Katoliccy księża molestują dzieci – policjanci zastraszają ofiary i terapeutów

Molestowanie dzieci przez księży, policyjne groźby śmierci

Belgijska policja zajmująca się sprawą molestowania dzieci przez duchownych dostawała informacje, że świadkowie i sędziowie są zastraszani, grożono im pobiciem, a nawet śmiercią – podawał serwis BBC w 2010 roku. W Polsce jest jeszcze gorzej, gdyż w Polsce to policja na zlecenie księży pedofilów kilka razy w roku nachodzi terapeutów ofiar księży pedofilów oraz molestowane przez katolickich księży ofiary, zastarsza, zatrzymuje na dołkach, rewiduje, grozi likwidacją za ujawnianie pedofilii księży katolickich. 

W Belgii w 2010 roku policja przez wiele miesięcy prowadziła dochodzenie w sprawie molestowania dzieci przez duchownych oraz zastraszania ofiar i ich rodzin przez pachołków kościoła katolickiego. W 2010 policja zajęła komputery i dokumenty ze spotkania belgijskich biskupów. Przeszukano nawet grób kardynała, co wywołało gniewną reakcję Watykanu. W Polsce policja wielokrotnie zajmowała komputery ofiar księży pedofilów oraz ich terapeutów, w tych liderów Antypedofilskiego Bractwa Himawanti, niszczyła sprzęt komputerowy i dane na temat ilości ofiar molestowania seksualnego w katolickim kościele znanym na świecie głównie z licznych skandali pedofilskiego molestowania i gwałcenia dzieci. 

W Belgii prasa ze zgrozą piasała o zastraszaniu ofiar molestowania i osób im pomagających przez aktywistów pedofilskiej sekty katolików. Urzędnicy belgijscy stwierdzili, że do policji doszło kilkadziesiąt zgłoszeń o grożeniu świadkom i sędziom związanych ze sprawą.  Rzecznik prokuratury w Belgii potwierdził, że policja od 2010 roku prowadzi w tej sprawie wiele nowych dochodzeń. Dodał, że groźby kierowane były pod adresem ludzi, którzy złożyli zeznania, złożyli skargę oraz przeciwko kilku sędziom, którzy dawali pedofilom w sutannach wysokie wyroki. 

Polska: W Polsce to policja kryminalna, półtajna, w wielu miastach Polski napada w imieniu księży pedofilów i ich pedofilskich burdeli setki ofiar molestowania seksualnego dokonywanego rokrocznie przez katolickich księży. Szczególnie zasłużona w pedofilskiej zbrodni zastraszania ofiar kościoła jest policja kryminalna z Bydgoszczy, Chorzowa, Częstochowy, Gdańska, Gdyni, Gliwic, Głubczyc, Jaworzna, Katowic, Krakowa, Lublina, Opola, Warszawy, Szklarskiej Poręby. Przykładowo policja kryminalna z Gliwic ustawicznie, średnio raz na dwa miesiące od 2005 roku urządza brutalne najścia na mieszkanie w którym zameldowany jest jeden z lokalnych terapeutów ofiar księży pedofilów. Zmieniają się jedynie fikcyjne „powody” najścia, ale zawsze brutalnie inkryminowana jest rodzina, bliscy, a nawet znajomi, także sąsiedzi wybitnego terapeuty bardzo zasłużonego dla terapii ofiar molestowania i gwałcenia dzieci przez katolickich księży na Śląsku i w Polsce. Tak samo policjanci z Gliwic postępują wobec licznych ofiar katolickiego molestowania seksualnego oraz gwałtu dokonywanego przez sutanowych przestępców seksualnych mieszkających na plebaniach i w kuriach. W samych Gliwicach na Śląsku policja kryminalna napada w ten sposób, zastrasza, inkryminuje kilkanaście ofiar katolickiego molestowania seksualnego rocznie, chociaż terapeutów nęka w szczególnie obrzydliwy, bo pedofilią katolicko-policyjną śmierdzący sposób! 

