Sri Anandamayi Ma – Matri Vani

CZĘŚĆ I – OGÓLNA PORADA

1.
Wszystko to, co jest Jego kreacją, jest pod Jego dyspensą, w Jego obecności i jest Nim.

W jakimkolwiek stanie utrzymuje On kogokolwiek w jakimkolwiek czasie jest to wszystko dla dobra, ponieważ w istocie wszystko jest postanowione przez Niego, jest z Niego.

Relatywne szczęście, które jest szczęściem zależnym od czegokolwiek, musi skończyć się w smutku. Obowiązkiem człowieka jest medytować nad Bogiem, który jest samym pokojem. Bez zwrócenia się w kierunku tego, co wspomaga pamięć o Bogu, nie może być pokoju. Czyż nie widzieliście jakim jest życie w tym świecie? Tym, kogo trzeba miłować jest Bóg. W Nim jest wszystko – Jego musicie spróbować odnaleźć.

2.
Jeśli coś ma być – cokolwiek, w jakikolwiek sposób – musi być z Niego jedynie.

Przynależnym człowiekowi obowiązkiem jako ludzkiej istocie jest szukać schronienia u Jego Stóp.

Dni upływają; już tylu pozwoliłeś/-aś przeminąć; zakotwiczony/-ona w cierpliwości dąż ku temu, by przebyć kilka pozostałych.

3.
Każda chwila należy do Boga. Dąż, by utrzymywać swój umysł oddanym do Jego Stóp. Bóg, Ocean Miłosierdzia, który zawsze błogosławi świat, wylewa swą łaskę zawsze. To na człowieku spoczywa to, by uważać, że wszystko co się zdarza jest dla dobra: „Dla dobra” czyli tego, co jest najbardziej pomocne ku urzeczywistnieniu Boskości, realizacji pełni Błogości.

4.
Nieustanny, nieskończony strumień boskiego Miłosierdzia i Współczucia zawsze płynie naprzód; w tym strumieniu trzeba się kąpać.

5.
Któż jest prawdziwie bogaty? Ci, którzy posiedli Ostateczny Skarb – oni jedynie są prawdziwie bogaci i żyją w obfitości. Biednym i w nędzy musi być nazwany człowiek, w którego sercu nie mieszka pamięć o Bogu. Polegać jedynie na Nim jest człowieka pierwszym i jedynym obowiązkiem.

6.
Doprawdy, mnożący się smutek jest podstawową cechą życia w tym świecie. Ustal swój umysł na Bogu.

7.
Najwyższym i uniwersalnym lekarstwem jest kontemplacja Jedynego. Myśleć tylko o Nim i służyć Mu w każdej chwili jest najważniejszym dla każdej istoty ludzkiej.

8.
Niech Jego Imię będzie zawsze z tobą; niedostrzegalnie, niemiłosiernie, czas przemija.

9.
Koncentrować się tylko na Nim, pamięć o Którym przynosi uwolnienie od wszelkich trosk, jest właściwe i słuszne.

O każdym czasie dąż, by utrzymać kontemplację Boga i strumień Jego Imienia. Przez cnotę Jego Imienia wszelka choroba zostaje złagodzona.

10.
Bez powtarzania Imienia i pamiętania o Bogu, nie ma nadziei na pokój na ziemi. Niech obowiązek będzie pierwszy i najważniejszy.

Gdzie jest Rama, który jest rozpraszającym wszelki smutek, jest arama – odpoczynek i spokój; gdzie nie ma Rama tam jest wjarama – niepokój i choroba.

11.
Możliwym jest praktykować Imię Boga w najbardziej niesprzyjających okolicznościach. On wszystko sprawia, dlatego zawsze jest blisko.

12.
Gdy zostawisz wszystko Jemu, Który jest Fontanną Spokoju, tylko wtedy możesz mieć nadzieję na pokój.

13.
Gdy umysł ustala się na tym, co daje pokój i spojrzenie spoczywa na tym, co go wspomaga, gdy uszy słuchają tego, co wypełnia serce pokojem i w każdej chwili jest odpowiedź od Niego, Który sam jest pokojem, tylko wtedy może być obietnica pokoju.

14.
To pragnienie powoduje smutek; ale wola urzeczywistnienia Boga jest sama w sobie szczęściem. Bądź pewien/pewna, że On oczyści i pocieszy i weźmie w Swe ramiona.

Smutek przychodzi po to, by prowadzić cię do szczęścia. W każdej chwili utrzymuj Jego w pamięci.

15.
Twoje ciało, które zależy od tego iluzorycznego świata i jest jego częścią jest z drugiej strony wyrazem ukrytego wewnętrznego procesu. Sam/Sama jesteś wieloma, pojawiającymi się w różnych aspektach, formach i właściwościach. Każde z nich istnieje po to, aby spełnić konkretną potrzebę. Twoim jest dawanie i branie wszechświata, twoją jest potrzeba i jeszcze ty sam/-a jesteś spełnieniem, ten wewnętrzny ukryty proces jest generowany przez ciebie.

16.
Jesteś niedoskonałym/-łą, czegoś brakuje w tobie, dlatego czujesz pragnienie spełnienia. „Ciało” [Bengalskie słowo „ciało” brzmi „sharir” a czasownik „shora” znaczy iść dalej, wymykać się] wskazuje to, co się wymyka, co się nieustannie zmienia. Jeśli nie ma pragnienia, nie ma pożądania, wtedy ten rodzaj ciała, które jest w ciągłym procesie umierania – nie istnieje. Dlatego, po urzeczywistnieniu Boga osoba nie może dłużej mówić o takim ciele, gdyż Jaźń jest odkryta.

17.
Poczucie pragnienia powstaje spontanicznie – to Boskość je budzi.

Stracić wszystko znaczy wszystko zyskać. On jest łaskawy i współczujący. Cokolwiek On czyni w danym momencie przynosi najwyższe dobro, mimo, że czasem jest bolesne. Gdy On przejawia Samego Siebie jako wszech-strata, jest nadzieja, że może się On także przejawić jako wszech-zysk. Usychanie z tęsknoty za Tym, Który pomaga zdążać w stronę światła Prawdy jest zbawienne, gdyż rozpala świadomość Prawdy.

Doprawdy, On jest wszędzie w każdej chwili.

Wysiłek ku przebudzeniu swej prawdziwej natury jest obowiązkiem człowieka jako istoty ludzkiej.

18.
Na polu Jego gry nawet otrzymać znaczy stracić. Taka jest natura jej ruchu. Myśl o Nim, Który nie może zostać stracony. Medytuj nad Nim jedynie, o Nim, Fontannie Dobroci. Módl się do Niego; polegaj na Nim. Staraj się poświęcać więcej czasu na dźapa i medytację. Oddaj swój umysł do Jego Stóp. Dąż by utrzymywać dźapa i medytację bez przerwy.

19.
Ludzkie narodziny – czyż to zazwyczaj nie oznacza doświadczania pragnienia, namiętności, smutku, cierpienia, starości, choroby, szczęścia, bólu i tak dalej? A jednak jest powinnością człowieka utrzymywać w umyśle, że istnieje on dla Boga jedynie – dla Jego służby i dla urzeczywistnienia Jego.

Powiedzieć: „Nie wiem, nie rozumiem” jest tylko ignorancją. Jest to zasłona ignorancji, która powoduje męczarnię i nieszczęście.

20.
Zaprawdę, wszystko podlega pod Jego Prawo. Jakże ten, kto był to w stanie zaakceptować, może być ciągle tak niespokojny? Twoim obowiązkiem jest uważać wszystko na co patrzysz za należące do Niego. Cokolwiek On może sprawić, staraj się pozwolić myśli o Nim utrzymywać cię w pokoju.

Poczucie pragnienia, czyż nie powstaje ono, ponieważ pożądana rzecz nie jest otrzymana? Gdy pragnienia pozostają niespełnione, bezowocne, kontynuacja pragnienia tej samej rzeczy i bycie rozczarowanym wciąż i znów – bez wątpienia jest daremne. Tak długo jak istnieje pragnienie, doświadczenie niedostatku i smutku jest – ze światowego punktu widzenia – całkowicie naturalne. Czegokolwiek możesz pożądać, co pochodzi z tego wiecznie zmiennego świata, przyniesie ci smutek, mimo, że czasem można odczuć szczęście chwili. Poszukiwać TEGO, w którym nie ma żadnego smutku i wszystko zostaje odnalezione, jest człowieka jedynym obowiązkiem.

21.
Stracić nadzieję to w istocie stracić wszystko. Ale czy ta utrata wszystkiego się zdarzyła? Czyż serce wciąż nie kotłuje się od pragnień i nadziei? To jest naturalne – jest to wrodzona skłonność osoby.

Całkowite wyrzeczenie daje najgłębszą radość wszystkiego. Przyjmij je jako swój jedyny ratunek. Cokolwiek Bóg czyni w każdej chwili jest całkowicie zbawienne. Jeśli możesz utrzymać to w umyśle, będziesz w pokoju.

22.
Co uważasz, że jest twym obowiązkiem, będziesz się w każdym wypadku starać spełnić, w istocie czynisz to. Ale człowieka szczególnym obowiązkiem jest myśl o Bogu, działanie umysłu, które budzi pragnienie poznania czym na prawdę jesteś, na tym trzeba się koncentrować; zaś najważniejszym jest uczynić specjalny wysiłek w tym kierunku. Skieruj swą uwagę na twą regularną, codzienną praktykę sadhany. Jeśli warunki nie pozwolą na żadne inne ćwiczenie, niech to będzie pamięć o Nim – celem tego wszystkiego jest urzeczywistnienie Jedynego, Który przejawia się we wszystkich formach i we wszystkich stanach istnienia.

23.
To poprzez poszukiwanie Prawdy człowiek może się wznieść. Powinien to rozważać w świetle obowiązku.

24.      
To w czym nie ma zagadnienia formy lub bezforemności, poza formą i przymiotami, transcendujące nawet poza – tylko to jest warte ludzkiego dążenia.

25.
Człowiek musi wyruszyć na poszukiwanie Tego, co jest ukryte przed światem. Powinien wybrać siedzibę, która łatwą uczyni dalszą wędrówkę do jego prawdziwego Domu.

26.
Słowo manus (man – umysł, hus – świadomy) samo daje wskazówkę do tego, czym człowiek powinien w istocie być: istotą, która jest samoświadoma. Nawet jeśli poślizgnął się i upadł, czyż nie jest jego niezbywalnym obowiązkiem użyć jako środek nacisku tej samej ziemi na którą upadł i podnieść się znów? Poza tym nie upada się zbyt często. Obowiązkiem człowieka jest ciągły wysiłek. Jeśli się nie przebudzi do świadomości swej własnej Jaźni, cóż osiągnął? Nic, poza zmarnowaniem swego życia. Ile żyć zostało roztrwonionych, epoka po epoce, w niekończących się przyjściach i odejściach. Odnajdź kim jesteś. Odkryj znaczenie koła narodzin i śmierci, jego przyczynę i dokąd prowadzi. Gdy człowiek staje się podróżnikiem na ścieżce do swej wewnętrznej istoty, odległość, która oddziela go od swego Celu stopniowo znika. Bez wątpienia musisz podjąć tą pielgrzymkę do Nieśmiertelności, depcząc po kolejnych setkach przeszkód i trudności.

To jest rodzaj męstwa, które musi zostać obudzone. Dlaczego masz pozostawać bezradnym/-ną, jak sparaliżowany/-na? Powtarzasz tylko wkoło i na okrągło, że nie możesz, nie możesz robić sadhany. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego?

27.
Niech „nie mogę” zostanie wykorzenione z twego słownika. Czas mija szybko.

Przez kilka dni tylko trwa to spotkanie z przyjaciółmi i krewnymi. Zbierz swój dobytek, bracie, nikt nie towarzyszy ci w twej ostatniej podróży.

28.                                                                                                                                   
Człowiek może znaleźć się w każdego rodzaju warunkach, a jednak nie może pozwolić sobie być kierowanym tu i tam pod ich wpływem. Jego obowiązkiem jest zachować nietkniętą swą indywidualność i siłę charakteru w każdych warunkach. Dryfować wraz z prądem jest wystarczająco łatwo, lecz stać twardo jak skała jest trudno. Ten, kto jest to w stanie zrobić będzie trzymać głowę bez zachwiania, nawet wśród dziesiątków ludzi o różnych punktach widzenia i podejściach. To z pewnością jest podejście odpowiednie dla istot ludzkich.

29.
Spójrz, po to, aby zerwać różę, trzeba wsadzić dłoń w środek kolców. Ale jeśli róża jest celem człowieka i ma szczere pragnienie by ją zerwać, nie powstrzyma się przed tym ze strachu przed ukłuciem. Co więcej, Wielka Matka aranżuje wszystko co potrzebne dla każdego. Bez wątpienia wie Ona co jest prawdziwą potrzebą każdej osoby. Jeśli ktoś ma choć tyle wiary, nie ma żadnej potrzeby czuć zmartwienia.

30.
Usiłuj z całych sił nigdy nie poddawać się niczyjemu wpływowi. Aby stać się stałym, spokojnym, głęboko poważnym, pełnym odwagi, z osobowością całkowicie dziewiczą, czystą i świętą poprzez własną siłę, trzeba być ześrodkowanym w Bogu.

31.
Ludzka istota powinna pragnąć najszlachetniejszego, przykładnego sposobu zachowania. Powodem do wielkiej radości jest gdy ktoś stara się kreować swoje życie zgodnie z tym wzorem. W przypadku kobiety oznacza to zachowanie swej prawości i czystości przez bycie całkowicie wierną swemu mężowi. Jej dążeniem powinno być niepozwalanie, aby jej spojrzenie nawet padało na kogoś innego. Tylko działania, które rozpalają boską naturę człowieka są godne nazwania działaniami, cała reszta to niedziałanie – strata energii. Każde zachowanie, które nie rozbudza boskości w człowieku, powinno zostać powstrzymane, nie ważne jak mamiące się może wydawać; ale wszystko to, co pomaga obudzić właściwą boskość w człowieku musi zostać śmiało podjęte, nawet jeśli wydaje się niezachęcające. Powołaniem człowieka jest aspirować do urzeczywistnienia Prawdy, kroczyć doskonałą ścieżką, która prowadzi do nieśmiertelności. Co wydaje się rozkosznym dla zmysłów, później przeradza się w siedlisko trucizny wytwarzające wewnętrzne zamieszanie i katastrofę, gdyż przynależy do królestwa śmierci.

32.
Moc charakteru jest człowieka wielką siłą. Jeśli używa jej w swych zmierzeniach ze światem, będzie on na pewno zwycięski we wszystkich kierunkach.

33.
Światowe życie jest bez wątpienia polem bitwy. Poprzez uzyskanie świadomości swego duchowego bogactwa trzeba starać się wyjść zwycięsko z bitwy.

34.
Trzymasz się tej okrągłej*, toczącej się rzeczy wierząc, że tworzy ona twe bogactwo; to stąd tyle kłopotów i pomieszania. Czym jest ta „tocząca się rzecz”? Oczywiście pieniędzmi. Staraj się trzymać wyłącznie Jego, Który jest Wszystkim, gdzie nie można mówić ani o formie ani o bezforemności i gdzie kłopoty i pomieszanie nie istnieją.

* Cały ten ustęp tekstu jest oparty na grze słów niemożliwej do przełożenia na inne języki. „Gol” oznacza okrąg, „mal” dobytekzaś ”golmal” kłopot i pomieszanie.

35.
Jeśli nie pozwolisz swym myślom zbłądzić od Jego Lotosowych stóp, jest nadzieja na to, że zostaniesz ocalony/-a od wszelkiego rodzaju pokus. Obowiązkiem człowieka jest obudzić się do prawdziwego człowieczeństwa i porzucić swe zwierzęce skłonności; wybrać to co jest doskonałe i wyrzec się czczych przyjemności. Niech twój umysł będzie jak piękny kwiat, który można ofiarować Panu w uwielbieniu. Rzeczywistą prawdą jest to, że człowieka jedynym obowiązkiem jest poszukiwanie urzeczywistnienia Jaźni. Z jednym tylko Najwyższym Przyjacielem, musisz, przyjacielu, starać się unikać więzów światowej przyjaźni.

36.
Rozkoszować się w tym, co zdaje się przyjemne, oznacza wybranie tego, co zdaje się piękne na powierzchni i dlatego atrakcyjne. Niewłaściwe, nieszczęśliwe, haniebne działania, które dają wyraz zwierzęcej naturze, prowadzą do niedoli, pomimo tego nawet, że były przyjemne. Reguły i zasady odnoszące się do etapu życia w rodzinie (gryhastha aśrama) muszą być przestrzegane tak dokładnie, jak to tylko możliwe. Życie według najwyższych ideałów może zdawać się nużące z początku, ale ostatecznie prowadzi do prawdziwego dobrobytu i pokoju. Trzeba nauczyć się odnajdywać radość we Wzniosłym – wtedy tylko zasłuży się na nazwanie istotą ludzką. Otrzymawszy błogosławieństwo w postaci ludzkiego ciała właściwym jest to, że trzeba zachowywać się w odpowiedni sposób. Czemu dopuszczać zwierzęce instynkty?

Jeśli nie możesz utrzymać dźapa w każdej chwili, w dowolnym tempie wykonaj dwa różańce dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Poszukiwanie Prawdy jest człowieka prawdziwym powołaniem.

37.
Są różne sposoby życia; jednym z nich jest aśrama żyjącego w rodzinie; innym jest wykonywanie służby, traktując kogokolwiek komukolwiek się służy jako manifestację Najwyższej Istoty; trzecim sposobem jest ustalenie urzeczywistnienie Jaźni jako jeden i jedyny cel i podążanie ku niemu z nieprzerwanym tempem i determinacją. Zgodnie ze swymi inklinacjami i skłonnością umysłu, każdy wybiera jeden z tych sposobów życia. Sam Bóg zajmie się wszystkim co dotyczy człowieka, który pokłada całe swe zaufanie w Nim.

38.
Jedynie aspiracja do urzeczywistnienia Prawdy jest warta człowieka. W domu żyjącego w rodzinie (gryhastha aśram) nie powinno być napięcia. Pozwalanie sobie bycia poruszonym/poruszoną przez umysłowe troski tworzy napięcie; to nie jest kierunek, który należy podjąć, gdyż przez taki stan umysłu rozwija się moc do tworzenia przeszkód.

Poprzez szukanie schronienia w Mocy, która jest Błogością, Dobrem, Dobroczynnością, Niszczycielem przeszkód, w domu zostanie ustanowiony pokój. Jest to człowieka szczególnym dążeniem jak i jego obowiązkiem. Ci rozsądni, inteligentni, mądrzy mężczyźni i kobiety, którzy polegają na Bogu i na Guru i są pełni wiary, w duchu wyrzeczenia, dążąc do Rzeczywistości powinni postępować wzdłuż każdej ścieżki, która jest najbardziej pomocna dla ich aspiracji, zawsze pozostając spokojnymi i wybierając to, co wspiera pokój. We wszystkich działaniach trzeba mieć na celu spełnienie dharmy.

39.
Trzymaj się swego obowiązku. Życie w domu, który stworzył on dla samego siebie, jest bez wątpienia odpowiednim dla żyjącego w rodzinie. Jednakże nie zaniedbuj poszukiwania twego prawdziwego Domu. Dopiero gdy ten zostaje odnaleziony, naprawdę wraca się do domu.

40.
We wszystkich formach, we wszelkiej rozmaitości i różnicy jest On sam. Nieskończona różnorodność przejawień i manifestacji, trybów stawania się i stanów istnienia, gatunków i typów, wszystkich niezliczonych różnic, a także wszystkich tożsamości, są jedynie Nim Samym. Na kogo się więc złościsz? Cokolwiek ktokolwiek powie jest zgodne ze stanem i położeniem w tym konkretnym czasie i dlatego słuszne dla niego. Bez wątpienia demonstruje on tylko to, co postrzega i rozumie w tym punkcie swego rozwoju. To także jest niczym innym jak ekspresją, przebraniem Jedynego.

41.
Pozostawać spokojnym i w pokoju we wszystkich okolicznościach jest człowieka obowiązkiem. Formowanie złej opinii o osobie tylko na podstawie zasłyszanej o niej plotki jest złem. Wrogość, potępianie, obraźliwy język, złe uczucia i tak dalej, nawet jeśli pozostają zatajone wewnątrz umysłu, muszą spaść na tego, kto je utrzymuje. Nikt nigdy nie powinien się krzywdzić przez przechowywanie takich myśli i uczuć.

42.
Przebywanie w radości, która tryska z ciągłego zajmowania się umysłu rzeczami boskimi jest obowiązkiem człowieka. Myślenie o czymkolwiek innym niż o Bogu jest tym, co tworzy smutek. Czy to mantra dźapa, czy medytacja, wielbienie, czytanie świętych pism, prosta świadomość Boga lub podobne sposoby, czy to kirtan lub muzyka religijna – wszystkie są różnymi trybami bycia w boskiej Obecności. Trzeba zawsze pozostawać zaangażowanym w jedno z nich, w istocie nigdy nie być bez Niego. Utrzymuj w umyśle: „To jest to o co prosi to małe dziecko swych przyjaciół, a także swych ojców i matek.*”

* Matadźi często mówi o Sobie jako o małym dziecku i „matce”, nazywa dzieci i ludzi nie żyjących w związkach Jej „przyjaciółmi”, a ludzi w związku małżeńskim „ojcami”.

43.
Jak mała dziewczynka mogłaby opuścić swego ojca? Nawet jeśli on odpycha ją od siebie, to uparte małe dziecko ciągle będzie z nim. Ojciec musi sobie uświadomić, że taka jest natura jego małej córki: w rzeczywistości wszystkie cechy jej ojca można w niej odnaleźć i on powinien pozwolić jej użyć tych samych cech w służbie jej chorego ojca.

Jeśli ktoś żywi się rzeczami, które pogarszają chorobę, czyż nie jest naturalnym, że choroba się pogorszy? Trzeba przyjąć lekarstwo, zmiana powietrza także będzie korzystna*.

* Choroba oczywiście oznacza tu „bhawa roga”, chorobę każdego człowieka, który postrzega siebie jako oddzielną indywidualność. Lekarstwem by wyleczyć tą chorobę jest sadhana. Zmiana powietrza oznacza zmianę ze światowego otoczenia do satsangu, towarzystwa mędrców, świętych i poszukiwaczy Prawdy.

44.
Wyobrażają sobie, że to ciało* jest daleko, ale w istocie jest bardzo, bardzo blisko. Jak mogłoby ono kogokolwiek zostawić? Sprawa odległości powstaje jedynie z ich punktu widzenia. Kiedykolwiek mogą dostać urlop niech przyjadą i spotkają to ciało.

Nie ważne jaką pracę się podejmuje, musi ona zostać wykonana dobrze. Jeśli osoba kultywuje zwyczaj robienia wszystkiego dobrze, istnieje duża nadzieja, że osoba będzie tak samo czynić na duchowej ścieżce. Działaniem jest On, i tym, który wykonuje działanie jest On i nikt inny. We wszystkich zdarzeniach trzeba spróbować rozwinąć takie nastawienia umysłu. Prawda – w obecności której iluzja zostaje rozpoznana jako iluzja – Prawda, TA, która JEST musi zostać przyjęta za własną przez osobę.

* Matadźi często odnosi się do Siebie jako „to ciało”.

45.
Gdy tylko mowa o tym ciele, nikt nigdy nie dopuszcza się jego obrazy i dlatego nie może być mowy o proszeniu tego ciała o przebaczenie. Jednakże bez wątpienia zbierzesz owoc swojego czynu. Ale to ciało nie czuje nawet najlżejszego cienia złości z tego powodu.

46.
Po prawdzie, podczas gdy niektórzy bez wątpienia przychodzą do tego ciała w poszukiwaniu Rzeczywistości, bardzo wiele przychodzi tu tylko po to, aby ich pragnienia i tęsknoty zostały spełnione.

Pomimo, że uzyskał taki niewątpliwy dowód świadczący o naturze świata, jego serce wciąż w nim jest? W takiej krytycznej chwili powinien ze wszystkich sił spróbować oddać samego siebie jedynie służbie, uważając cokolwiek czyni za służbę Bogu. Poproś go, aby za wszelką cenę podjął zdecydowany wysiłek przeciw dozwoleniu, by jego umysł stał się uwikłany w cokolwiek należącego do tego oceanu smutku. To przywiązanie do świata sprowadziło taką głęboką rozpacz na nieszczęśliwego człowieka. Nic poza ignorancją nie leży u korzeni tego wszystkiego. Powinien dalej dostarczać wiadomości do tego ciała w każdy sposób w jaki może, gdyż nie ma on nikogo komu mógłby zawierzyć swe problemy i cierpienia, które – jedno i wszystkie – są jedynie wynikiem jego działań w przeszłości.

Przez smutek Bóg rozprasza smutek i przez nieszczęście niszczy On nieszczęście. Gdy to się stanie, nie zsyła On więcej cierpienia – trzeba to rozważać w umyśle w każdej chwili. W oddzieleniu od Niego nie może być nawet perspektywy pokoju – nigdy, nigdy, nigdy. Poprzez życie w Bogu człowiek odnajdzie pokój, zasłona zostanie rozdarta i Rozpraszacz Smutku zostanie objawiony. On jedynie jest pogromcą zła, On należy do ciebie, jest jedynym skarbem ludzkiego serca.

47.
Nie trzymaj w tajemnicy wewnątrz siebie tego, co ciąży ci na umyśle. Jeśli napiszesz do mnie otwarcie i szczerze, twoje serce zostanie bardziej uwolnione od ciężaru. Ojcze, czemu trzymałeś to zatajone wewnątrz siebie przez tyle czasu? Powierzyć to temu ciału (Matadźi) przynosi ulgę, czyż nie? Zaprawdę, to ciało należy do wszystkich; z tego powodu zachowuje się i mówi, tak bardzo jak to możliwe, aby spełnić potrzeby ludzi z którymi ma do czynienia w jakimkolwiek konkretnym czasie.

Gdy wielbienie obrazu lub jakakolwiek inna pudźa są przeprowadzane zgodnie z rytuałami wyłożonymi w śastrach i zaakceptowanymi przez wszystkich kapłanów bramińskich i gdy kumari pudźa stanowi część ceremonii opisanej w śastrach, wtedy kapłani i inni zainteresowani powinni mieć zagwarantowaną możliwość przemowy zgodnie z tym, co uważają za słuszne. Napisz to do niego! Ale oczywiście, gdy to ciało bawi się ze swymi przyjaciółmi, małymi dziewczynkami i chłopcami, nie przywiązuje uwagi do nakazów kapłanów – dzieci mogą pochodzić z każdej kasty! Innego dnia, czy nie widziałeś jak mała dziewczynka, do której wykonano rytuały z pewnością nie była córką bramina; a jednak osoba, która wykonała pudźę ofiarowała jej ubranie, pokarm i wszystko inne w zgodzie z tym jak powinno być, czyż nie? Dla tego ciała każdy jest równy.

48.
Do Boga należy ciało, Boga jest umysł, Boga jest cała ludzkość.

Służenie każdemu jest służbą Jemu jedynie. Dąż do utrzymywania umysłu ciągle wzniosłego. Czy kiedykolwiek jest czas gdy On jest niewidzialny? Odkrycie tego jest wszystkim co potrzeba.

49.
Wykonywanie światowych obowiązków jest dobrą rzeczą. W tym samym czasie trzeba być świadomym prawdziwego Obowiązku człowieka.

50.
Nie ważne jaką pracę masz kiedykolwiek do zrobienia, postaraj się skupić pełną uwagę i zrobić ją dokładnie. We wszystkim polegaj na Bogu. Zaprawdę, On jest wszechprzenikający, dlatego może być znaleziony wszędzie. Całą swoją istotą wzywaj Pana Życia.

51.
Spędzanie czasu na służbie twej matce jest bardzo dobre, w istocie. Dąż do utrzymywania umysłu poddanego do świętych Stóp Boga – wtedy jedynie może być nadzieja, że cienie niepokoju zanikną.

52.
Przez czynienie służby serce i umysł zostają oczyszczone – bądź o tym przekonany/przekonana! Zaangażować się w służbę to  bardzo mocna sadhana; nie stań się niecierpliwym/niecierpliwą. Raczej służ swoim ludziom z najwyższym spokojem i miej dobre słowo dla każdego.

Cokolwiek powiesz lub uczynisz źle, błagaj o przebaczenie i staraj się z całych sił, by nie powtórzyć podobnego błędu w przyszłości. Pomimo tego nawet, że inni mogą być dla ciebie niesprawiedliwi – ty sam/sama nie powinieneś /powinnaś czynić ani mówić nic niewłaściwego.

53.
Uważając wszystkie istoty za Jego formy, w duchu służby i z całkowitym spokojem służ Bogu; służ Bogu i tylko Jemu. W miarę jak stajesz się coraz bardziej doskonałym/doskonałą w swej zdolności służenia Bogu, czułość, miłość i oddanie do Niego, a także bezgraniczna wiara, obudzą się w tobie.

54.
Kto służy Bogu nigdy nie może być bezradny/bezradną. Im bardziej płomiennie szuka się łączności duchowej w dźapa, służbie Jemu i kontemplacji, tym pełniejsze będzie Jego objawienie.

55.
Człowiek, który nie działa z miłości do Boga i z radosnym sercem, zwalnia się od jakiejkolwiek odpowiedzialności, która może spaść na jego los w każdej chwili – odkryje, że jego życie jest uciążliwe i nigdy nie może niczego ukończyć. Człowieka obowiązkiem – szczególnie tych, którzy uczynili Najwyższe Poszukiwanie swym najwyższym i jedynym celem – jest pracować z radością dla uwznioślenia świata, z przekonaniem, że cała służba jest Jego służbą. Praca wykonana w takim duchu pomaga oczyścić zarówno umysł jak i serce.

56.
Światowe zawody i interesy są skazane na przynoszenie zmartwień; nie może być inaczej. Jedynym sposobem by im sprostać jest wytrwałość, wytrwałość, wytrwałość. Zanurkowawszy w dół wśród fal oceanu, trzeba się znów na nowo wznieść. Talenty i praca, którą powierzył Ci Bóg są przeznaczone dla Jego służby jedynie i dla niczego więcej – pamiętaj o tym!

57.
Wielu czuje potrzebę stworzenia nowego i lepszego świata. Zamiast skupiać swe myśli na takich sprawach, powinieneś/powinnaś koncentrować się na Tym poprzez kontemplację czego jest nadzieja doskonałego pokoju. Człowieka obowiązkiem jest zostać poszukiwaczem Boga lub Prawdy.

58.
To co jest postrzegane w tym świecie ma naturę snu, podobnie do tego, co ogląda się w snach. Jedyną różnicą jest to, że to pierwsze ma miejsce w stanie obudzenia, a to drugie w czasie snu. Aczkolwiek ja jestem z tobą zawsze, matko.

59.
W snach można oglądać przeróżne rzeczy: to nad czym umysł był zajęty; także to co nie zostało pomyślane, ale zdarzyło się w przeszłości lub zdarzy się w przyszłości. W każdym przypadku cokolwiek się zdarza należy do sfery snu.

60.
Pewnego razu oświadczyłeś z naciskiem, że gdy tylko będziesz mieć odpowiednie zatrudnienie, będziesz najżarliwiej kultywować duchową ścieżkę życia wraz z materialnymi wygodami i przyjemnościami. To, że dotrzymałeś słowa jeśli o światowe przyjemności chodzi jest bardziej niż oczywiste; ale w jakiej ciemnej jaskini, w jakiej niedostępnej otchłani ukryłeś kruchą roślinkę duchowego dążenia? Kiedy zaczniesz czynić wysiłek, by do tej ciemnej jaskini wprowadzić światło? Nie zwlekaj: Dzień, który minął nigdy nie powraca. Bezcenny czas ucieka. Poświęć swe dni na wysiłek, by zbliżyć się do Pana Pokory. Gdy przyjdzie późny wiek będziesz zbyt ospały, zbyt słaby by koncentrować się na imieniu Boga. Jak wtedy nadrobisz to, czego nie zrobiłeś w odpowiednim czasie?

61.
Aktywność umysłu, która rozprasza człowieka i odciąga go od pamiętania o Bogu jest zwana złym myśleniem. Dąż do tego, by pielęgnować to wszystko, co ochroni twój umysł przed przygarnianiem takiego rodzaju myśli.

Wszystkie twe ciężary są zrodzone przez Boga. Bądź o tym przekonany/przekonana i próbuj przebywać w szczęśliwości i radości.

62.
Po tych wszystkich dniach takie pytanie przyszło mu do głowy? Oczywiście, stało się to, ponieważ jest na etapie gdy pytania powstają i nie ma w tym nic złego – bo czyż nie jest wszystko stworzeniem Boga? Rzeczy są różne dla różnych ludzi. Dobrze jest pamiętać, że to co jawi się być strasznym problemem, może czasem zostać rozwiązane w bardzo prosty sposób i stąd powstaje dalsze pytanie: czy to jednak nie był błahy problem? Stwórca wszystkich rzeczy jest jedynym, który wie jak to ocenić; On cały czas wie co jest wielkie, a co małe.

63.
Strumień pobożnych myśli jest ścieżką, która prowadzi do wyczerpania karmy. Tak długo jak długo cel nie został osiągnięty, trzeba zbierać konsekwencje dobrego działania, złego działania i niedziałania – zgodnie z karmą, prawem przyczyny i skutku.

64. Każdy musi przejść przez wszystko zgodnie ze swym przeznaczeniem. Musisz to zaakceptować. Stwórca tak ustanowił wszechświat, że każdy i zawsze będzie musiał zebrać owoc swych działań; nie ma od tego ucieczki. Jeśli, z powodu twego fizycznego nieszczęścia nie masz ochoty i konsekwentnie nie koncentrujesz się na imieniu Tego, który jest Najwyższym Ojcem, Matką, Przyjacielem i Panem, czy nazwiesz to tworzeniem dobrej karmy, że musisz cierpieć z powodu tej samej udręki wciąż na nowo? Twoi ojciec i matka po dokładnym rozważeniu zaaranżowali to, co uważali, że będzie dla ciebie najlepsze. Karma, konsekwencje własnych działań z przeszłości jest własną odpowiedzialnością człowieka.

65.
Żadne zło nie pokona tego, kto trzyma się imienia Boga. To co człowiek cierpi pozostaje w dokładnej zgodności z naturą jego działań. Jeśli strumień imienia Boga jest podtrzymany, wszelka praca spowoduje dobro.

66.
Ile karmy z poprzednich wcieleń pozostaje jeszcze do przepracowania! Tak jak wtedy na przykład, gdy ktoś zrujnował sobie trawienie przez rozkoszowanie się nadmiernym i niepowstrzymanym jedzeniem; nawet jeśli potem przyjmuje on skromną i dobrze uregulowaną dietę, efekty tych mądrych działań nie zostaną zauważone od razu. Stąd: jakakolwiek jest natura czyichś czynów w danym czasie, osoba ta musi równocześnie cieszyć się lub cierpieć z zebranych konsekwencji poprzedniego postępowania. W kreacji Boga istnieje doskonała sprawiedliwość. Ogólnie mówiąc człowiek rodzi się w tym świecie po to, żeby zebrać przyjemne rezultaty swych dobrych czynów a także wynik swych złych czynów. A co z konsekwencjami jakichkolwiek nieodpowiednich czynów lub niesprawiedliwości, którą popełnia w obecnym czasie? Będzie je oczywiście musiał odcierpieć. Człowiek raduje się owocem swych uprzednio zebranych dobrych czynów, ale musi także cierpieć z powodu złych czynów. Wola Wszechmogącego się spełnia. Człowiek musi rozbudzać pragnienie podejmowania właściwych działań. Nawet niemożliwe staje się możliwym dzięki Woli Boga. Niech Jego Lotosowe stopy będą twoim jedynym schronieniem.

67.
Człowiek musi zachowywać się jak bohater. W czasie okresu nieszczęścia musi wytrzymać w harcie i cierpliwości.

Czas nie stoi w miejscu. Samobójstwo jest najohydniejszym z grzechów. Do kogo należy ciało, że mówisz o zniszczeniu? Czy tak mówi człowiek? Wstyd!

68.
To czas byś się ukształtował. Musisz zwrócić się do wyrzeczenia się i zahartowania. Co do bycia wolnym od złych skłonności nabytych w poprzednich życiach, które prowadziły do bólu i cierpienia, postaraj się uczynić swe serce poświęconym sanktuarium Wszech Dobra i pragnij bezpragnieniowości. Pierwszą rzeczą jest poczuć przyciąganie ku Bogu.
Bądź niezawodnym w służbie. Cokolwiek ma być zrobione dla innych, rób to w duchu służby.
Jest jeszcze inna sprawa, do której trzeba przyłożyć szczególną uwagę: całe lenistwo musi zostać porzucone. Gdy chodzi o dobre uczynki lub duchowe praktyki (satkarma), niechęć i letarg muszą być całkiem wyeliminowane. Trudności, które mogą się pojawić w czasie wykonywania dla kogokolwiek służby muszą być dźwigane radośnie.

69.
Żadne dwa dni nie mijają tak samo. Nie pozwól sobie stać się przepełnionym/przepełnioną rozpaczą. Miej całkowite zaufanie w Nim bez względu na wszystko – do Niego powinieneś/powinnaś wołać w szczęściu i w bólu. Jeśli upadłeś/upadłaś na ziemię, użyj jej jako punktu oparcia by się z niej na nowo podnieść, gdyż człowieka obowiązkiem jest wysilać się, nie ważne co podejmuje.

70.
Na nieszczęście nie należy patrzeć jak na katastrofę: byłoby to grzechem czynić, gdyż kto posyła nieszczęście? To co On czyni jest wszech dobroczynne. W żadnych okolicznościach, nie ważne jak przeciwnych, nie powinien człowiek akceptować porażki. „Gurudewa, czyń tylko to, co jest dla mego prawdziwego dobra” – utrzymuj tą myśl zawsze ze sobą. W tym świecie różne trudności muszą się przydarzać. Jeśli straciłeś bogactwo i pozycję, pozwól im odejść. Módl się tylko do Boga o byt dla twej rodziny.

71.
W czasach nieszczęścia trzeba schronić się w cierpliwości. Mimo że niepokój i niebezpieczeństwo są bez wątpienia częścią ludzkiego losu, jednak zostaną one pokonane przez tego, kto może je przyjąć z odwagą i spokojem.

Warunki są zmienne. W czasach nieszczęścia koniecznym jest polegać na Nim z większą wytrwałością. Nie wiadomo przez jakie niepowodzenie może On zetrzeć niebezpieczeństwo. Czasami w rzeczywistości usuwa On niebezpieczeństwo przez zły los. To dlatego zwany jest Rozpraszającym Niebezpieczeństwo – Zbawicielem.

72.
Charakterystyczną cechą ludzkiego życia jest to, że nie może być ono nieustannie pełne szczęścia lub pełne niedoli. Tak jak dobre szczęście nie przetrwało, czy wyobrażasz sobie, że pech się nigdy nie skończy? Na teraz staraj się opasać cierpliwością i hartem i zmierzaj swą drogą z pełnym zaufaniem do Boga. To Wola Wszechmogącego zwycięża. Miej intencję we wszelkich okolicznościach utrzymywać myśl o Nim jako o twoim stałym towarzyszu.

73.
Gdziekolwiek Bóg może cię umieścić, w jakimkolwiek czasie i w jakichkolwiek okolicznościach, przypominaj sobie, że jest to dla dobra. Dąż do tego by iść przez życie pozostawiając swe ciężary w Jego rękach. On jest Obrońcą, on jest Przewodnikiem, On jest wszystkim we wszystkim.

74.
Człowieka obowiązkiem jest starać się i kultywować wiarę i oddanie. Ciosy są charakterystyczne dla życia w świecie; w ten sposób człowiek uczy się rozumieć jaka jest natura tego świata – a następnie następuje odcięcie się od (światowych) przyjemności i zadowolenia.

75.
Niech wyrozumiałość będzie twoją normą w każdym czasie. Powiedz do siebie: „Panie, wszystko co Ty czynisz jest dla najwyższego dobra! Módl się o moc hartu ducha. Nic się nie dzieje, co by nie było wyrazem łaski Boga; zaprawdę, wszystko jest Jego łaską.

Zakorzeniony/Zakorzeniona w cierpliwości, wytrzymując wszystko, żyj przy Jego Imieniu i żyj radośnie.

76.
To czy doświadczane jest szczęście czy ból zależy od tego w co kto wierzy i jakie ma poglądy na cokolwiek co się zdarza. Jeśli chce się wyjść poza wierzenia i punkty widzenia, trzeba mieć wiarę we Wszechmogącego.

77.
We wszystkim polegaj wyłącznie na Bogu. Do Niego powinieneś/powinnaś wysyłać petycje i tęsknoty swego serca. Całe twoje życie będzie się musiało obracać wokół Niego, nie masz innego wyjścia; samotnie jesteś całkowicie bezradny/bezradna, bo czyż nie jesteś Jego stworzeniem? Cokolwiek on sprawia wszystko jest dla najwyższego (dobra).

Bez wątpienia nie jesteś w pozycji by wybierać co zdaje się dogodne dla ciebie.

Dlaczego miałby On pozwolić tobie, który/która jesteś dzieckiem Nieśmiertelnego, byś zboczył/zboczyła z dobrego kierunku ku temu, co prowadzi do śmierci.

Możesz uważać się za szczęśliwego/szczęśliwą, gdyż jak sam/sama mówisz, Bóg wyrwał cię ze szponów śmierci i zachował cię do dzisiaj. Obdarz swym zaufaniem Jego jedynie. Cierpienia i przeszkody wzrastają z pragnienia, które doświadczasz, nawet one powinny zostać powitane jako w istocie działanie Jego miłosiernych dłoni. Z bycia poruszonym/poruszoną nie ma pożytku. Jeśli musisz być niecierpliwym/niecierpliwą, bądź niecierpliwym/niecierpliwą za Bogiem:

„Do dzisiaj nie otrzymałem żadnej odpowiedzi od Ciebie i bezcenny czas został zmarnowany na próżno.” Nie pozwól twojemu umysłowi i ciału być udręczonym przez niepokój wywołany światowymi pragnieniami.

78.
Ten, Kto dał ci wszystko to, co posiadasz w tym świecie – bogactwo, rozróżnianie, młodość – uciekaj się do Niego dla Niego samego.
Nie możesz? Czemu? Będziesz musiał! Zaprawdę, człowiek może robić wszystko. Któż może powiedzieć co On da komu i jakimi drogami? Wszystko jest Jego, całkowicie Jego. Cóż przynosisz ze sobą w czasie narodzin? Czy nie przyszedłeś z pustymi rękami? A to co uzyskałeś, czy naprawdę jest twoje?
Wszystko jest Jego i cokolwiek się zdarza jest Jego Wolą. Dąż do utrzymania tego nastawienia. Mówiąc: „To jest moje” chwytasz wszystko – to jest droga by sprowadzić smutek. Wołaj do Niego, ponieważ wszystko jest Jego. Dlatego tęsknota za Nim jest prawdziwą modlitwą.
Wszystko co świat może wydać – cóż to jest warte? Czy nie dostrzegłeś w miarę upływu lat nieuchronnego ciągu zdarzeń? W jego magazynie, w którym są wszystkie bogactwa, związki, energia młodości, jest także starość, śmierć, choroba i bieda. Będziesz musiał doświadczyć tego wszystkiego. W tym świecie nie ma miejsca na niezakłócony spokój; czyż nie widzisz, że na każdym kroku jest zmartwienie? Czy nie zaświtało ci to nawet teraz, do kogo należysz? Twoja poważna choroba – czy ktoś ją cierpi dla ciebie? Czy ktoś może się nią nawet podzielić? Skąd wszystkie te zmartwienia?
Wszystko jest Jego; wszystko jest Nim; zostawienie wszystkiego Jemu musi być twym jedynym dążeniem. Wzywaj Jego Imię, medytuj nad Nim; zawsze przebywaj w pamięci o Nim. Nie modląc się o nic, co jest z tego świata, staraj się poddać Jemu bez zastrzeżeń. W nim nie ma pragnienia żadnego rodzaju, ani bólu, męczarni – w Nim jest osiągnięcie wszystkiego, szczyt spełnienia, odpocznienie, wytchnienie i spokój.

79.
Słysząc wiadomość o czyjejś chorobie, Matadźi powiedziała to co poniżej cierpiącemu:

„Polegaj na Nim całkowicie. W jakichkolwiek okolicznościach się znajdziesz, utrzymuj pamięć o Nim jedynie. Niech będzie to twoją modlitwą: „Panie, Ty byłeś łaskaw przyjść do mnie w formie choroby. Udziel mi siły bym ją zniósł, obdarz mnie cierpliwością, daj mi zrozumienie, że to Ty jesteś Tym, który mieszkasz ze mną w tym przebraniu.”

80.
Oddaj siebie Bogu we wszystkich bez wyjątku sprawach. „Niech On czyni co Go zadowala ze mną, który/która jestem tylko stworzeniem Jego rąk” – takie powinno być nastawienie twojego umysłu. To własne pragnienie jest samą przyczyną cierpienia. Po co czuć przygnębienie z powodu lęku, że będziesz zależeć od innych? Czy to ty stworzyłeś/stworzyłaś swe ciało? Ten do kogo należysz ma swobodę czynienia z nim zgodnie ze Swoją Wolą; dlatego On czyni to co On wybierze. Staraj się ze wszystkich sił stać z boku i obserwować z cierpliwością jako widz. Kiedy umysł jest beztroski osoba szybko zdrowieje z choroby. W tym wiecznie obracającym się świecie, który jest podtrzymywany przez Niego, sprawiającego że się obraca, zdarzyło się pewne nieszczęście. Cóż można uczynić? Nie ważne co się zdarzyło, niech Jego Wola zwycięży – żyj w tym duchu. W twym obecnym stanie nieustannie myśl o Nim jedynie.

81.
To, że czynisz wysiłek w kierunku zorganizowania leczenia jest także wyrazem Jego Woli. Zaprawdę, On, Jedyny jest wszystkim. Tyś jest zaprawdę chorobą, Tyś jest lekarstwem i mocą uzdrowienia – we wszystkich kształtach i formach jesteś Ty sam.

82.
Napisz do niego, że jego stan w istocie bardzo często zajmuje khejalę tego ciała. On sam przez wysiłek swej własnej woli musi stać się silnym na umyśle i porzucić negatywne nastawienie, które sprawia, że wyobraża sobie, że nie może i nigdy nie będzie w stanie osiągnąć celu. Przeciwnie, musi on być zdeterminowany że sukces jest możliwy, że osiągnięcie będzie bez wątpienia jego. Powinien powiedzieć do siebie:

„W jakimkolwiek stanie Bóg ma ochotę mnie utrzymywać, poddaję się, oddając Jemu to ciało, które do Niego należy.” Tylko tyle. Z doskonałym relaksem i spokojem powinien większość czasu spędzać leżąc na plecach w tym co jest zwane „pozycją trupa” (śawasana) i cicho powtarzać swą mantrę w rytm oddechu. Jest tylko jeden Brahman bez wtórego – to właśnie musi sobie uświadomić. Napisz do niego jasnym językiem, że dla niego nie ma potrzeby pośrednika.

83.
Gdy MahantKhanny* Śri Triveni Maharaj opuścił swe ciało, Matadźi posłała następującą wiadomość do jego wielkiego wielbiciela Śri Krishnanandaji Avadhuta:

„Pod pozorem jedności i pod pozorem rozdzielenia przebywa On, „Najwyższy On Sam”.

Khanna jest małym miasteczkiem we Wschodnim Punjabie [przed podziałem], a teraz po prostu „Punjab” w Indii

84.
Kto dokąd zmierza i skąd przychodzi? Dla tego ciała* nie ma odejścia i nie ma przyjścia. To co istniało wcześniej, istnieje nawet teraz. Jaka różnica czy się umiera czy pozostaje żywym? Nawet po śmierci On ciągle istnieje, czemu więc czuć smutek?

* Matadźi mówi tak o sobie samej

85.
Kto należy do kogo w tym świecie? Poprzez wyczerpanie poszczególnej karmy, każdy musi dążyć do doprowadzenia życiowej pielgrzymki do końca. To co doświadczasz jest zwykłym stanem zdarzeń w czasie wędrówki przez życie; dlatego nie pozwól sobie być wstrząśniętą! Jeśli z powodu przywiązania do tych, z którymi człowiek był połączony w tym świecie przyjść i odejść, jest on całkowicie pogrążonym w smutku z powodu bycia sierotą, jak pielgrzymka wzdłuż własnej Ścieżki może stać się owocna? Z nieograniczonym wigorem i energią trzeba zdążać ku odkryciu swej prawdziwej Jaźni. Podróżnicy na Najwyższej Ścieżce muszą starać się ukończyć swą podróż; urzeczywistnienie Jaźni jest jej dążeniem i celem.

86.
Wola Wszechmogącego jest tym co zwycięża w każdej chwili, takim w istocie jest prawo stworzenia. „Świat” (dźagat) oznacza nieustanne koło smutku, chwilowej radości i cierpienia: do doświadczenia tego rodzi się człowiek. Czy nie widzisz, że świat jest niczym więcej jak nieskończoną rozmaitością tego właśnie?

Dla tego, kto wybrał się w swoją ostatnią podróż z imieniem Durga na ustach, nie będzie smutku ani łez; za wszelką cenę i z całych sił staraj się utrzymać to podejście. Jeśli płakać musisz, płacz za Bogiem. Błogosławiony jest ten, kto swe ostatnie tchnienie wydaje wymawiając Imię Boga. Trzeba starać się utrzymać umysł skoncentrowanym na Jego Stopach.

Módl się o Łaskę Guru i nieustannie pamiętaj o Jego Lotosowych Stopach.

87.
Życiowa podróż musi nieuchronnie toczyć się w sposób opisany przez ciebie. Poszukaj w każdym domu i zobacz ilu możesz znaleźć ludzi, którzy nigdy nie doznali osierocenia. Dlatego jedyną drogą wyjścia z tego smutku jest ścieżka Urzeczywistnienia Jaźni.

88.
W każdym domu Bóg jest obecny w nieskończonej rozmaitości przebrań. Z tej przyczyny, że przyszło się do życia, trzeba z niego znów odejść – wcześniej czy później. W czasie życia rodzinnego ten straszny, ostry ból jest nieunikniony i podobnie jest w każdej rodzinie. Czy istnieje jakikolwiek balsam by ulżyć męczarni, za wyjątkiem przyjęcia schronienia w Nim, z Którego wyłaniają się wszystkie istoty, przez Którego są wspierane i w Którego są ostatecznie wchłonięte?

89.
Nie czuj zmartwienia ponieważ jesteś pozbawiona jego fizycznej obecności. Obowiązkiem najbliższych i najdroższych osób tych, którzy odeszli jest modlić się, by mógł czynić dalszy postęp na swej wznoszącej ścieżce. Jednakże jeśli łzy płyną do twych oczu ponieważ opuścił on ciało, wtedy płacz wzywając Boga. Płacz za Bogiem jest jedną i jedyną nadzieją każdego. Wykonuj też tak doskonale jak to tylko możliwe obowiązki przepisane w śastrach jakie mają żona i syn zmarłego.

90.
Cóż można oczekiwać od tego świata, którego naturą jest ciągła zmienność; czasy zawsze się zmieniają. Żyć w czasie znaczy być związanym przez niego – przez śmierć*. Jeśli nie wzniesiesz się ponad czas, jakże uciekniesz z uścisków śmierci? To czego doświadczyłaś zdarza się ciągle w każdej rodzinie, w tej czy innej formie. Pociesz się myślą, że tak właśnie świat jest ukształtowany.

Gdy ktoś mieszka na obczyźnie, jak może uniknąć trudności, które są losem cudzoziemców? Twoja Matczyna ziemia jest tam, gdzie nie ma kwestii zmartwienia i smutku, przemocy i nienawiści, bycia w separacji ani przeciwności światła i ciemności. Dążenie do odnalezienia samego siebie w swym prawdziwym Domu, w swej prawdziwej naturze, jest człowieka jedynym obowiązkiem. Odwaga i stałość są tym, co jest potrzebne.

*kala znaczy zarówno „czas” i „śmierć”.

91.
Dowiadując się o śmierci matki wielbiciela, Matadźi powiedziała:

„Napisz do mego przyjaciela: „Szczęśliwa błogosławiona [zgodzie z hinduską tradycją najpomyślniejszą rzeczą dla kobiety jest umrzeć w czasie gdy jej mąż i wszystkie dzieci wciąż żyją] wzniosła się do siedziby pokoju zostawiając męża, swych synów i córki. Płakać i lamentować nad stratą jej ciała jest niesłusznym, jednak naturalnym jest, że łzy płyną. Musisz się zahartować. Tak jak sami rodzice zawsze pragną czynić swe dzieci szczęśliwymi i spokojnymi, równym obowiązkiem dzieci jest przyjąć podobne podejście w stosunku do swych rodziców. Ludzkie istoty, które nie osiągnęły ostatecznego Celu ale ciągle trudzą się na drodze i żyją w tym świecie identyfikując się z ciałem, przynoszą sobie dużo bólu poprzez uleganie wstrząsom i płakanie w cierpieniu jest w rzeczy samej głębokim cierpieniem. Ci, którzy odeszli nie mają jak tego okazać, a jednak to cierpienie przysparza im troski. Nikt nie chce przynosić niedoli swym ukochanym. Przemów do umysłu: Twoja matka jest jak ty, ta, która cię urodziła – jej pokój powinien być twoim pokojem. To co się stało jest zamiarem Boga, a wszyscy ludzie należą do Niego. Gdzie i jak, na jakiej ścieżce i w jakim stanie utrzymuje od każdego, zależy od Woli Wszechmogącego.

Nie pozwól swemu ojcu zauważyć, że masz depresję. Służ każdemu w piękny i pełny wdzięku sposób. Czuj, że Bóg powierzył ci służbę. Nie pozwól by twój ojciec stał się przygnębiony.

Oglądanie cienia smutku na twarzach jego dzieci wzmocni bardzo jego poczucie nieszczęścia. Mając to w umyśle, uważaj aby być opanowanym w obecności twego ojca.”

92.
Otrzymując wieść o nienaturalnej śmierci syna wielbiciela, Matadźi powiedziała:

„Napisz do rodziców, że obecnie nic nie mogą teraz zrobić poza zahartowaniem się i znoszeniem swej tragicznej straty z bohaterską siłą i spokojem. Takie jest prawo boskiego stworzenia. W niektórych przypadkach zdarzenia tego typu – są kończone przez specjalne przekleństwo tego rodzaju. Dlatego będąc pobłogosławionym ludzkim ciałem jest obowiązkiem człowieka by dążyć nieustannie ścieżką, która prowadzi poza przyjemność i ból. Doprawdy, bardzo często poprzez usuwanie nieszczęścia przez nieszczęście Bóg przyciąga do Siebie człowieka.

To, że zanurzyliście się dzisiaj w oceanie żalu przez zmarłego, i także to czy on sam musiał cierpieć, trzeba zrozumieć jako rezultat jakiejś bardzo poważnej karmy. Jednakże powinniście mieć świadomość tego, że pomimo tego strasznego zdarzenia on wędruje w górę swą wznoszącą się ścieżką. Módlcie się do Boga o powodzenie dla jego duszy.

Będąc potomkiem pobożnej rodziny miał on tym samym przywilej pewnej ilości satsangu. Wiesz, ojcze, że Jaźń jest niezniszczalna i że tylko ciało podlega zmianie i rozkładowi.

To, że to ciało [Śri Ma] zazwyczaj nie mówi o przeszłości i przyszłości jest wam dobrze wiadome, ojcze i matko. Jeśli zdarzy się kiedyś okazja, oboje możecie podjąć próbę udania się na pielgrzymkę. Nawet pomimo tego, że cierpicie przechodzicie przez męczarnie nie do zniesienia poprzez utratę waszego syna, niezbędnym jest wysiłek by wyciszyć się poprzez wspominanie i kontemplację Boga. Także oboje powinniście czytać regularnie każdego dnia małą porcję Śrimad Bhagawatam. Gdy ukończycie całość, zacznijcie na nowo od początku i tak dalej. Gdy czytacie, wyobrażajcie sobie, że wasz syn przy was siedzi i słucha.”

93.
Następująca wiadomość została wysłania do kogoś, kto wyrzucił swą świętą nić z żalu nad śmiercią ukochanego członka swej rodziny:

„Więc odrzuciłeś swą świętą nić? No, no! Oczywiście jesteś zobowiązany czynić to, co daje ci spokój umysłu. W tym świecie, gdy mężczyzna umiera jego żona nie towarzyszy mu, ani mąż nie idzie ze swą żoną gdy ona odchodzi z tego świata, ani syn ze swym umierającym ojcem. Jak mógłby ktoś z własnej woli iść ze swymi ukochanymi, gdy oni odchodzą z tego świata? Na pewno jest to oczywiste! Każdy musi przeżyć swe życie zgodnie ze skutkami swych uprzednich działań.

Teraz gdy nieszczęście ci się przytrafiło, porzuciłeś jedzenie, wyrzekłeś się żony i dzieci, przyjaciół i krewnych? Czy pozostawiłeś noszenie ubrań, albo spanie, albo rozmawianie z ludźmi? To prawda, że zanurzyłeś się w morzu cierpienia. Ale cóż twojego poszło z nim, który umarł. Tylko twoją święta nić? Podarunek miłości i szacunku od twoich rodziców, tak cenny jako pomoc na drodze do wiecznego Celu ludzkiego życia! Jeśli dzisiaj powrócisz do noszenia świętej nici w czci dla tego, który odszedł z tego świata, będzie ona trzymała żywą pamięć o nim w twym sercu. Przyjąłeś ją dla jego dobra, ten symbol wszystkiego co jest pomocą ku nieśmiertelności. Odrzucić świętą nic, gdy raz została przyjęta, jest sprawą wielkiego żalu dla zwykłego człowieka. Na pewno mógłbyś zatrzymać ją przez pamięć tego, który odszedł.

Osoba nie powinna modlić się do Boga za żadną osobą; wszystkie modlitwy powinny być jedynie do Tego, co gdy zostaje znalezione Wszystko jest znalezione. Noszenie świętej nici także ma służyć temu celowi.”

94.
Jeśli nie szukasz Boga, możesz zgodnie z tym co ci się podoba odrzucić w ogóle wszystko – czemu tylko świętą nić? Pragnienie ulegania impulsom tego rodzaju powstanie bez wątpienia w tych, którzy nie aspirują do Boga dla Niego samego, w tych, którzy Go nie kochają; takie jest ich naturalne podejście do życia – ich naturalna skłonność. Jeśli masz moc do niszczenia, czemu do tej pory nie zniszczyłeś przeszkód, które cię krępują? Nikt z siebie samego nie ma mocy by podnieść nawet źdźbło trawy. To Jego Wola, Wola Wszechmogącego jedynie panuje. Czasami prawdą jest, że człowiek jest zmuszony by cierpieć. Ale w ten sposób także On, Fontanna Dobroci, czyni to, co jest dla prawdziwego dobra człowieka: jednak uświadomić to sobie jest kłopotliwym dla zwykłego człowieka.

Być bez świętej nici, bez Gajatri jest niepomyślne, mało tego, szkodliwe dla bramina. Do jakiego stopnia jesteś w stanie osądzić która właściwa ścieżka jest dla ciebie? Wszech-dobroczynne jest wszystko co czyni On, który jest Samym Dobrem.

Właściwą mową jest jedynie rozmowa o Boskości; wszystko inne jest tylko cierpieniem i daremnością.

95.
Takie jest życie w świecie. Przepasany hartem jak bohater musisz starać się uspokoić. Po prostu nie ma innej nadziei na pokój poza kontemplacją Boga. Niech to będzie naszym pewnym przekonaniem. Człowieka obowiązkiem jest, by mimo wszelkich okoliczności szukał schronienia w Nim, poprzez zaletę Praw Którego wszystkie rzeczy są wykuwane. Nie płakać ani usychać z tęsknoty za fizyczną obecnością zmarłego powinno być jedynym dążeniem. To jest podróż, którą każdy bez wyjątku musi podjąć i koniecznym jest, by się na nią przygotować. Ci, którzy zostali przyjęci w Jego ramiona, powinni zostać całkowicie powierzeni Jego opiece.

Spoglądaj na tego komukolwiek służysz jak na Najwyższą Istotę. Polegaj na Nim całkowicie.

96.
Próba wzywania ducha osoby zmarłej jest niepolecana. Bardzo często inny byt odpowiada i zwykły człowiek nie jest w stanie rozróżnić pomiędzy prawdziwą manifestacją a fałszywą. Jest dlatego szkodliwa. Ktoś kto wziął udział w seansach spirytystycznych oszalał. Wbrew życzeniom swej matki czynił tak dalej. Rzeczywiście nawiązanie kontaktu pomiędzy osobą a duchem zmarłego jest trudne dla przeciętnej osoby. Nie pozwól by twój umysł zajmował się żadnymi z takich spraw. Na poziomie Jaźni (Atma) jesteś jednym ze swą zmarłą córką. W tym świecie radość przeplata się ze smutkiem. Utrzymuj w umyśle, że jako Jaźń (Atma), jest ona z tobą – w tobie. Taka jest prawda a nie dziwaczne myślenie. Narodziny i śmierć dzieją się w zgodzie z boską Wolą. We wszystkich kształtach i stanach jest On jedynie.

97.
Święte Imię Boga jest Samo rytuałem dla wyegzorcyzmowania niepożądanych wpływów. W obecności Boskiego Imienia zjawy i złe duchy nie mogą pozostać.

98.
Nie dopuszczaj do siebie twej skłonności o myśleniu o duchach i zjawach; raczej utrzymuj swój umysł jedynie na Boskim Imieniu i medytuj nad Nim. W obecności Jego Imienia żadna inna siła nie może działać. To jest prawda, bądź mocno o niej przekonana/przekonany. W chwili w której zwrócisz się do Imienia Boga poczujesz, że żadna mniejsza moc nie może cię dotknąć. Jeśli w tej chwili jesteś świadoma/świadomy jakiegoś fizycznego niepokoju, bądź pewna/pewien, że to tylko zwykła reakcja ciała.

99.
Wieczorem gdy idzie spać, powinien on powtarzać Imię Pana i czyniąc to zasypiać. Jeśli nawet wtedy będzie się bał, niech umieści świętą książkę jak Bhagawad GitaĆandi albo Ramajana blisko głowy. Poza tym powinien nieustannie utrzymywać strumień Imienia Boga i pamiętać, że gdzie są Pisma Święte, tam jest On Sam i żadnego rodzaju strach nie może istnieć w Jego Obecności.

CZĘŚĆ II
ŚCIEŻKA URZECZYWISTNIENIA JAŹNI

100.
Jaźń, samowystarczalna, wzywająca Samą Siebie do swego własnego Objawienia – to jest szczęście.

101.
Intensywne pragnienie urzeczywistnienia Boga jest samo w sobie drogą do tego.

102.
Bóg, Jaźń, jest wszechprzenikający. Gdzież Go nie ma? We wszystkich formach i bezforemnym, we wszystkich imionach i bezimiennym, we wszystkich miejscach i stanach o każdym czasie jest On. Gdy obudzi się pragnienie Urzeczywistnienia, jest to rzeczywiste przejawienie Jego, Niepodzielnego. Ponieważ wszystkie imiona są w istocie Jego, pozwoli On uchwycić Się poprzez którekolwiek z nich.
Szczere pragnienie dostania się do Celu musi zostać pojęte. Sam fakt, że urzeczywistnienie Jaźni jest celem człowieka oznacza szukać i znaleźć.

103.
Czy cię to zadowala czy nie będziesz musieć uczynić Wieczyste swym stałym towarzyszem i zarazem lekarstwem, które musi zostać przyjęte. Bez miłości do Boga nie dojdziesz nigdzie. Pamiętaj o tym zawsze.

104.
Jeśli jesteś w stanie kochać Boga naprawdę – jest to doskonałość wszelkiej miłości.

105.
Bądź wierny prawdzie w każdy sposób. Bez czystości nie można zmierzać naprzód ku Boskości.

106.
Mów prawdę do wszystkich. Tajność, chytrość i zwodzenie równają się oszukiwaniu. Plamią one tylko umysł i sprawiają, że człowiek unosi się na morzu niedoli.

Szczere, czyste i święte życie zmierza ku radości i najwyższemu szczęściu.

107.
Sama prawda będzie pomagać w każdy sposób temu, kto udał się w poszukiwanie prawdy.

108.
W podróży przez życie w tym świecie nikt nie pozostaje szczęśliwy. Pielgrzymka do Celu ludzkiego istnienia jest jedyną ścieżką do najwyższego szczęścia. Staraj się stąpać po ścieżce, która jest twoją własną, gdzie nie ma kwestii przyjemności i bólu, ścieżką, która prowadzi do wolności od egotyzmu ku najwyższej Błogości.

109.
Każdy goni za szczęściem i przyjemnością. Jednak najwyższe szczęście i błogość – są zawsze Tam i nigdzie indziej. To co jest wieczne musi zostać objawione, a pytanie o udanie się w poszukiwanie czegokolwiek nie powstanie.

110.
Zakotwicz się w nieustraszoności. Czymże innym jest światowe życie jak nie strachem! Kiedy żyjesz w uścisku strachu, czy możesz się nie bać? Daremnym jest oczekiwać tam nieustraszoności. By stać się wolnym od wszelkich smutków musisz dążyć do tego, by Bóg był twym jedynym i wyłącznym wsparciem.

111.
Porzucić schronienie jakie daje życie w rodzinie (gryhasta aśrama) po to aby poświęcić swe życie całkowicie Najwyższemu Zadaniu jest trudne. Jeśli jesteś zdolny do tego – bardzo dobrze. Ale zbadaj uważnie podpowiedzi płynące z wnętrza. Jego Wola się wypełni.

112.
Jak można być człowiekiem bez hartu? By osiągnąć Prawdę trzeba przetrwać wszystkie trudności, zawsze pozostając w cierpliwości. To z przeszkód rodzi się cierpliwość.

113.
Ci, którzy skłonieni przez głęboką tęsknotę za wizją Najwyższej Istoty stąpają tą długą i ciężką ścieżką, mogą tak czynić jedynie dzięki Jego łasce. Przyjęcie schronienia w cierpliwości jest jedynym akceptowalnym podejściem umysłu. Trzeba nigdy nie tracić nadziei. Gdziekolwiek się znajdziesz i w jakichkolwiek okolicznościach, niech twe myślenie będzie ześrodkowane w Nim i w Nim jedynie.

114.
Napisz do mego przyjaciela i powiedz mu, że musi on stać się podróżnikiem na ścieżce, na której odnaleziony zostaje Pokój. Bez wątpienia będzie on musiał podjąć pielgrzymkę tam, gdzie śmierć ani rozkład nie istnieją, gdzie każdy jest zawsze obecny. Któż jest tym, kto umiera i kto pojawia się w przebraniu śmierci? Dopóki te rzeczy nie są poznane przez bezpośrednie doświadczenie, nie może być uwolnienia z tego oceanu smutku. Niech mój przyjaciel stara się nieustannie przebywać w obecności Tego, o Którym pamiętanie na zawsze kończy smutek.

115.
Pielgrzym na ścieżce Nieśmiertelności nigdy nie kontempluje śmierci. Przez medytację nad Nieśmiertelnym strach przed śmiercią cofa się daleko; pamiętaj o tym! W takim stopniu w jakim twa kontemplacja Jedynego stanie się nieprzerwana, podążysz ku pełnemu i nieprzerwanemu Urzeczywistnieniu.

116.
Ten kto tęskni za Bogiem odnajdzie Go, a dla człowieka który Go odnalazł śmierć umiera. Trzeba wyglądać za wizją Boga, która jest śmiercią śmierci i dążyć do tego, by umysł był o każdym czasie zaabsorbowany w działaniach lub praktykach, które mogą przygotować do takiej wizji. Nie wiesz w jakim kształcie lub w jaki sposób Sam Bóg jest z tobą. Zawsze staraj się spędzać wszystkie dwadzieścia cztery godziny w kontemplacji i wspominaniu Najwyższej Istoty, na powtarzaniu Imienia Boga lub studiach ksiąg mądrości. Poprzez pewne uświadomienia, poprzez boskie nastroje lub pojawienia się, nawet przez łzy przelane w tęsknocie za Nim, Jedyny czasami czyni Swą Obecność odczuwalną. Dąż do tego by utrzymywać umysł zaabsorbowanym w myśli o Nim i w gotowości do doświadczenia Jego dotyku we wszystkich stanach i trybach istnienia. Dzień, który minął już nie powróci. Staraj się czynić najlepszy użytek z każdego cennego momentu, skupiać się zawsze na urzeczywistnieniu swej własnej Jaźni.

117.
Gdy po raz pierwszy zacząłeś uczyć się czytać i pisać, na pewno nie badałeś wszystkich za i przeciw czynieniu tego, czyż nie? Akceptowałeś wszystko co ci powiedziano.

Nawet jeśli powstaną wszystkie rodzaje krytycznych myśli, przemów do umysłu, że są one tylko z powodu braku zrozumienia. Z pewnością nie są one wynikiem czystej mądrości. Staraj się przyjąć tyle ile możesz, odpowiednio do okazji. Odrzuć lenistwo i dołóż starań. Naturalnym jest, że umysł znajduje wszelkie rodzaje uzasadnień by nie robić sadhany; jednak twoim celem musi być zachowanie się w niej. Odrzuć takie myśli jak: „Nie będę w stanie tego robić, nie będzie to możliwe.”

Cierpienie jest tylko ciała. Mimo takich dyskomfortów urzędnicy i biznesmeni chodzą do pracy. Jakże oni są pracowici! Stwórz czas na wszystko! Im czystszym, bardziej przeźroczystym możesz uczynić swój umysł, tym większe będą twe możliwości duchowego postępu.

118.
To właśnie czysty, nieskażony kwiat znajduje miejsce u Stóp Pana i nigdzie indziej. Przywiązuje wielką uwagę do tego by prowadzić życie w niesplamionej czystości, cnotliwie będąc oddanym w uwielbieniu Pana. Mów o Nim. Medytuj nad Jego Chwałą, staraj się Go postrzegać w każdym, Jego, Który jest Jaźnią, oddechem życia, sercem serc. Czujesz samotność? W samej prawdzie nie jesteś sam. Czy Najwyższy Przyjaciel kiedykolwiek porzuca Swoich przyjaciół?

119.
Iśwara, Pan świata nie jest rzeczą, którą można postrzegać zmysłami lub uchwycić umysłem. Poprzez kontemplację Boskości zyskuje się pokój. Sam Bóg przyciąga cię ku Sobie.

120.
To z czego powstało duchowe poszukiwanie i który stworzył ciebie i wszystko to, co jest przejawione jest Iśwarą, Panem Wszechświata.

Aby mieć pewność, istnieje sposób podejścia nawet w terminach zysku i straty: nie aspirować do urzeczywistnienia Boga jest stratą, a aspirować do tego jest zyskiem – chociaż On jest Samo-świetlny (a więc bez wysiłku może przynieść Oświecenie). On i tylko On jest jedyną potrzebną rzeczą, wszystko inne jest bezwartościowe. Bez niego człowiek nie może żyć, gdzież jest miejsce gdzie nie ma Jego? Dlatego zostawić Go jest niemożliwym, nie może On zostać wyłączony. Ponieważ On jest Wszystkim – we wszystkim. Taka jest natura i sposób jego gry. Poprzez iluzję (moha) zapominasz o Nim. Cały problem tkwi jedynie w ignorancji.

Jeśli człowiek dąży do życia w tym świecie zgodnie z dharmą, z nakazami religii i prawości, stopniowo pokona smutek i podąży ku pokojowi. Bez Niego, Najwyższy Pokój nie może zostać odnaleziony.

121.
We wszystkim i w każdym jest tylko On Sam. Staraj się utrzymywać nieustanną świadomość faktu, że cokolwiek jest postrzegane w każdym czasie w jakikolwiek sposób jest tylko manifestacją Najwyższej Istoty. Jak można wyłączyć postrzegającego? Wyłączanie i niewyłączanie są także niczym tylko Nim. Nawet poczucie nieobecności Boga w Jego przejawieniu – tak by Jego obecność mogła być urzeczywistniona.

122.
Nie powinniśmy pozwolić naszej uwadze błąkać się swobodnie, ale przykuć ją do konkretnego celu lub obiektu. Niemniej jednak by zacząć musimy mieć obiekt, który odpowiada naszej sadhanie. „Żyć w samotności” oznacza pozostawanie wyłącznie w towarzystwie ukochanego, czyż nie, ojcze? Tylko gdy jest się nieprzywiązanym i bez trosk i zmartwień może zaistnieć wolność od konfliktu i kłopotów. Napisz do niego, że nie ma najmniejszej przyczyny by się martwić. Łaska Pana spływa nieustannie w każdej chwili. Osoba, która uczyniła urzeczywistnienie Boga jedynym i wyłącznym celem swego życia, odnalazła już w Nim schronienie – nawet jeśli może On, w chwili obecnej, oznajmiać się poprzez Swą nieobecność.

123.
Utrzymuj swe myśli na Boskich rzeczach (Hari katha). Poddać umysł i serce i ciało Jemu, Który jest ich Panem przynosi spokój; ale oczekiwanie spokoju od świata w swym następstwie bez wątpienia przyniesie smutek. Staraj się prowadzić życie w świętości i prostocie, innymi słowy ustal się w pobożności i cnocie. Po co marnować umysł i ciało przez bezużyteczne zmartwienie? On niezawodnie czyni to, co jest dla najlepszego dobra. Czemu przez przygarnianie pragnień i pożądań zapraszać smutek? W jakichkolwiek okolicznościach możesz się znaleźć, rozmyślaj tak: „To jest w porządku, to było dla mnie konieczne; to Jego sposób na przyciągnięcie mnie bliżej do Jego Stóp”, i próbuj pozostać w zadowoleniu.

W Jego władaniu jedynie powinno być twe serce!

124.
Gdy jest stały wysiłek by się rozwinąć do świadomości TEGO co JEST, jest nadzieja, że z czasem ta świadomość stanie się stała.

125.
Zawsze utrzymuj się w stanie który sprzyja kontemplacji Boskości. W ten sposób właściwe wyżywienie dla umysłu zostanie zapewnione.

126.
Kim jestem? Z tym podejściem dąż do tego, by umysł wycofał się do bycia świadkiem. Poszukuj swej Jaźni. Tak długo jak to możliwe siedź zagłębiony w medytacji, stając się całkiem nieruchomym, stałym i całkowicie skoncentrowanym.

127.
Przez dwadzieścia cztery godziny na dobę przebywaj w świadomości Obecności Boga. Wtedy tylko może być nadzieja na Urzeczywistnienie. Któż może przewidzieć jaką chwilę może wybrać On na objawienie Siebie? To dlatego trzeba pozostawać w pełni przebudzonym.

128.
Niech twe myśli rozpamiętują ciągle Najwyższą Rzeczywistość – dąż do tego, by twój umysł był pochłonięty w TYM.

W każdej chwili bądź prawdomównym, bezkompromisowym w samodyscyplinie i poświęć się studiowaniu ksiąg mądrości i satsangowi. Miłuj towarzystwo tych, którzy są pomocni w twym zadaniu, unikaj tych, którzy cię rozpraszają – innymi słowy trzymaj się z całych sił Dobra i stroń od próżnych przyjemności. Jeśli żyjesz w tym duchu, pomoc której potrzebujesz przyjdzie do ciebie naturalnie – nieproszona.

129.
Dzień i noc powinny być spędzone na poszukiwaniu Boga (sadhana bhadźana). Pragnienie odnalezienia Jego musi być szczególnie rozbudzane. Być ludzką istotą oznacza umieścić jako pierwsze i najważniejsze pragnienie poznania Własnej Jaźni. Za wyjątkiem krótkiego czasu potrzebnego na służbę rodzinie, cała reszta musi być poświęcona na dźapę, medytację, czytanie pism świętych, wielbienie, modlitwę, samopoświęcenie. Tęsknij i płacz za Nim dla Niego tylko. Jeśli zdarzy się okazja, szukaj satsangu. Kiedykolwiek jest to niemożliwe, staraj się utrzymywać ciągłą świadomość obecności Boga wielbionego w twym sercu.

130.
Częste towarzystwo świętych, mędrców i poszukiwaczy Prawdy jest pomyślne dla człowieka. Towarzystwo tego rodzaju pomoże przebudzić jego zainteresowanie Tym co jest Rzeczywiste. Im konsekwentniej szuka się towarzystwa duchowo nastawionych osób, tym większa będzie korzyść.

131.
Stowarzyszać się z pielgrzymami na ścieżce urzeczywistnienia Jaźni znaczy otwierać się na właściwe zrozumienie, właściwe rozróżnianie. Ale podejmowanie złej drogi prowadzi do rozterki i niepokoju.

132.
Gdy nie ma okazji znalezienia się w fizycznej obecności świętego i mądrego, wypada kontemplować Wasudewę, Boskiego Mieszkańca w każdym ludzkim sercu. Poprzez pielęgnowanie Jego Obecności człowiek się przygotowuje. Człowiek powinien wybierać te działania i takie otoczenie, które nadają się do wzbudzania boskich myśli i aspiracji (sad bhawa).

133.
Tak jak bez pomocy nauczycieli i ekspertów nie można stać się biegłym w światowej wiedzy, która nauczana jest na uniwersytetach, tak wzniosła wiedza Absolutu nie przychodzi bez prowadzenia kompetentnego Guru. Odnaleźć go jest zadaniem, czy to dla duchowego postępu, wyzwolenia czy jakiejkolwiek innej sprawy, jakkolwiek mało znaczące się to może zdawać.

134.
W tej czy innej formie trzeba uzyskać łaskę Guru. Dopóki Guru nie został odnaleziony, człowieka obowiązkiem jest przywoływać i próbować urzeczywistnić Boga patrząc na wszystkie formy jako Jego Formę, wszystkie imiona jako Jego Imię o wszystkie stany istnienia jako Jego.

135.
Jeśli możesz skierować niepodzielną uwagę na Cel i pozostać skoncentrowanym na nim z niezachwianą stałością, utrzymasz się niezależnie z czym się będziesz mierzył. Rodzaj świata w którym się przebywa i towarzystwo w którym się obraca w tym konkretnym świecie naturalnie wywrą potężny wpływ na umyśle i charakterze osoby. Gdy ktoś wszedł w bliski kontakt ze swym prawdziwym Guru – zastrzegając, że On pozwolił na ustanowienie tej bliskiej relacji – wtedy odpowiedzialność za czyjeś działania nie spoczywa dłużej na nim, gdyż On może uczynić wszystko. Bez względu na to jaki sposób może On wybrać na udzielanie Swych nauk danej osobie – gdyż czasem dziecko jest nauczane chodzenia poprzez trzymanie go za rękę, a innym razem przez pozostawienie go samemu sobie – cel zawsze i w każdym przypadku będzie ten sam, gdyż uczeń należy do Guru. On Sam wybiera metodę za pomocą której doprowadzi Swe dzieci blisko Siebie, metodę która jest najlepsza dla każdego. Taka jest Jego własna i absolutna Wola. Ci, którzy biorąć odpowiedzialność za samych siebie chcą osądzać ze swego własnego poziomu, zbiorą konsekwencje swego sposobu postępowania. W oczywisty sposób zwykłemu człowiekowi jest bardzo trudno pojąć wszystkie sprawy, gdyż nie wie on jaki sposób działania jest właściwy dla jakiego celu. To dlatego Jedyny pojawia się przed nim w postaci rozczarowania i niepowodzenia.

136.
Pokładając swe zaufanie w Guru, praktykuj sylabę nasienną, którą od niego otrzymałeś i kontempluj Ukochanego [Iszta]. Imperatywem jest mieć niezachwianą wiarę w swą szczególną Iszta. Na cóż szukać inicjacji wciąż i na nowo? Czyż nie jest raczej skrajnie istotnym starać się pracowicie o pełne objawienie formy* pod którą On ukazał ci się Sam? Kiedykolwiek jest to możliwe szukaj satsangu.

*Mantra i Iszta są jednym, mantra jest dźwiękiem, a Iszta formą jednej i tej samej rzeczy.

137.
Na pytanie czy diksza [inicjacja przez mantrę] jest niezbędna, Matadźi odpowiedziała:

„Gdy diksza jest niezbędna, pojawia się ona we właściwym przeznaczonym czasie. Utrzymuj umysł na myśli o Bogu i miej niezachwianą wiarę, że we właściwymi momencie On da ci wszystko co jest potrzebne.”

138.
Urzeczywistnienie Boskiej Mocy może być wywołane przez jakiekolwiek środki, które są odpowiednie dla konkretnej osoby. Jeśli ktoś czuje inklinację do tego sposobu, może być ona sprowadzona przez inicjację [diksza] lub inaczej może być skutkiem dotyku Guru. Nieistotne jest jaką metodę ktoś wybiera by rozwinąć zdolność do prowadzenia życia poświęconego Bogu. Ważną rzeczą jest pozostawać zawsze pogrążonym w kontemplacji Jego i czerpać z tego błogość. W istocie, jest to powód do wielkiej radości.

139.
To zupełnie naturalne, że powinno się doświadczać coraz więcej błogości w czasie praktyki jogi. Tak długo, jak długo Jedyny nie został odkryty, rozterki mogą się pojawić. Ale sam Guru może wskazać czy ktoś postępuje we właściwy sposób. Transformacja oznacza, że światowe zainteresowania odeszły. W takim stopniu w jakim osoba staje się obojętna na światowe gonitwy, podąży ona ku prawdziwej Błogości.

140.
Cicha dźapa powinna trwać zawsze. Nie powinno się tracić oddechu na próżno – kiedykolwiek ktoś nie ma nic specjalnego do zrobienia, powinien cicho praktykować dźapę w rytmie swego oddychania – w rzeczywistości to ćwiczenie powinno trwać ciągle, aż wykonywanie dźapy stanie się tak naturalne jak oddychanie.

Wielką wartość ma czytanie świętych tekstów i ksiąg mądrości. Mów prawdę. Utrzymuj w umyśle, że Imię Boga jest Nim Samym w jednej z form; niech będzie ono twym nierozłącznym towarzyszem. Staraj się ze wszystkich sił by nigdy nie zostawać bez Niego. Im bardziej intensywne i nieprzerwane są twe wysiłki by przebywać w Jego Obecności, tym większe prawdopodobieństwo twej radości i spokoju. Gdy twój umysł stanie się opróżniony, dąż do wypełnienia go świadomością Boga i Jego kontemplacją.

141.
Można również powiedzieć: Jaka szkoda może być w robieniu kirtanu, dźapy, medytacji, etc. razem z innymi? Ale poczucie pociągu do towarzystwa stanowi przeszkodę. W sposób naturalny przyniesie niestałość.

Co więcej, jeśli pragnienie zaczai się lub powstanie w kimś by być głową lub liderem kongregacji, jest to także szkodliwe. Dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. Jeśli spytasz tego ciała o wskazówkę, powie ci ono, żebyś przebywał w ciszy w jednym miejscu i praktykował sadhanę jako szczery i sumienny aspirant i przede wszystkim wypełnił swą własną pustkę; wówczas skarb, który zgromadzisz sam z siebie będzie szukał ujścia i w ten sposób przekazywał się innym; podczas gdy jeśli zaczniesz rozdawać go od samego początku udzielając duchowych pouczeń innych, szybko staniesz się pusty i w następstwie pojawi się żal. Oczywiście jeśli służenie i nauczanie jest twoim celem, jest to całkiem inna sprawa. Ale jeśli chcesz osiągnąć doskonałość, twoja metoda postępowania nie jest słuszna, gdyż tworzy ona przeszkody. To ciało [Matadźi] utrzymuje, że powinieneś przebywać przy tej z dwóch ścieżek, którą preferujesz. Zmieniać zdanie wciąż na nowo nie doprowadzi donikąd. Cokolwiek ktoś czyni musi być skoncentrowany na jednym. Odwróciwszy się od światowych przyjemności i zacząwszy podążanie ku Celowi ludzkiego życia, człowiek musi starać się przybyć do urzeczywistnienia Jaźni.

142.
To przez poszukiwanie poznania Jaźni wiadomo, że Wielka Matka może zostać odnaleziona.

143.
Twoja matka może nie okazywać swej sympatii na zewnątrz, a jednak pozostaje ona zawsze twą prawdziwą matką. Nawet jeśli chcesz odsunąć Boga Matkę na bok, Ona cię nie zostawi. Czyż nie jesteś Jej dzieckiem? Utrzymuj w umyśle, że wszystko jest pod Jej zarządem; Ona dostarcza dla każdego właściwą rzecz, we właściwym czasie i we właściwy sposób. Tak, oczywiście, należy to przyjąć z zadowoleniem, jeśli budzi się pragnienie za Rzeczywistym. Matka jest tą, która precyzyjnie wie i potrafi określić co dokładnie potrzebuje jej dziecko. Ponieważ wie ona jak tolerować błędy dziecka, jak przebaczać, dlatego nazywana jest „matką”.

144.
Tak, jeśli możesz przestrzegać ciszy i być w harmonii z każdym wokół, będzie to doskonałe. Staraj się pozostać bez pomocy znaków i gestów tak długo jak to możliwe.

145.
Na początek zaostrz swe zwyczaje dotyczące kąpieli i diety, tak abyś miał niezakłócony sen. To sprawi, że łatwym będzie dla ciebie myślenie o Bogu i medytowanie. Gdy ciało jest zdrowe pomaga ono ustalić umysł na Nim. W miarę postępów w twej sadhanie, twoja dieta i sen automatycznie przejdą pewne konieczne zmiany.

146.
Zgodnie z własną siłą osoba powinna starać się wydzielić osobny dzień na samo powściągliwość (samjam). jeśli nie raz w tygodniu, to raz na dwa tygodnie lub choć raz w miesiącu. W tych dniach trzeba ćwiczyć ścisłą samokontrolę dotyczącą jedzenia i picia, mowy i postępowania, odwiedzania miejsc i ludzi – w istocie w każdym względzie. W ten sposób można stopniowo odnieść sukces w rozwinięciu samoopanowania i być w stanie żyć zgodnie z tymi zasadami całkiem bez wysiłku, lub w pewnym stopniu z jakąś łatwością nawet przez dwa lub trzy miesiące w roku. Później może stać się możliwym utrzymywanie na stałe takiego podejścia do życia, które wprawi w ruch prąd prowadzący do urzeczywistnienia Jaźni. Konsekwencją braku dyscypliny i samo-pobłażliwości jest smutek, oznacza on oddalanie się od własnej prawdziwej Jaźni.

147.
Widzieć Mahadewa pojawiającego się i rozpuszczającego w twoim ciele, któremu towarzyszy przejawienie światła to niewątpliwie dobre oznaki. Nawet nikła wizja duchowej formy (ćinmaja murti) jest bardzo pomyślna. Pojawienie się Kaśi Wiśwanatha w centrum pomiędzy dwiema brwiami zdarza się tym, którzy praktykują medytację. Widzenie postaci od talii aż do karku w różnej rozmaitości kształtów i przedstawiających się pod różnymi postaciami jest całkiem powszechne wśród sadhaków (duchowych aspirantów). Gdy nie masz pewnego dowodu co do tożsamości poszczególnego objawienia, nie możesz brać tego za pewnik, że jest to ktoś, kto myślisz, i że nie jest to nikt inny. Faktem jest, że duchowa Energia sadhaki (śakti) manifestuje się w wielkiej rozmaitości kształtów i przedstawia się na niezliczone sposoby, zgodnie z jego metodami podejścia. Jeśli kontemplujesz widzianą formę, która przedstawia zewnętrzną manifestację – choć w mglisty sposób – tej duchowej Energii, która jest blisko połączona z wewnętrznym dążeniem ku Bogu (bhagawad bhawa), doprowadzi cię ona do ześrodkowania na Bogu i pomoże ci dążyć ku rzeczom, które wspierają uświęcone życie. Trzeba utrzymywać w umyśle, że On przejawia Siebie w każdym w taki sposób, przez rozwinięcie Swej boskiej Energii (Tat Śakti). Trzeba włożyć serce i duszę w próbę przekształcenia religijnych praktyk takich jak pudźa, dźapa, dhjana w żywe doświadczenia, aby ich wewnętrzne znaczenie zostało objawione.

148.
Gdy czujesz moc wewnątrz siebie, gdy nowe światło świta w tobie z wnętrza, im bardziej utrzymujesz to zamknięte w zupełnym spokoju i stałości, tym bardziej wzmacnia się to w intensywności. Jeśli zostanie najlżejsze otwarcie, istnieje zawsze obawa że ono ucieknie. Bądź czujny. On Sam dostarczy wszystkiego co jest konieczne – inicjacji, instrukcji – cokolwiek to może być.

149.
Lenistwo i pożądliwość – to są dwie największe przeszkody na ścieżce urzeczywistnienia Jaźni. To cierpliwość i hart są najbardziej pomocne. Jeśli ktokolwiek został pobłogosławiony poczuciem, że duchowa ścieżka jest ze wszech miar korzystna – jeśli Bóg obdarzył kogokolwiek Swą łaską w ten sposób – konieczne jest, żeby natężył swą siłę woli do ostatecznych granic i poświęcił dzień i noc służbie Bogu.

Rozmaite aktywności, które wspierają duchowe życie muszą być spojone blisko ze sobą z wciąż ponawianym wysiłkiem, tak jak w girlandzie kwiatów starannie związanej nie da się dostrzec nici. Gdy umysł znajdzie szparę w girlandzie, skieruje swe działania w dół, ku przemijalnemu. Dlatego, nawet pomimo tego, że medytacja może nigdy nie być udana, utrzymuj się do granic swej możliwości; trzeba zaangażować się w dźapę, wielbienie, recytować święte teksty (patha), śpiewać chwałę Boga (kirtana) lub czytać książki na duchowe tematy.

Wybieraj ostrożnie i przebywaj wyłącznie przy takich zajęciach jak przebudzone boskie myśli i uczucia. Bądź tak stały w twej determinacji do pielęgnowania tylu ile to tylko możliwe działań pomocnych do prowadzenia ześrodkowanego na Bogu życia. Zaangażuj się w nie nawet jeśli nie masz takiego pragnienia, tak jak bierze się lekarstwo. Czy z chęcią do ich wykonywania czy też bez, tak, aby nie został jakikolwiek czas na przejawienie strachu.

Pogrążyć się w fizycznych wygodach znaczy odwrócić się od komunii z Bogiem; poddawać się upodobaniom i niechęciom języka i smakować dla zaspokojenia podniebienia znaczy pozbawić się w równej mierze smaku Boskości. Dlatego jakikolwiek pokarm lub napój się przyjmuje, powinien być poświęcony Bogu i rozdzielony jako Jego prasada. Nie jedz tego, co ci się nie godzi. Przyjmij pełen posiłek w południe, mleko po południu i owoc lub coś lekkiego i wodę na wieczór.

Utrzymuj swe myślenie na bardzo wysokim poziomie. Wysławianie i potępianie, brud i pasta sandałowa muszą stać się takie same. Nic w świecie nie powinno być dla ciebie odpychające. Spójrz w swe własne serce i odrzuć wstręt.

Tak długo jak długo umysł jest wypełniony myślą o Bogu, ze świadomością Jego Obecności, może być prawdziwy spokój.

Jedzeniu, spaniu, toalecie, ubraniom, etc., powinno poświęcić się tylko tyle uwagi, ile jest potrzebne dla utrzymania zdrowia. Jaki jest pożytek tylko z dobrze odżywionego ciała? Powinno ono raczej stać się pomocą w duchowym dążeniu. Jedynie ku temu końcowi musi być przekierowany strumień życia, z dala od świata, poruszając się całkowicie w kierunku Boskiego. Przyjmij na siebie troskę odkrycia rozmaitych rzeczy, które możesz uczynić z prawdziwą radością i które przyprowadzą cię bliżej do Boga. Czy ktokolwiek kiedykolwiek stał się wielkim przez siedzenie i powtarzanie: „Nie mogę”?

Złość, chciwość i podobne, wszystkie muszą zostać porzucone. Nie powinieneś być także poruszony przez sławę i prestiż. Nie ripostuj w duchu zaprzeczenia niczego, co jest mówione. Odpowiedz uprzejmie z uśmiechem i nie mów nic więcej.

Wszelka praca musi być wykonana jako służba dla Boga. Im dłużej możesz pozostać poruszony wewnętrznie przez poczucie Jego obecności, tym bardziej twe ciało, twój umysł i twe działania podążą ku Boskiemu stanowi istnienia (diwja bhawa). Dostrój się jedynie do Boga. Gdzie jest myśl o Bogu, tam On Sam jest obecny w formie tej myśli. Poszukiwanie Prawdy jest jedynym i wyłącznym obowiązkiem.

Naucz się sercem hymnów i wierszy wychwalających Boga i powtarzaj je. Gdy się poruszasz, nigdy nie pozwalaj umysłowi być bezczynnym. Utrzymuj go zaangażowanym w powtarzanie mantry, Boskiego imienia, świętych hymnów i podobnych, lub też w czystym Wspominaniu.

Jeszcze jedna rzecz: radości i smutki są zrodzone w czasie – i bez wątpienia nie mogą przetrwać. Dlatego nie bądź przez nie poruszony. Utrzymuj w umyśle świadomość, że wszystkie z czasem muszą przeminąć. Zmierzając się ku Najwyższemu, utrzymuj swój kierunek i wykonuj swą pracę, zupełnie nie martwiąc się jej efektami.

I jeszcze inna rzecz: To jest On, zaprawdę, który przejawia Samego Siebie we wszystkich usposobieniach i formach: kogokolwiek możesz nienawidzić, nienawidzisz tylko swojego Ukochanego (Iszta).

W całym wszechświecie, we wszystkich stanach istnienia, we wszystkich formach jest On. Wszystkie są Jego imiona, wszystkie kształty są jego kształtami, wszystkie cechy jego cechami i wszystkie stany istnienia są zaprawdę Jego.

By pomóc w urzeczywistnieniu Jaźni, On pojawia się różnym osobom na różne sposoby: w kształcie Guru, mantry, Iśty (obiektu czyjegoś uwielbienia) i Bhawy (oddania, inspiracji). Nawet jeśli oddanie i szacunek nie są dla ciebie naturalne, spróbuj kultywować je poprzez rozpoznawania ich potrzeby. Wykonuj całą swą pracę z tym nastawieniem. Im większe trudności i przeszkody i im intensywniejsze twoje dążenie by trzymać się Jego Stóp, tym bardziej wzrośnie w tobie wewnętrzna moc. A gdy czas dojrzeje, osiągniesz mistrzostwo nad tą właśnie mocą.

Czas jest cenny i musi być dobrze wykorzystany. Dzień, godzina, która przepadła, nie powraca.

150.
Koniecznym jest spróbować poświęcić Najwyższemu każde działanie w codziennym życiu. Od momentu w którym człowiek się budzi rano aż do chwili gdy zaśnie w nocy powinien dążyć do utrzymania tego nastawienia umysłu. Czyniąc tak stopniowo zacznie odczuwać: Jak mogę ofiarować mu chciwość, złość i inne niepożądane cechy tego rodzaju? Temu, który jest mi nieskończenie drogi, który jest mój własny? Czy daje się to co jest złe, tym, których się kocha? Podczas rozmyślania w ten sposób osoba ostatecznie staje się niezdolna do czynienia czegokolwiek złego lub niepożądanego. Wtedy, gdy u Jego Lotosowych Stóp człowiek poświęcił bez zastrzeżenia jakąkolwiek małą moc posiada, tak, że nic nie zostało, wszystko co może nazwać swoim własnym, czy wiesz co wtedy, w tym szczęśliwym momencie czyni On? Z twej małości czyni cię doskonałym, całym, i wtedy nie pozostaje nic, czego można by pragnąć lub osiągnąć. W chwili, gdy twoje samooddanie stanie się całkowite, w samym tym momencie następuje objawienie niepodzielnej, niezniszczalnej doskonałości, która jest wiecznie objawiona przez Jaźń.

151.
Cokolwiek przychodzi do przeżycia z Jego woli, który jest samą Wolą, jest korzystne. W życiu, które płynie wewnątrz światowych okoliczności, konflikt jest naturalny. Zachowanie stałości w ruchu, który kończy się w urzeczywistnieniu Jaźni, jest człowieka obowiązkiem. Rzut okiem na własną esencjonalną naturę, obdarza człowieka błogością. Umysł, który aspiruje do błogości, aspiruje w istocie do swej własnej Jaźni, która jest jego matką – nawet pomimo tego, pogląd, że umysł jest dzieckiem swej własnej Jaźni może być nierealny. Czyje, ostatecznie, są ruchy umysłu? Jeśli pozostaje się zawsze pogrążonym w rytmie własnej natury*, jak można pójść w niewłaściwą stronę, lub doświadczyć nieszczęścia, albo zgubić drogę? Gdzie jest szansa nawet na myślenie o takich możliwościach? Gdy podąża się ścieżką, lub innymi słowami – praktykuje sadhanę, czyż nie jest obowiązkiem osoby wpatrywać się nieustannie w wybrany ideał? Trzeba przyznać, że bez zasmakowania, doświadczania wewnętrznej radości, człowiek nie znajduje energii by iść do przodu. A jednak jeśli sadhana jest celem w życiu, nie można pozwolić, żeby wyschła i wyniszczała: utrzymywać ją poprzez odżywczy pokarm jest człowieka nieustannym obowiązkiem. To przerwanie stwarza złe zdrowie. Choć jest prawdą, że bez Jego dotyku dziecięca sadhana nie może się przejawić, niemniej jednak trzeba utrzymywać bez mrugnięcia wzrok na świetle otrzymanym do tej pory. Każdy moment jest przenikany przez Niego, przez Jego kontakt, Jego dotyk, Jego nadejście, Jego przyjęcie, Jego zwycięstwo.”

* Prawdziwa natura człowieka płynie ku Bogu jedynie” (’Słowa Śri Anandamaji Ma’)

152.
Napisz do ojca fragment niekonwencjonalnej rozmowy tej małej dziewczynki:

„To małe dziecko (Matadźi) jest zawsze blisko swego ojca. Agonia umysłu, słuchanie tego co ludzie mówią i o czym rozmawiają, wszystko dzieje się wewnątrz osoby. Blisko i daleko są także tylko wewnątrz. Powinieneś być sadhaką nie tylko w czasie twych duchowych ćwiczeń – acz wszystko jest zawarte we wszystkim. Zdolność nieprzerwanej sadhany jest także potencjalnie w człowieku: będzie ona odkryta przez mądre rozróżnianie. Osoba powinna ciągle być pogrążona w indywidualnej sadhanie, która umożliwi jej zdobycie Najwyższego Skarbu, który jest przez samą swą naturę przynależny osobie. O każdym czasie to Jaźń gra wewnątrz Siebie jako ego (ahamkara) i inteligencja (buddhi). Użyj teraźniejszości z wielką umiejętnością. Ten, który manifestuje się w (nieczystych) działaniach poczucia ja, On Sam także pojawia się w Czystym Działaniu. Ażeby mogło się to objawić, inteligencja staje się świadoma stabilności w ruchu, gdzie w ruchu działania Jaźni, mądre rozróżnianie urzeczywistni swą prawdziwą Naturę. Gdy to następuje, Jedyny zostaje objawiony jako ten kto JEST. Jest On zarówno nieskończony jak i skończony. Ku Niemu powinien człowiek zmierzać stale, bez zatrzymywania się kiedykolwiek, uwolniwszy się od przeszkód i trudności. Gdy osoba weszła do Strumienia, każda forma, która jest postrzegana przez oczyszczony umysł i inteligencję może być przyjęta za doświadczenie na drodze do świadomości Jaźni.

Gdy ktoś stał się wyciszony, lub jak to powiedzieć, gdy ktoś stał się ustalony w stanie spokoju, wtedy aktywność natury, która trwa w każdej chwili we śnie i na jawie i jest częścią pielgrzymki od narodzin do śmierci, ona oraz myślący umysł zostają złapane w ten Strumień i wiecznie się w nim unoszą.

Utrzymywać umysł zrównoważonym w Jaźni, szeroko przebudzonym w strumieniu Rzeczywistości, gdzie Niezgłębiony, Jedyny-bez-końca jest zawsze objawiony w Swej Nieskończoności – to musi, z obsesyjną intensywnością, być twoim jedynym i stałym dążeniem.

153.
Jeśli ktoś nie osiągnie stanu stałości, ożywienie całego systemu przejawi się przez każdy nerw i włókno ciała i uczyni osobę niewydajną. Jeśli energia człowieka nie jest zachowana, harmonijne funkcjonowanie tej energii w doskonałym spokoju jest niemożliwe. Zainteresowanie Najwyższym Poszukiwaniem i praktykami wykonanymi w poszukiwaniu Prawdy mają naturalnie uspokajający efekt. Zachowanie energii jest esencjonalne; jeśli uważa on, że kirtana mu pomaga, powinien, w czasie gdy śpiewana jest kirtana, spróbować usiąść absolutnie nieruchomo w wyprostowanej pozycji i skoncentrować się. Zaburzony stan umysłu nie jest pożądany.

154.
Ci, którzy próbują być brahmaćarimi muszą prowadzić życie w wyrzeczeniu. Lenistwo, chciwość, niecierpliwość, sława, rozgłos są prawdziwymi przeszkodami. Uważając bardzo by ich uniknąć, wszelką pracę trzeba wykonywać w naturze służby. Co więcej, zasadom nakazanym brahmaćarim i sadhu trzeba poświęcić szczególną uwagę. Nie powinno się kontynuować działań, które mogą się wydawać obrazą w oczach innych, ani takich, które mogą sprawić nawet najlżejszą szkodę samemu sobie.

155.
Nie pomoże próżne przywdzianie szat sadhu gdy brak ducha wyrzeczenia. Przyjęcie samnjasy i zostanie samnjasi spontanicznie, bez wątpienia nie są jedną i tą samą rzeczą.

156.
Wewnętrzna samnjasa jest prawdziwą samnjasą. Wielkim szczęściem jest stać się samnjasim, w istocie jest to powód do najwyższej radości. Ale czy czujesz, że przyszedł dla ciebie właściwy moment, by podjąć taki krok? Samnjasa oznacza kompletne wyrzeczenie, anihilację wszystkiego: nawet idea anihilacji musi zginąć.

157.
Jak człowiek, który nosi w sobie myśli o samobójstwie może oczekiwać, że stanie się sannjasim? Pomysł na samobójstwo nawet nie przyjdzie do głowy tym, którzy uważają się za kandydatów do sannjasy. Duch całkowitego samowyrzeczenia i zrzeczenia się jest podejściem, które daje największe wsparcie ku temu podniosłemu stanowi. Ślubuj prawdomówność w mowie i powstrzymaj się od pisania listów. Nie rozmawiaj z kobietami ani nie pozwól sobie się na nie patrzyć.

158.
Co oznacza uzbrajać się we własny Prawdziwy Byt (swarupa)? Urzeczywistnić to co JEST: że On, Samo-promienny Jedyny, jest wszechprzenikający, obecny we wszystkich kształtach, stanach umysłu i stanach istnienia. Tam mowa, słowa nie mają miejsca. Gdyż czy może Esencjonalna Forma (swarupa) lub bezforemność (arupa) być opisana w jakimkolwiek języku? On i jedynie On JEST.

159.
Gdy ludzie mówią o wizji Jaźni (atmana darśana) i urzeczywistnieniu Jaźni, jest to tylko pogłoska; wciąż koniecznym jest odnalezienie sposobu na poznanie tego z pierwszej ręki. Dlatego musimy przyjąć metodę, która pomoże nam ją osiągnąć.

Możesz sam zobaczyć – tylko pomyśl: istnieje powietrze i bez powietrza ciało nie może żyć. Uchwyć to: czyż powietrze nie przenika wszystkiego? Roślin, minerałów, zwierząt, w istocie wszystkich stworzeń? Rozróżniasz pomiędzy ziemią, wodą, ogniem, powietrzem, eterem i tak dalej, czyż nie? Oglądając je każde z osobna pomaga nam je zrozumieć. Mówi się, że w istocie jest Prawda-Świadomość-Błogość (Sat-ćit-ananda). Dopiero, gdy Świadomość jest ugruntowana w Prawdzie może być Błogość.

Ze światowego punktu widzenia wszędzie postrzegamy rzeczy ożywione i nieożywione: ale w rzeczywistości Ten, który jest Prawdą, który jest Świadomością, przenika je wszystkie; ale przeciętna osoba nie może sobie tego uświadomić. Gdy tylko umysł pojmie fakt Jego immanentności, wtedy, tak jak gdy obraz ma być wielbiony, trzeba najpierw wkroplić w niego życie poprzez prańa pratisztę, tak też On staje się do pewnego stopnia aktywny wewnątrz nas, najpierw poprzez pojazd oddechu, który jest ekspresją siły życiowej (prańa). Słowo 'wewnątrz’ zostało użyte tylko z tego względu, że myślimy w kategoriach 'wewnątrz’ i 'na zewnątrz’. To dlatego mówimy o 'ja’ i 'ty’, o Bogu 'z formą’ (sakara) i 'bezforemnym’ (nirakara).

Bądź zawsze świadom tego: to co jest nazywane oddechem życia, jest w istocie aspektem uniwersalnej, wszechprzenikającej mocy, która działa nieustannie. To jest On w jednej ze Swych form: Ten, który jest Prawdą-Świadomością objawia Sam Siebie w tym stanie. Jeśli z pomocą mantry otrzymanej od Guru możemy pozostać skoncentrowani na oddechu, lub nawet jeśli w jakiejkolwiek chwili w której nie będzie mantry, zwyczajnie obserwujemy ruch oddechu, to pomoże nam uspokoić umysł i może także pomóc nam w poszukiwaniu Jego, który jest Życiem naszego życia, który jest Całością, Wiecznego.

Wizja Wiecznej gry (lila) Najwyższej Istoty, której esencją jest Świadomość i Błogość, jest niemożliwa, o ile nie ujrzało się Jego rozkoszy i Jego własnej uniwersalności i samowystarczalności i dopóki nie odnajdzie tej radości w samym sobie w jedności z Całością i jako jej część. Dopóki zmysły nie zostały opanowane a namiętności przekroczone, jak można zidentyfikować się z Najwyższą Jaźnią?

Nieustannie przepływający oddech zmienia rytm w zależności od tego co robimy, odczuwamy i myślimy, z precyzją wskazówki zegara, który pracuje bez przerwy choć może czasem iść szybko lub wolno. Z podobną stałością dąż do koncentracji na oddechu; to wyćwiczy kontrolę nad umysłem i powstrzyma go od błądzenia na zewnętrznych rzeczach. Spójrz, gdy niespokojne dziecko zostaje złapane, zabrane do domu i dana mu jest zabawka, będzie ono płakać przez krótką chwilę, aż w końcu stanie się ciche i zaabsorbowane. Aby wyciszyć czyjś niepokój koniecznym jest utrzymywać na widoku jeden koniec.

Boskie myśli i aspiracje (sadbhawa) są esencją satsangu; w takim stopniu w jakim je pielęgnujemy, pragnienie serca będzie spełnione a umysł wyciszony. Z pomocą inteligencji i własnej zdolności spróbuj zjednoczyć umysł z oddechem. Czy wiesz co jest rzeczą esencjonalną? Urzeczywistnienie, że nieprzerwany prąd aspiracji w samym sobie jest objawieniem Jego, który jest niepodzielną Całością.

160.
Mahaśunja – Wielka Próżnia jest sama Jego Formą. Ale trzeba ją odróżnić od zwykłej próżni, która przynależy do świata; do jej funkcjonowania Wielka Próżnia nie może być porównana. Czym ona jest a czym nie jest? Jest ona zarówno wszystkim i zarówno niczym – i ani jest, ani też nie jest. Aczkolwiek odnalezienie wszystkiego przez utracenie wszystkiego to wszystko co jest poszukiwane.

161.
Sam Bóg jest Prawdą, Szczęściem, Błogością. Nie miej nadziei na nic poza Najwyższym Pięknem, Błogością Jaźni. Nic innego nie istnieje. To co wydaje się istnieć poza Tym jest zwykłą iluzją. Spróbuj odnaleźć swą Jaźń! Cała ta wrzawa jest naturalna tylko dla człowieka. On krzyczy i płacze w dążeniu do pozbycia się swego poczucia pustki.

Prawdziwym celem życia człowieka jest urzeczywistnić Boga. Pytanie o wyrzeczenie oczywiście powstaje tylko w związku z tym co ma odpaść w jakimś przypadku. To co jest Wieczne, to co jest Prawdą, temu trzeba się oddać.

Ten kto sam jest związany, zawsze będzie przyciągnięty do związanego. Taka jest sama natura osoby. Z pomocą Guru człowiek dochodzi do uświadomienia niestałości rzeczy. Wszystko jest możliwe poprzez moc Guru. Nawet gdy czujesz, że straciłeś cierpliwość, nie rozluźniaj swych wysiłków, ale próbuj znów na nowo. Do ostatniego oddechu nigdy nie odrzucaj starań. Módl się do Niego, abyś mógł kontynuować przebywanie u Jego Stóp przez okrągłe dwadzieścia cztery godziny [na dobę].

Ten kto został inicjowany przez Guru musi, pod Jego kierownictwem, próbować utrzymywać umysł w każdej minucie swego życia zaangażowanym w duchowe dążenia, takie jak wielbienie, dźapa, medytacja, uważne czytanie świętych tekstów, kirtansatsang i podobne. Natęż się do granic swej mocy, jakkolwiek słaba by ona nie była. On jest tam, by wypełnić to, co zostało niedokończone.

162.
O Wolo Najwyższa, Twa Wola zwycięża.
Fontanna Dobroci realizuje wszystko gdy czas jest dojrzały.
Aspirować do Tego, co jest Wieczną Prawdą jest słuszne dla każdego.
O Tobie jedynie musi być wypowiedziane słowo,
Wszystko inne jest jedynie daremnością i bólem.

SŁOWNIK WYRAZÓW SANSKRYCKICH

atma lub atman: Prawdziwa Jaźń. Najwyższe Istnienie lub Byt posiadający naturę Samoświadomości, Samobłogości i poza wszelkimi przejawieniami w naturze.
atma darśan: Wizja prawdziwej Jaźni. Jaźń jest Samo-świetlna i dlatego nie może być odkryta za pomocą niczego innego.
Bhagawad Gita: Pieśń Pana. Epizod z hinduskiej epopei Mahabharata, w którym Śri Kryszna, ósmy Awatar Wisznu wyjaśnia doktrynę bezinteresownego działania czynionego jako obowiązek, nie dla zysku lub uznania ale w duchu oddania Jedynej Najwyższej Istocie. Gita jest najprawdopodobniej najszerzej znana wśród hinduistycznych pism świętych i została przetłumaczona na wszystkie ważne języki świata.
brahmaćari: Student religijny, który poświęca się duchowym praktykom i służbie i który przestrzega ścisłego celibatu.
brahmana: członek kasty kapłańskiej, najwyższej kasty w hinduskim społeczeństwie. Szczególnym obowiązkiem brahamana jest aspirowanie do Brahmawidjawiedzy Najwyższej Rzeczywistości. Prawdziwy brahamana musi być brahamana poprzez urodzenie, postępowanie i wiedzę braha mana.
Ćandi lub Durga Saptśati: Część Markandeja Purana. Dotyczy zejścia Najwyższej Mocy (Mahaśakti), która manifestuje się aby pokonać złe siły, które najeżdżają nie tylko ludzkość, ale także królestwo dewów. Składa się z trzech części przedstawiających zwycięstwo Boskiej Mocy nad złymi siłami na trzy różne sposoby przy trzech różnych okazjach wziętych z historii.
dharma: Prawo istnienia. Oznacza wewnętrzną zasadę religii. Dharma może oznaczać również prawość lub obowiązek. Dharmą człowieka jest urzeczywistnienie jego wrodzonej Boskości.
dhjana: Medytacja. Ma ona różne rodzaje, w zależności do tego czy jej obiekt jest zewnętrzny czy też samą mocą zmysłową, czyli ego, które stoi za całym procesem. Najwyższa dhyana ma charakter transcendentalny i rozróżniający i może się pojawić dopiero kiedy ego-świadomość jest rozpuszczone.
diksza: Inicjacja w duchowe życie, ustanawiana poprzez łaskę Guru, który reprezentuje Boskość. (Zobacz także Guru)
Durga: Boska Matka jako Obrończyni i Opiekunka.
Gajatri:Święta mantra Rygwedy, hymn do słońca recytowany codziennie przez Hinduistów z trzech wyższych kast po tym, gdy zostali obdarzeni świętą nicią.
grihastha dharma: Według hinduskiego system ludzkie życie jest podzielone na cztery następującą po sobie etapy lub aśrama patrząc na nie z punktu widzenia pielgrzyma po duchowej ścieżce. Grihastha dharma człowieka żyjącego w rodzinie jest drugim etapem, poprzedzonym przez etap brahmaćarja:, etap studenta żyjącego w celibacie.
guru: Duchowy przewodnik lub nauczyciel. Według hinduskiej tradycji, kandydat do przyjęcia do duchowego życia musi się oddać prowadzeniu kompetentnego nauczyciela, który zwykle daje mu inicjację poprzez mantrę. Ta mantra jest przedstawicielem bóstwa (Iszta) ucznia i musi być powtarzana przez ucznia regularnie w odpowiedni sposób.
Iszta: Dosłownie “Ukochany/Ukochana”. Wybrane bóstwo czyjegoś wielbienia, Obiekt najwyższego pragnienia osoby. Jest to konkretny aspekt Boskości z którym uczeń musi być w doskonałej komunii zanim Najwyższa Gnoza stanie się możliwa. Iszta pojawia się jako osoba na niższym planie, ale w rzeczywistości nie jest niczym innym jak Jaźnią, która jest poza formą, Najwyższym w swym aspekcie Błogości.
Iśwara: Stwórca i Władca wszechświata, Saguna Brahman.
dźapa: Praktyka powtarzania imienia Boga lub mantra jako sposób na ciągłe wspominanie o Jego obecności. Powtarzanie, jako jedno z codziennych ćwiczeń może być wykonywane stałą lub różną ilość razy. Dźapa może być słowna, szeptem lub mentalna. Ostatnie uważa się za najlepsze. Może być praktykowana albo nierytmicznie albo rytmicznie, zgodnie z naturalnym oddechem praktykującego. Liczenie powtórzeń w czasie dźapa może być wykonywane przy pomocy palców, albo w przepisany sposób lub z pomocą różańca. Dźapa może być także wykonywana w sposób ciągły bez liczenia powtórzeń.
karma: Działania, efekt działania a także prawo przyczyny i skutku poprzez które działania nieuchronnie przynoszą swój owoc. Karma pochodzi z indywidualnej jaźni w ignorancji działającej jako czynnik aktywny. Gdy człowiek urzeczywistnia swą prawdziwą Jaźń, karma dla niego ustaje.
Kaśi Wiśwanatha: Określenie Śiwa.Bóstwo przewodnie w Varanasi.
khejala: Zwyczajowo nagłe lub nieoczekiwane psychiczne zjawisko, czy będzie to pragnienie, wola, uwaga, pamięć lub wiedza. Matadźi jednak nadała słowu znacznie szersze znaczenie. Jako khejala opisuje ona niepojęte działania Najwyższego, jak na przykład Jego podzielenie Samego Siebie w stworzeniu, etc. W przypadku Matadźi nie ma ego, które można wskazać jako przyczynę Jej ruchów, uczuć czy myśli. Gdy Ona używa słowa Khejala w odniesieniu do Swej własnej osoby, należy zrozumieć to jako nagłe przejawienie Woli, która jest boska i dlatego wolna.
kirtana: intonowanie lub śpiewanie imion i przymiotów Boga. Może być wykonywana przez jedną osobę lub przez grupę osób przy akompaniamencie instrumentów muzycznych, głównie bębnów i cymbałów.
Kumari pudźa: Ceremonia w czasie której wielbi się małą dziewczynkę poniżej wieku dojrzałości płciowej, zazwyczaj córkę bramina, jako przedstawicielkę Wiecznej Dziewicy, Matki całego wszechświata.
Lila: Dosłownie: ‘gra’. Ruchy i działania Najwyższej Istoty, które są wolne z natury i nie podlegają prawom. Stworzenie jest wyjaśnione przez Wisznuitów jako Lila Boga.
Mahadewa: Śiwa.
Mahaśunja: Wielka Próżnia oznacza Absolutną Świadomość charakteryzującą się nieobecnością całego stworzenia. Śunja lub (zwyczajnie) próżnia jest przerwą lub odstępem pomiędzy każdymi dwiema osobami, rzeczami, uczuciami, myślami, ideami, etc. która z konieczności istnieje w świecie dualności.
mantra: Seria dźwięków o dużej mocy. Jest to dźwiękowa reprezentacja Iszta Dewaty. Imię i forma są nierozdzielne; jeśli więc imię tchnie życiem, forma, którą przedstawia musi się objawić, o ile praktyka jest wystarczająco intensywna. Mantra jest słowem mocy, boską mocą przekazywaną przez słowo.
prańa pratisztha: Kiedy obraz bóstwa jest poświęcony do wielbienia, zostaje ustanowione połączenie z konkretnym aspektem Boskości, którą reprezentuje. To jest zwane prańa pratisztha. Obraz tym sposobem staje się żywym skupieniem dla przekazu boskiej mocy i błogosławieństwa.
prasada:  Pokarm ofiarowany bóstwu lub świętemu staje się prasada kiedy zostaje zaakceptowany i pobłogosławiony. Wtedy zostaje rozdzielony wśród wielbicieli.
pudźa: Rytuał religijny Hindusów. Ofiarowanie różnych przedmiotów reprezentujących siebie do obiektu uwielbienia.
Rama: Śri Ramaćanda, inkarnacja Wisznu i bohater Ramajany. Matadźi często wyjaśniała właściwe znaczenie słowa Rama jako ananda (błogość).
Ramajana: Epos hinduski zawierający głównie dzieje życia Śri Ramaćandra i jego małżonki.
sadhaka: Ten kto praktykuje sadhanę.
sadhana: Duchowa praktyka wykonana w celu przygotowania się na urzeczywistnienie Jaźni.
Sadhu: Ten, kto poświęcił swe życie duchowemu dążeniu.
samnjasa: Wyrzeczenie. Zgodnie z systemem  hinduistycznym jest to ostatni etap ludzkiego życia, w którym człowiek wyrzeka się rodziny, posiadanych dóbr, kasty, pozycji społecznej, etc. – w istocie wszystkiego tego, do czego jest przywiązany – i oddaje siebie Boskości. Technicznie są dwa rodzaje samnnjasy, wiwidisa samnjasa poprzedzająca poczucie odwiązania od świata. Drugą jest widwat samnjasa, która jest samnjasą najwyższego stopnia, poprzedzającą świt brahma dźńana (urzeczywistnienia Brahmana). W pierwszej pewne zasady dyscypliny muszą być przestrzegane. Druga jest absolutną wolnością.
Samnjasin: Ten, kto podjął samnjasę.
Śastry: Święte pisma hinduistyczne.
satsang: Towarzystwo mędrców, świętych i poszukujących Prawdę, albo przez jako takie fizyczne towarzystwo, albo w stosowanym znaczeniu przez czytanie świętych pism lub życiorysów i nauk świętych. Także spotkanie religijne. W swym najszerszym znaczeniu praktyka obecności Boga.
Śrimad Bhagawat: Jedna z 18 puran, poświęcona awatarom Wisznu, szczególnie i szczegółowo życiu Śri Kryszna.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *