Kiedy mama jest lesbijką – Poradnik
Porady prawno-psychologiczne dla ojców i dzieci poszkodowanych przez lesbijki
Stawiamy na pierwszym miejscu dobro dziecka, a dopiero na drugim – prawa gejów i lesbijek, w tym prawa do posiadania i wychowywania czy adoptowania dzieci. Badania amerykańskie, rzeczywiście naukowe jasno pokazują, że dzieci wychowywane w związkach homoseksualnych „trudniej dostosowują się do tradycyjnych ról społecznych” i „gorzej sobie radzą w związkach w życiu dorosłym”. Szacunkowo w Polsce jedynie 3 procent gejów i lesbijek rzeczywiście wychowuje dzieci, a w innych krajach wcale nie jest to dużo więcej, chociaż analizy wskazują, że dane te są poważnie zaniżone z powodu częstego ukrywania prawdziwej orientacji seksualnej. Pojawiają się jednak pewne problemy prawne takie, jak molestowanie córek przez matkę lesbijkę czy wyłudzanie genów i alimentów przez sprytną lesbijkę – oszustkę!
Kiedy mama jest lesbijką należy dzieci uczulić na problem molestowania seksualnego i przyuczania do „innej orientacji seksualnej”, szczególnie w wypadku córek. Należy córki matek lesbijek już u początku edukacji szkolnej uczulić na problem 'złego dotyku’ w miejscach intymnych. Jest to zadanie tak dla szkolnych wychowawców jak i dla rodziny. Należy też mieć na uwadze trzy kategorie lesbijstwa, oznaczone literami L, B, T, gdzie typ L to lesbijka właściwa, typ B to lesbijka biseksualna, a typ T to lesbijka transwestytka. Dzieci należy częściej niż inne poddawać w szkole fachowym badaniom psychologicznym, aby ustalić, czy można wykluczyć molestowanie seksualne oraz narzucanie orientacji seksualnej ze strony matki lesbijki.
Psychologicznie typowa mama lesbijka jest zwykle niedojrzała emocjonalnie, jest egocentryczką zapatrzoną w siebie, manipuluje otoczeniem, które traktuje instrumentalnie, nie potrafi sobie radzić z trudnymi sytuacjami ani podziałem ról wychowawczych. Mama lesbijka zwykle ciągle jest w wieku, kiedy charakter się jeszcze kształtuje, bo u lesbijek typowym jest niedojrzałość uczuciowa do związku z mężczyzną czy podziału ról w normalnej rodzinie. Związki lesbijskie są z reguły bardzo nietrwałe, mają charakter przelotnych romansów, bardzo rzadko trafia się związek kilkuletni! Lesbijka zwykle traktuje seks jako źródło doraźnej przyjemności, nie jest zdolna do długotrwałego lokowania uczuć ani trwałej, stabilnej, koniecznej dla wychowania dzieci więzi uczuciowej. Lesbijki mają zwykle wyraźnie zaznaczone cechy psychopatyczne w obrazie osobowości.
Dzieci lesbijek zwykle nigdy nie nauczą się odpowiedzialności za relacje partnerską z mężczyzną, gdyż nie mają wzorców z domu rodzinnego. Nie mają wzorca prawidłowego związku kobiety z mężczyzną, co jest szczególnie ważne w wypadku córek, które wychowywane przez matkę lesbijkę nie mają z reguły przygotowania do życia w normalnej rodzinie z matką i ojcem! Statystycznie 85 procent córek wychowanych przez matki lesbijki nie jest w stanie stworzyć związku miłosnego z mężczyzną w dorosłym życiu! Pozostałe miewają związki, ale krótkotrwałe.
Wychowywanie dzieci przez matkę lesbijkę to w praktyce zwykle wyprodukowanie dzieci patologicznych, które nie będą zdolne do założenia rodziny, co jest społecznie szkodliwe. I żadna homoseksualna propaganda nie jest w stanie wychować dzieci jako osoby normalne i sprawne do życia rodzinnego, choć oczywiście nie jest to jedyne źródło patologii, jeśli o nieudolność wychowawczą chodzi. Wedle aktualnych ustaleń naukowych lesbijstwo to faktycznie wada genetyczna, gdzie istotnym jest wadliwe działanie genu „FucM”, co oznacza, że mama lesbijka mogłaby z własnej woli poddać się terapii genowej dla zapewnienia dzieciom właściwych relacji rodzicielskich i normalnego domu z matką i ojcem.
W praktyce prawnej większości krajów ogranicza się lesbijkom prawa rodzicielskie, szczególnie do córek lub całkowicie pozbawia się lesbijki praw rodzicielskich. Nawet w tak tolerancyjnych dla orientacji seksualnych państwach jak USA, w praktyce prawnej większości stanów zaleca się aby dzieci lesbijki, szczególnie córki mieszkały z ojcem lub dalszymi krewnymi, a jeśli nie jest to możliwe, aby zostały przekazane do adopcji w rodzinie zastępczej. Często także sądy rodzinne wymagają aby przynajmniej połowę miesiąca dzieci lesbijki przebywały z ojcem lub w rodzinie dalszych krewnych składającej się z matki i ojca!
Sądy powszechne, rodzinne nie powinny udawać, że problem przyuczania córek do lesbijstwa w sposób sztuczny przez matki lesbijki nie istnieje. Dzieci po matce otrzymują jej poglądy i orientację seksualną w 70-90 procent wypadków. Życie córek wychowywanych przez matki lesbijki z reguły się nie układa. Jest to już poważny problem krajów tzw. tolerancyjnych dla orientacji seksualnych, jak USA, Wlk. Brytania czy Francja. Ryzyko środowiskowej infekcji czyli przyuczenia do lesbijstwa jest bardzo wysokie, a kobiety wychowane przez matki lesbijki zwykle dopiero po terapii psychologicznej uświadamiają sobie w jak wielkim stopniu swoje zachowania seksualne wbrew sobie wynoszą z domu, ucząc się ich od les-matki.
Zbrodnia kradzieży chromosomów
Przykrym problemem społecznym w jaki lesbijki zdobywają dzieci i środki na ich utrzymanie jest tzw. wyłudzanie genów (plemników) i alimentów. Lesbijka znajduje naiwnego faceta, zapewnia o swym zakochaniu i miłości, następnie rodzi jedno czy dwoje dzieci. Już po urodzeniu ostatniego planowanego dziecka odmawia współżycia seksualnego z ojcem, często nazywając go genodawcą czy plemnikodawcą. Najdalej po kilku latach lesbijka wnosi o rozwód żądając dzieci i alimentów dla siebie i maksymalnie ograniczając prawa rodzicielskie ojca, do czego angażuje swoją rodzinę i przyjaciół od lesbowej orientacji seksualnej. Przestępstw wyłudzenia i oszustwa tego rodzaju najczęściej dokonują lesbijki biseksualne, czyli typ B, którego jest w tej orientacji seksualnej najwięcej.
Po uzyskaniu rozwodu, matka-lesbi odstawia zaiste hipochondryczny cyrk jakoby ojciec się nie nadawał do jej dzieci, był fajtłapą i niedojdą, zboczeńcem, dewiantem czy fanatykiem religijnym lub chorym psychicznie, lesbi pomawia i oczernia ojca, poniża, aż z pomocą fałszywych oskarżeń uzyska pozbawienie praw rodzicielskich. Wtedy może dzieci nauczyć swojej odmiennej orientacji seksualnej. Ojciec ma być zredukowany jedynie do roli płatnika alimentów, do roli sponsora, dawcy genów i pieniędzy. Lesbijki rekordzistki potrafią jednocześnie wytaczać ojcu dzieci nawet kilkanaście spraw sądowych, byle zmusić ojca do zrzeczenia się dzieci, a często i majątku, jednak charakterystyczną cechą jest fakt, że z reguły domagają się wysokich alimentów na w swej istocie „skradzione dzieci”!
Typowym jest, że lesbijka nie chce współpracować z ojcem w dziele wychowywania dzieci, matka lesbijka chce dzieci zawłaszczyć jak przedmioty, lesbijka chce całkowicie wyeliminować samca (i jego rodzinę) z procesu wychowawczego dzieci. Na tej podstawie sądy większości cywilizowanych krajów świata ograniczają już prawa rodzicielskie les-matek, co do których zachodzi podejrzenie, że wyłudziły geny i alimenty, a faktycznie skrywają odmienną orientację seksualną uprawiając lesbijstwo typu LBT.
Aktualnie w praktyce zachodnich demokracji, jeśli udaje się udowodnić niezbicie wyłudzenie genów (plemników) i alimentów, możliwe jest pozbawienie wyrodnej matki praw rodzicielskich oraz bardzo wysokie odszkodowanie na rzecz ojca – ofiary lesbijskiej matki! Wyłudzeń najczęściej dokonują lesbijki typu B, podczas gdy lesbijki typu L preferują zapłodnienie In Vitro lub zwyczajny zakup nasienia z banku spermy.
Rozwiązłość seksualna les-matki czy molestowanie seksualne dziecka, szczególnie córek, także może być podstawą prawną do pozbawienia les-matki praw rodzicielskich. Matki lesbijki często są zakamuflowanymi alkoholiczkami, cierpią na przewlekłe depresje ze skłonnościami samobójczymi, ukrywają narkomanię. Lesbijki częściej cierpią na choroby weneryczne i pasożytnicze (syndrom Gaya Bowela), także na zapalenie wątroby typu A oraz B, dur brzuszny, opryszczkę, zakażenia prowadzące do raka. Wśród lesbijek typów LBT częściej występują nowotwory płuca, piersi, jelita grubego i macicy. Lesbijki LBT są umiejscawiane w grupie zwiększonego ryzyka wspomnianych chorób nowotworowych. Lesbijki częściej palą papierosy przez co bardziej są narażone także na wszelkie nowotwory odtytoniowe.
Często przyczyną psychologiczną dla wadliwego działania genu FukM (psychowyzwalaczem zachowań seksualnych typu les) są stosunki kazirodcze przyszłej lesbijki z ojcem, wujkiem, stryjkiem, kuzynem czy innym zboczonym członkiem rodziny, co rodzi patologiczne awersje do mężczyzn i lęk przed głębszym związkiem miłosnym z mężczyzną. Dobrze wynająć detektywów w celu zdobycia legalnych dowodów rozwiązłego czy nieodpowiedniego stylu życia matki lesbijki do przedstawienia ich w sądzie.
Reasumując w każdej sprawie, gdy lesbijka LBT próbuje zawłaszczyć dzieci wykluczając mężczyznę, ojca dzieci z procesu wychowawczego należy się temu stanowczo przeciwstawić, a wzorem amerykańskim także rozważyć umieszczenie dzieci w rodzinie zastępczej lub domu dziecka, gdyż normą powinna być raczej izolacja dziecka od nienaturalnych związków typu homoseksualnego na rzecz heteroseksualnych, jak normalna rodzina zastępcza z ojcem i matką, jako środowiskiem kształtującym osobowość i charakter przyszłych obywateli. Najkorzystniejszym jest w praktyce, aby w takich wypadkach rodzice po połowie dzielili wszystkie obowiązki wychowawcze, co oznacza często, że połowę miesiąca dzieci spędzają z matką i jej rodziną, a połowę z ojcem i jego rodziną, a nie tak jak matka lesbijka by sobie życzyła.
Europejskie Stowarzyszenie Ojców Pokrzywdzonych Przez Lesbijki
Dodaj komentarz