Szykanujący terapeutów i ich pacjentów policjanci na usługach mafii księży pedofilów są wyjątkowo chamscy, nachalni, bezprawni i brutalni! Celują z broni palnej do kilkuletnich dzieci zarówno w domach terapeutów oraz w domach ofiar księży pedofilów, wyrażają się wulgarnie, proponują ofiarom oraz terapeutom emigrację, czyli „wypad z Polski jak się Kościół nie podoba” albo pytają czy „dupa boli, że tak na Kościół katolicki się pluje”. Policjanci III RP pomawiają ofiary molestowania seksualnego o fikcyjne przestępstwa, przesłuchują w locie zadając dużo prywatnych pytań bez robienia protokołu przesłuchania, wchodzą bezprawnie do cudzych mieszkań twierdząc, że mają jakiś nakaz, ale żadnego dokumentu w formie nakazu najścia nigdy nie pokazując, nie wystawiają wezwań pisemnych „w charakterze świadka” ale dostarczają wezwania ustnie, osobiście, dopytując o ofiary kościoła lub terapeutów ofiar księży wszystkich sąsiadów, tak jakby byli jakimiś zbrodniarzami. Tak postępuje półtajna, kierowana przez kapelanów katolickich policja kryminalna wobec kilku tysięcy polskich ofiar księży pedofilów rocznie. Także w Warszawie wobec kilku ofiar wykorzytywanych seksualnie w dzieciństwie przez księdza pedofila Józefa Glempa ksywa „Prymas” u którego ofiary te były ministrantami. 

Jaworzno: W sierpniu 1996 roku w Jaworznie na Śląsku policjanci na usługach pedofilskiej mafii księży katolickich z Częstochowy wtargnęli w liczbie 27 uzbrojonych w karabiny maszynowe tzw. „antyterrorystów” katowickich do centrali jednego z ruchów antypedofilskich, ukradli kilka komputerów, zniszczyli dane o ofiarach gwałconych przez księży zbieranych przez ów ruch społeczny, ukradli listę terapeutów i ich pacjentów, około 3 tysiące adresów nękanych później w różnym stopniu policję kryminalną i CBŚ. Pobili terapeutę i szefa ośrodka, poturbowali jego żonę tak, że poroniła dziecko, pobili jej matkę i brata tak, że został kaleką. Oto czym jest policja kryminalna występująca w Polsce w charakterze mafii pedofilskiej sterowanej przez księży i kapelanów ruchających na codzień dzieci w swoich parafiach i plebaniach w całej Polsce. Podobny napad w Jaworznie policyjni pedofile w mundurach powtórzyli w czerwcu 1999 roku na tej samej siedzibie, co oznacza, że ofiary katolickiego molestowania seksualnego kutasami księży katolickich dokonywanego masowo nie znają ani dnia ani godziny kolejnego ataku kościlenej mafii pedofilskiej, zwykle byłych ministrantów i sługusów kościoła pracujących w policji państwowej III RP (Rzeczpospolitej Pedofilskiej). 

Opole: W Opolu otwarcie pedofilska policja kryminalna z Komendy Miejskiej ustawicznie napada, rewiduje, torturuje, inkryminuje kilka osób, które w jeszcze w latach 90-tych XX wieku uczęszczały na terapie dla ofiar gwałconych w dzieciństwie przez księży pedofilów. Jedna z ofiar była molestowana seksualnie w dzieciństwie przez opolskiego biskupa diecezjalnego. Zatem poważna sprawa dla opolskich policjantów zlecona przez opolską kur(w)ię, w tym pozbawianie owej ofiary księdza biskupa mieszkania, dzieci, zmuszenie żony do rozwodu poprzez brutalne zastraszanie, poprzez naciski na sąd rejonowy i Rejonowy Ośrodek Pomocy Rodzinie. Nasyłanie komornika związanego z pedofilską mafią, blokowanie kont bankowych ofiary a także jej znajomych i przyjaciół, nękanie przesłuchaniami terapeutów i innych ofiar to już dodatek do otwarcie pedofilskiej działalności kościelnej mafii księży zboczeńców seksualnych w Opolu. Otóż Polska w odróżnieniu od bardziej cywilizowanej Belgii terroryzuje jawnie ofiary molestowane seksualnie przez pedofilskich księży katolickich. Belgia przeciwko katolickim księżom zastraszającym ofiary i ich rodziny prowadzi kilkadziesiąt postępowań w trybie karnym, w tym przeciwko biskupom pedofilom katolickim za ukrywanie księży i pomaganie zboczonym księżom w ukrywaniu się i tuszowaniu tej ohydnej zbrodni jaką jest w sumie masowa pedofilia w Kościele katolickim. 

