Sądowy zakaz zbliżania dla policjantów do ofiar policyjnego terroru w Polsce

Zakaz zbliżania się bandytów do ofiar. Kiedy jest stosowany?

Sąd orzeka zakaz zbliżania się w razie skazania za przestępstwo z użyciem przemocy, w tym przemocy przeciw osobie najbliższej. W Polsce teoretycznie sąd ma możliwość orzec zakaz zbliżania do osoby poszkodowanej przez policjantów (nękanie, nachodzenie, zastraszanie), w praktyce rzadko korzysta z takiej możliwości, szerzej stosowanej w cywilizowanych krajach. 

W stosunku do sprawcy przestępstwa z użyciem przemocy przeciwko osobie najbliższej sąd może orzec zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Prokurator może nakazać eksmisję sprawcy już po domowej interwencji. Zakaz zbliżania się przez sprawcę rodzinnej przemocy do osób pokrzywdzonych jest nowym środkiem. Wprowadziła go do kodeksu karnego nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Konieczne w Polsce jest także orzekania zakazu zbliżania się do ofiar nękania i terroru policyjnego, który musi być orzekany wobec konkretnych funkcjonariuszy coraz bardziej bandyckiej policji państwowej, poszczególnych komisariatów policji, całych Komend Policji, a być może, z uwagi na zatrudnianie w policji coraz większej ilości zwykłych bandziorów i rozbójników, także wobec wszystkich policjantów w całej Polsce, jako kara zbiorowa wobec przestępczej terrorystycznej grupy. 

Obowiązujący od dnia 27 lipca 2005 r. Art. 41a. kodeksu karnego wprowadził nowy środek karny w postaci zakazu zbliżania. Polega on na tym, że sąd może orzec obowiązek powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, zakaz kontaktowania się z określonymi osobami lub zakaz opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu. Może on być orzeczony fakultatywnie w razie skazania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego oraz w razie skazania za umyślne przestępstwo z użyciem przemocy, w tym przemocy przeciwko osobie najbliższej; obowiązek lub zakaz może być połączony z obowiązkiem zgłaszania się do Policji lub innego wyznaczonego organu w określonych odstępach czasu. Nie wiadomo jednak co zrobić, jeśli przestępcą jest policjant i jego koledzy z przestępczego komisariatu policji, którzy z pomocą kolegów z pracy nękają ofiarę.

Kiedy orzeczenie zakazu zbliżania jest obligatoryjne? Środek karny w postaci zakazu zbliżania orzekany jest obligatoryjnie w sytuacjach:

– skazania na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania
– za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego; obowiązek
lub zakaz może być połączony z obowiązkiem zgłaszania się do Policji lub innego wyznaczonego organu w określonych odstępach czasu.

W razie ponownego skazania sprawcy na obligatoryjny zakaz, sąd może orzec obowiązek powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, zakaz kontaktowania się z określonymi osobami lub zakaz opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu na zawsze. Brakuje jednakże wyraźnego artykułu o zakazie zbliżania się policjantów bandytów do swoich ofiar, w tym do całych grup ludności, takich jak nękane przez policyjnych bandytów mniejszości wyznaniowe, ich liderzy oraz ofiary księży pedofilów – regularnie w Polsce nękane przez policyjnych bandytów na zlecenie księży pedofilów i pedofilskiej mafii watykańskiej.

Z rozwiązania o zakazie zbliżania niestety nie korzysta się często w praktyce. Uzasadnieniem wprowadzenia zakazu zbliżania były – podobnie jak zakazu określonego w art. 41 § 1a i 1b:

§ 1a. Sąd może orzec zakaz zajmowania wszelkich lub określonych stanowisk, wykonywania wszelkich lub określonych zawodów albo działalności, związanych z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub z opieką nad nimi, na zawsze w razie skazania na karę pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej lub obyczajności na szkodę małoletniego.

§ 1b. Sąd orzeka zakaz, o którym mowa w § 1a, na zawsze w razie ponownego skazania sprawcy w warunkach określonych w tym przepisie.

– zaostrzenie walki z przestępczością seksualną skierowaną na szkodę małoletnich, a przede wszystkim konieczność uniemożliwienia lub utrudnienia kontynuacji przestępczości seksualnej. Jak podkreślono w uzasadnieniu tej ustawy, sprawcy, którzy stykają się z małoletnimi w ramach działalności zawodowej, mogą stanowić dla małoletnich poważne zagrożenie.

Powyższe obowiązki i zakazy, choć wymienione w jednym artykule, mają jednak charakter odrębnych środków karnych. Stosowane mogą one być odrębnie oraz łącznie. Problemem jest stosowanie ich wobec funkcjonariuszy policji państwowej brutalnie nękających swoje bezbronne ofiary, kolejnymi najściami, napadami, włamaniami, okradaniem, inkryminującymi ofiary policji i gangów zaprzyjaźnionych z policją. W praktyce trudno jest jeszcze polskim sądom wydać zakaz zbliżania czy nachodzenia i zaczepiania ofiar policji, zakaz obejmujący pojedynczych policjantów lub całe komisariaty policji, chociaż w bardziej cywilizowanych krajach takie zakazy są stosowane (w samym USA około 3 tysiące farmerów i osób żyjących w ustronnych domostwach jest chronionych sądowym zakazem zbliżania się wydanym na poszczególnych funkcjonariuszy tamtejszych służb policyjnych lub całe lokalne odpowiedniki komisariatów i komend policji (w tym osławionego FBI). W sprawach ewentualnego podejrzenia przestępstwa interweniować może jedynie lokalny sędzia pokoju, sędzia śledczy lub oficer policji uzgodniony z ofiarą i znany ofierze

Sąd orzeka zakaz zbliżania się w razie skazania za przestępstwo z użyciem przemocy, w tym przemocy przeciw osobie najbliższej. Zatem jeśli policjanci bezpodstawnie (choć może w swoim mniemaniu słusznie) włamali się do czyjegoś domu, nękali domowników, straszyli bronią palną, grozili zabójstwem celując z pistoletu do domowników – narazili na szwank psychiczny dobrostan mieszkańców, słusznym jest wydanie wobec całej lokalnej policji, nawet garnizonu, zakaz wstępu i zakaz nachodzenia tego lokalu i jego mieszkańców bez zgody sądu. Policja jako sprawca wielu przestępstw na obywatelach, instytucja najczęściej łamiąca prawa człowieka – musi być powstrzymywana środkami administracyjno-sądowymi przed eskalowaniem swoich zbrodniczych działań. Zawsze przecież jakiś funkcjonariusz psychopata może kogoś nękać złośliwie, chociażby z powodu poglądów, wyznania czy jakiejś orientacji, a ilość rent psychiatrycznych w policji pokazuje, że nie jest środowisko najbardziej zrównoważone psychicznie. Jeżeli sprawca popełni przestępstwo po raz kolejny, sąd może i chyba powinien orzec zakaz zbliżania się na zawsze, także wobec policjantów lub poszczególnej Komendy Policji, a nawet garnizonu. Orzekając ten środek karny, sąd może określić odległość, na jaką oskarżony (sprawca czynów) może zbliżać się do pokrzywdzonych. Jeżeli sprawca nie zastosuje się do nałożonego przez sąd zakazu, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Przy orzekaniu omawianego środka sąd przesyła odpis wyroku jednostce Policji. Powierza również nadzór nad wykonywaniem zakazu zawodowemu kuratorowi sądowemu.

Eksmisja i zakazy zbliżania

Policjant może skierować do prokuratora wniosek o eksmisję sprawcy przestępstwa. Uprawnienie to przysługuje Policji, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że sprawca ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec pokrzywdzonych, zwłaszcza gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził. Z wnioskiem o eksmisję Policja powinna wystąpić w ciągu 24 godzin od zatrzymania sprawcy. Eksmitowanemu można na jego wniosek wskazać miejsce pobytu w placówkach zapewniających miejsca noclegowe. Nie mogą to być placówki pobytu ofiar przemocy w rodzinie. Środek w postaci nakazania sprawcy opuszczenia lokalu stosuje się przez okres nie dłuższy niż 3 miesiące. Może on jednak być przedłużony. Nadużywanie prawa do eksmisji pokazuje jednak jego ciemną stronę w postaci pozbawiania domu czy mieszkania osoby, która jest jego właścicielem, co nie powinno mieć miejsca, gdyż jest w rażącej kolizji z zasadą prawa własności i zwykłym policyjnym złodziejstwem, rabunkiem mienia.

Należy także orzekać zakazy zbliżania do lokali i osób dla policjantów, którzy są sprawcami haniebnych czynów terroryzowania poszczególnych osób, rodzin, mniejszości wyznaniowych, ofiar księży pedofilów, a także orientacji politycznych i seksualnych. Terror policyjny musi zostać zlikwidowany. Nie można pozwolić na powrót faszystowskiej sanacji i innych zbrodniczych policyjnego terroru o charakterze reżimu. 

Om Namah Śiwaayah! 

Paweł Ćwięka, Gliwice, Paryż

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *