I. Bez Bytu skąd by się wzięła świadomość istnienia? Byt czysty jest wolny od myśli, chociaż jest jej źródłem; niewzruszenie trwa w Sercu, bo Serce samo jest Bytem. Myśl doń nie sięga; gdy umysł wolny od myśli, staje się w Sercu czystym istnieniem, jest to Prawdy poznanie.
II. Ci, których trwoga przed śmiercią ogarnia, niech chronią się do stóp Pana, który śmierci nie zna, ani narodzenia. A gdy umierają dla wszystkiego, co jest “Ja” i “moje” myśl o śmierci już ich nie zatrwoży. Śmierć przygarnąwszy stają się nieśmiertelni.
1. Widzimy wokół wielokształtny świat, a to jest dowodem istnienia jednego Podłoża, co do niezliczonych przejawień jest zdolne. Kształty, myśli i światło świadomości, co się na ekran Bytu rzutuje, wszystko to jest wieloraką Bytu postacią. (Brahmana)
2. Nauka Prawdy zna trzy formy istnienia: świat, umysł (dusza indywidualna) i Bóg. Są one jednego Bytu przejawem. Póki nasze “ja” żyje, wydają się odrębne; gdy “Ja” znika, stapiają się w jedno; i to jest stan doskonałości najwyższej.
3. Na cóż się zdadzą mądre rozważania: “świat jest, jaki jest”; “nie, jest ułudą tylko”. “Jest świadomy”, “nie, świadomy nie jest”. “Jest szczęściem”, “jest udręką”. Najwyższy jest stan czystego Ducha (Atmana), wolnego od pojęć “ja” i “świat”. “Jedność” i “dwoistość”.
4. Kto sam ma kształt, światu i Bogu również kształt nadaje. Bez posiadania kształtu postrzeganie kształtu nie byłoby możliwe. Widzenie wymaga oka. Duch jest tym okiem, co wszystko postrzega.
5. Ciało w pięciu objawia się postaciach. Wszystkie objąć możemy jednym słowem ciało. Bez ciała czy mógłby jawić się świat? Czy kto widział kiedy świat sam nie mając ciała?
6. Świat jest tylko zbiorem wrażeń przedmiotów postrzeganych poprzez okna zmysłów; więc świat jest jednoznaczny z umysłem. Bez umysłu, który postrzega, czyż istnieje świat?
7. Świat i jego poznawanie powstają i znikają jednocześnie, tylko dzięki poznaniu (władzy poznawczej) świat się może objawić. Stan doskonały, Źródło zarówno świata, jak poznania, jest czystym Bytem, świadomym, samoistnym, nieznanym.
8. W jakiejkolwiek postaci cześć oddamy Najwyższemu, będzie to zawsze tylko środek do sięgnięcia ku Temu, który kształt i imię wszelkie przewyższa. Siebie w Nim znaleźć i pokój wielki osiągnąć, to Prawdy najwyższe urzeczywistnienie.
9. Dwójnie i trójnie same przez się nie istnieją, musi istnieć Jednia co je razem trzyma. Kto w sobie szuka prawdy, od wielości się wyzwala. Jedno widząc wszędzie, jest mędrcem, na zawsze od strachu i zwątpienia wolnym.
10. Niewiedza wiedzy zakreśla granice, a bez wiedzy znika i niewiedzy pojęcie. Tylko ten prawdziwą posiadł Wiedzę, kto poznał Ducha, badaniem: “Kto jest tym, który wie, albo też nie wie?”
11. Kto nie zna siebie, jakąż posiada wiedzę? Niewiedzą jest ona tylko. Kto zna Siebie-Ducha co jest źródłem wiedzy i niewiedzy jednako, ten ponad jedną i drugą się wznosi.
12. Wiedza prawdziwa jest poza poznawaniem i nie-poznawaniem; to co poznane jest myślą, nie jest wiedzą. Duch jest wiedzą prawdziwą, gdyż własnym świeci światłem, stwierdzeń nie potrzebuje, zaprzeczeń się nie boi, pustką nie jest.
[Albo: W Wiedzy prawdziwej poznającego nie ma ani poznawanego. To co można “poznać” nie jest wiedzą prawdziwą. Jako że Duch samoświetlny jest i nic w nim nie ma do poznania, nic co by można uczynić poznanym, przeto On jeden jest Wiedzą prawdziwą, a nie jest pustką ani zaprzeczeniem.
13. Duch to wiedza czysta i Byt niezniszczalny, jedynie rzeczywisty. Znajomość wielości jest z niewiedzy wysnuta, ale i ta wiedza pozorna nie może istnieć poza Duchem, który Sam jest Wiedzą rzeczywistą. Różnorodność złotych ozdób jest złudzeniem, różnią się one kształtem, nie zawartością złota.
14. Gdy “ja” istnieje, “ty” i “on” istnieją również. Jeśli szukamy istoty “ja”, ono samorzutnie znika, a bez ,ja”, “ty” i “on” tracą znaczenie. Stan, w którym Byt czysty świeci niezmącony, jest naszym przyrodzonym stanem, jest Duchem.
15. Przeszłość i przyszłość różnią się tylko swym do teraźniejszości stosunkiem. Niegdyś przeszłość była teraźniejszością, a przyszłość będzie nią kiedyś. Jak liczenie bez jedynki nie jest możliwe, tak nie rozumiejąc teraźniejszości, przeszłość ni przyszłość nie mogą stać się zrozumiałe.
16. Poza nami gdzież jest realność czasu i przestrzeni? W czasie i przestrzeni tylko ciała istnieją, jako ciała im obu podlegamy. Ale czy ciałem jesteśmy? Wszak w istocie ci sami jesteśmy tutaj i tam, teraz i zawsze i wszędzie, więc bezczasowiśmy i bezprzestrzenni.
17. Zarówno mędrcy, jak ludzie niemądrzy Ja” i sobie mówią. Niemądry siebie z ciałem utożsamia, a mędrzec zna swą Istność prawdziwą, wie, iż jest ona Duchem bezgranicznym.
18. Zarówno mędrzec, jak i człowiek niemądry świat widzi takim, jakim się on wydaje. Dla niemądrych widzialność jest jedyną prawdą, a mędrzec poza nią widzi światłość Prawdy, co doskonałością jaśnieje ponad wszelkim kształtem, a jest jego odwiecznym podłożem. Innej nie ma między nimi różnicy.
19. Tylko ci, którzy nie znają Źródła losu jak i wolnej woli, czas tracą na dyskusje, które z nich silniejsze. Ten, kto zna Ducha jako źródło obu, jest od obu wolny, bo wie, iż Duch jest potęgą losu, jak energią decyzji; nie zna więc lęku przed losem, ani rozterki wyboru; i nigdy nie popada w sprzeczności.
20. Widzenie Boga, bez poznania Siebie-Ducha, Tego, który poznaje, jest jeno myśli wytworem. Mędrcy mówią, iż kto swego “ja” się wyzbył, i Ducha poznał w sobie, ten znalazł Boga; bowiem bez Niego Duch jaźń nie istnieje.
21. Różne Księgi święte twierdzą, że widzenie Ducha (w sobie) jest Boga widzeniem. Lecz jakże możemy oglądać własną duchową Jaźń? Jak spojrzeć na to, z czym jesteśmy jednym? Więc jakże mamy Boga poznać? Swoje od Boga oddzielające się istnienie utracić i w Niego się pogrążyć jest jedynym możliwym Boga poznaniem.
22. Stwórca myśl naszą oświetla i w Sercu się jasnością rozjarza. Myśl ku Sercu zwrócić i ją całą w Bogu zestrzelić innej drogi ku Niemu nasz umysł nie znajdzie.
23. Ciało słowem “ja” siebie nie nazywa. Nikt nie wątpi, że istnieje nawet, gdy śpi. Świat się wyłania, gdy rodzi się “ja”; szukaj więc czujnie i uważnie, gdzie się to “ja” poczyna.
24. Ciało nie mówi o sobie: “to jestem ja”. Byt-Świadomość, czyli Rzeczywistość absolutna, nie zaświadcza o sobie też. Ale pomiędzy tymi dwoma, a w ciała obrębie pojawia się “coś” łącznik pomiędzy Świadomością a kształtem to “ja”, co nosi miano: dusza, ciało subtelne, jaźń, więzy, umysł, osobowość (a jest to pamięci ośrodek, pragnień ognisko, losu zahaczenie) i wiele innych imion.
25. To “ja” pojawia się przybierając kształt i w nim trwa, wraz z nim się żywi, w nim się rozrasta. Gdy jeden zanika kształt, wnet inny przybiera, a gdy je chcemy uchwycić wymyka się, ten majak “ja”, ta złuda, co własnego nie posiada kształtu.
25. Gdy “ja” się pojawia, wszystko się jawi wraz z nim;
gdy “ja” znika, wszystko znika również. Zaprawdę “ja” jest wszystkim. Toteż badanie, czym jest owo “ja” jest zarazem prawdziwym wszystkiego wyrzeczeniem (ofiarą, bo gdy się “ja” zrzekamy, tracimy cały świat).
26. Stan wolny od “ja” to stan czystego Bytu. Bez usilnych badań skąd się owo “ja” wyłania, jakże osiągnąć taki stan od indywidualnego “ja” wolny? Czy można być “Tym, który jest”, dopóki trzymamy się tego, co n i e jest?
27. Jak człowiek, który daje nurka w wodę, by rzecz zgubioną z toni wydobyć, tak w siebie trzeba się wgłębić myślą uważną i cichą, nad słowem i oddechem panując, by znaleźć punkt, skąd “ja” się poczyna.
29. Słowa “ja” nawet w myśli nie wymawiając, trzeba umysł w głąb siebie zwrócić, szukając tego “ja” korzenia; jest to dociekanie, które nas do poznania Ducha prowadzi. Medytowanie nad słowem “Jestem Nim” albo: “nie jestem tym” (przejawionym) może być pomocą, lecz badania nie zastąpi.
30. Gdy pytając: “kto jestem” całą myśl w Sercu skupimy, “ja” rozprasza się i znika, a Byt rzeczywisty rozbłyska świadomością Ducha. Duch-Jaźń to nie “ja”, to Byt doskonały, wszelkiego istnienia najgłębszy rdzeń.
31. Kto “ja” się wyzbył i poznał radość Ducha, cóż jeszcze ma do spełnienia? Wszystko widzi w Duchu, z Duchem jest jednią sam. Stan taki ponad myśl i słowa któż zdoła opisać?
32. Powtarzanie świętych tekstów mówiąc sobie: “TYM jestem, a tamtym nie jestem”, a nie dociekanie skąd to “ja” się wzięło, jest jeno słabości wyrazem. Wszak Jestem Tym, czym jestem”, czymś innym być nie mogę. A jestem zawsze TYM.
33. Twierdzenie: “znam Siebie”, “nie znam Siebie”, niemądre jest i wręcz śmieszne. Czy mamy w sobie parę “ja”, by jednym drugie rozpoznawać? Że Jaźń-Duch jedynie istnieje, każdy sprawdzić sam może.
34. Byt w każdym Sercu trwa niewzruszenie, od miejsca i czasu niezależny. Niewiedza i opieszałość jedynie sprawiają, że tego czym w istocie jesteśmy dojrzeć nie możemy. A dyskusje: “jest, czy też nie jest”, “posiada kształt, czy go nie posiada”, “dwójnią jest, czy też jednią”, “czy ani jedną ani drugą” jest tylko ułudą niewiedzy, a w szukaniu przeszkodą.
35. Rzeczywiste jest z nami zawsze. Znaleźć je i rozpoznać prawdziwym jest osiągnięciem. Wszystkie inne władze i zdolności są jak bogactwo we śnie zdobyte. Czyż zda się nam na coś gdy się obudzimy? Czy one władze niezwykłe(Siddhi) mogą zwieść tego, który w Bycie niezmiennym trwa, od ułudy (Maji) wolny?
36. Myśl: “Prawdą jestem” użyteczna jest tylko jako myśl: “ciałem jestem” zaprzeczenie. Po cóż bym miał wciąż myśl “Jestem TYM” powtarzać? Czyż człowiek ma wciąż swe człowieczeństwo stwierdzać powtarzając “człowiekiem jestem”? A wszak NIM jesteśmy zawsze.
37. “Dwoistość w szukaniu, jedność w osiągnięciu”, nie jest słuszną radą. Gdy na zewnątrz Prawdy szukamy skwapliwie Siebie, Prawdy mieszkanie, łacno pomijamy. Bez ciągłej o Duchu-Jaźni pamięci nie zrozumiemy nigdy świata.
38. Kto siebie za sprawcę czynów uważa, ich owoce musi też spożywać. Ale gdy badaniem “kto jest czynów sprawcą?” Ducha odkryje, zobaczy, iż to On jedynie działa; a wówczas więzy potrójnej Karmy spadają i wyzwolenie osiąga wieczyste.
39. Dopóki myśl o naszych więzach trwa o wyzwoleniu mówi się również. Ale gdy pytając ” kto jest w więzach?” Ducha odkrywamy, widzimy iż jest On wieczyście wolny i w pełni doskonały: a wówczas myśl o więzach, jak i o wyzwoleniu znika.
40. Mówią, że istnieją trzy wyzwolenia rodzaje: jedno jeszcze w kształcie pozostając, drugie poza nim, a trzecie poza jednym i drugim; a ja wam powiadam, iż tylko ten, który jest wolny od pojęcia potrójnego wyzwolenia, jest wolny prawdziwie.
Tłum. Maurycy Frydman
Dodaj komentarz