W 2002 roku w połowie siernia policyjni pedofile z CBŚ w Gdańsku zdemolowali kompletnie ośrodek ruchu antypedofilskiego w Gdyni, poturbowali jednego z przebywających tam terapeutów doprowadzając go do stanu agonalnego, zgwałcili i zastrzelili jedną z pacjentek uczęszczającą tam na regularne terapie. Zwłok zamordowanej przez gdański CBŚ ofiary księdza pedofila do dzisiaj nieodnaleziono, a jak się ktoś o kobietę upomni zaraz jest obiektem agresywnych napadów dokonywanych przez policję państwową na usługach kościelenej mafii księży pedofilów w Polsce. „Winna” była pisania bloga o tym, jak od komunii molestował ją katolicki ksiądz, który potem został katolickim biskupem, osobistym przyjacielem katolickiego papieża z sekty Opus Dei, Karola Wojtyły. Takich ofiar katolickiej policji kryminalnej jest dużo więcej, a zbrodnie katolickie nasiliły się w latach 1993-1996, kiedy reżim wojtylistów totalnie przejął władzę polityczną w Polsce. 

W Warszawie policjanci na usługach pedofilskiej mafii księży katolickich ofiarę w dzieciństwie zgwałconą wielokrotnie przez księdza Józefa Glempa usiłowali utopić w Wiśle. Akcja odbyła się w biały dzień na oczach kilkuset zbulwersowanych osób, które zapobiegły utopieniu człowieka, który przez kilka lat był obiektem pedofilskich molestowań i gwałtów dokonywanych przez tego zwykle pijanego i napalonego na dzieci hierarchę kościelnego. Tacy dbają o to, żeby zygot nie mordować, bo wtedy jest więcej niechcianych dzieci do seksualnego molestowania w kościele katolickim, a proceder ten jest uprawiany w skali światowej od ponad 1700 lat. W Polsce zaledwie od tysiąca lat! Policjanci byli nie byle jacy, tylko doborowa ekipa zbirów z Centralnego Biura Śledczego, a próba utopienia w rzece Wiśle ofiary księdza zboczeńca seksualnego miała miejsce w końcu sierpnia 2002 roku. W zbrodnie nękania ofiar księży pedofilów bardzo zaangażowany był policjant z CBŚ, który sam był oskarżony o wielokrotne wykorzystanie seksualne swojego 4-letniego synka, a służył do mszy jako dorosły ministrant. Sojusz Lewicy Demokratycznej Leszka Millera przymknął oko na te ekscesy policyjnego bandytyzmu. 

W Bydgoszczy od 2003 roku kilkanaście osób jest szykanowanych, inkryminowanych, penalizowanych, gdyż są ofiarami tamtejszego biskupa diecezjalnego oraz licznych w diecezji bydgoskiej prominentnych księży i prałatów pedofilów. W aferę nękania ofiar molestowania seksualnego w Bydgoszczy zamieszani są nie tylko policjanci z wydziału kryminalnego i CBŚ, ale także kilku prokuratorów i sędziów regularnie korzytających z domów publicznych, gdzie używają sobie z młodocianymi dziewczętami i chłopczykami zmuszanymi do prostytucji w wieku od 12 do 16 lat. Bydgoszcz wyjątkowo plugawie śmierdzi katolicką pedofilią parafialną włącznie z sędziami i prokuratorami dobrze umocowanymi politycznie w tamtejszej kur(w)ii diecezjalnej. Za ujawnianie zbrodni gwałcenia dzieci przez księży pedofilów i prowadzenie terapii dla ofiar gwałconych przez bydgoskich księży i biskupów oraz pedofilskich prałatów w latach 2003 – 2011 kilka osób otrzymało nawet penalizacyjne wyroki karne, co jest jawną zbrodnią katolickich pedofilów na Narodzie Polskim! Kilka osób otrzymało też wyroki grzywny po kilka tysięcy złotych za robienie napisów na murach pedofilskiego sądu i pedofilskiej policji w Bydgoszczy z wyrazami protestów przeciwko zbrodniom tamtejszych pedofilskich kacyków katolickich, którzy nie tylko gnębią ofiary molestowane przez księży i ich terapeutów, ale sami korzystają z uciech dzieci przetrzymywanych siłą w pedofilskich burdelach w Bydgoszczy i okolicach. Policja kryminalna z Bydgoszczy regularnie potrafii napadać rodziców i dziadków jednej z działających tam terapeutek ofiar księży pedofilów, straszyć ludzi w wieku lat osiemdziesięciu odbezpieczoną bronią, grozić zastrzeleniem, nękać wezwaniami na fikcyjnie preparowane przesłuchania, a wszystko po to, żeby afery z księżmi pedofilami wyciszyć, ofiary i terapuetów zastraszyć, upokorzyć, spenalizować, zniszczyć. Pytamy, czy Jezus z Maryją to takie złośliwe, wynaturzone pedofilskie bożki jak ich policyjni wyznawcy na usługach zawsze (od 1700 lat zawsze) pedofilskiej mafii zboczonych seksualnie księży i biskupów? 

Wszystkim polskim policjantom pedofilom z wydziałów kryminalnych i innych będących de facto na usługach polskiej mafii katolickich księży dzieciojebców przypominamy, że owe rzekome nakazy macie wy zboczeńcy seksualni pokazywać (i doręczać kopię) przed waszym bandyckim wtargnięciem do jakiegokolwiek lokalu zajmowanego przez terapeutów lub ofiary waszych śmierdzących gwałceniem dzieci i niemowląt pupilków w postaci katolickich księży i biskupów, włącznie z Józefem Glempem jak i Karolem Wojtyłą!

Czas zrobić w Polsce jak w Belgii i Irlandii – pozamykać was policjantów napastujących ofiary molestowane seksualnie przez katolickich księży w kryminale jako seksualnych zboczeńców ruchających dzieci, bo policjant na usługach księdza pedofila zastraszający jego molestowane ofiary to policyjny pedofil do kastracji zasługujący tak jak ksiądz na 15 lat więzienia w charakterze ścierwa pedofilskiego!

Policjantom wykonującym trefne usługi na rzecz kościelnych dygnitarzy zajmujących się dymaniem dzieci przypominamy o obowiązku legitymowania się, zarówno legitymacją służbową z imieniem, nazwiskiem, stopniem i adresem komendy policji, jak również dowodem osobistym z adresem zameldowania, żeby w razie czego było wiadomo i gdzie i kogo trzeba wykastrować z narzędzia zbrodni służącego do pedofilsko-katolickich gwałtów i kościelnych molestowań. 

Ofiara księdza pedofila zaprojektowała pierwszy w Europie pomnik dzieci molestowanych seksualnie przez księży! 

W Holandii odsłonięto pierwszy w Europie pomnik dzieci molestowanych seksualnie przez księży. Wykonał go artysta będący ofiarą księdza pedofila. Pomnik stanął przy kościele – pisała „Gazeta Wyborcza”. – To dla mnie szalenie ważne, że zrobiłem taki projekt’ – tłumaczył holenderskim mediom Frans Houben, witrażysta z Ootmarsum we wschodniej Holandii. – Jako dziecko byłem cztery razy zgwałcony przez księdza katolickiego. Przez całe lata nasłuchałem się od katolików, jak jestem głupi, chudy i zły – powiadał przed kamerami telewizji NOS.  

Houben, podobnie jak około 20 tysięcy innych holenderskich dzieci ofiar księży pedofilów, wychowywał się w przykościelnym internacie katolickim. Traumatycznych przeżyć nie może zapomnieć do dziś, więc pracę nad pomnikiem potraktował jako rodzaj terapii. W latach 1945-81 ucierpieć mogło od do 20 tysiecy dzieci. Skala zjawiska zmalała po 1981 roku, gdyż wiele kościelnych instytucji wychowawczych zostało wówczas zamkniętych. Raport wykazał też, że władze kościelne tuszowały przypadki pedofilii. W Polsce te pedofilskie przybytki  wpostaci szkół i internatów katolickich zamiast raz na zawsze zamykać, to się bestialsko otwiera, a likwiduje normalne szkoły świeckie! 

Czas najwyższy domagać się w Polsce zastąpić pomniki księdza pedofila Karola Wojtyły pomnikami ofiar gwałconychmolestowanych i seksualnie wykorzystywanych przez katolickich księży, biskupów, a także przez zakonnice. Przyda się także centralny pomnik ofiar policyjnego terroru, pomnik ofiar pedofilskiej policji państwowej, która notorycznie od przynajmniej 1993 roku brutalnie zastraszanapastuje, inkryminuje, penalizuje wszystkie praktycznie ofiary molestowania seksualnego dokonywanego kutasami katolickich księży, mnichów, biskupów, prałatów czy zakonnic. W Polsce niczym w zbójeckim Katollandzie, księża pedofile praktycznie nie odbywają wyroków za pedofilię, nawet jak dojdzie jakimś cudem do ich skazania prawomocnym wyrokiem sądu. O surowych karach w granicach górnej granicy kary dla sprawcy pedofilskiego horroru w postaci księdza – ofiary jak dotąd mogą tylko pomarzyć. Polska to raj dla księży pedofilów i zaprzyjaźnionych z kuriami oraz dziekanatami burdeli pedofilskich. 

Przy 'wizycie’ kryminalnych policjantów w Polsce, nie bójmy się ich jako zwyrodniałych kumpli księży pedofilów. Nie dajmy się zastraszać, a  po każdym napadzie policyjnych bandytów zaprutych winem mszalnym i obłąkanych kościelną pedofilią katolicką wysyłajmy kilkanaście albo kilkadziesiąt listów do Parlamentu Europejskiego, w środku może być ten artykuł wydrukowany z netu albo inny podobny. Niech Europa wie, że Polska to wielki pedofilski burdel katolicki z pedofilską policją kryminalną zbójecko napastującą ofiary molestowane masowo przez księży pedofilów! 

Pytajmy tych złych policjantów śmiało i głośno czy razem ze swoim kapelanem w pedofilskich burdelach dymają dzieci, że robią te swoje plugawe katolickie napady w przypływie pedofilskiego szału wojtyłowego. Ostra reakcja albo krzyk, że zboczeńcy seksualni, pedofile napadają i chcą gwałcić jest jak najbardziej na miejscu, zawsze jak jakiś policyjny zboczek czy banda policyjnych dewiantów seksulnych napastuje miejsce zamieszkania nas, ofiar gwałconych w dzieciństwie przez katolickich księży, zakonnice czy biskupów pedofilów katolickich.

Niech się wstydzą pedofilskie świntuchy katolickie pracujące w policji państwowej wyspecjalizowane w nękaniu ofiar molestowania seksualnego dokonywanego przez księży kościoła katolickiego z siedzibą w Watykanie, gdzie tamtejsze prawo księżom pozwala ruchać dzieci od 12-tego roku życia, niczym w jakimś pedofilskim burdelu! 

Opracowanie i redakcja tekstu: Artur Zdrojewski – Warszawa; 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *