Na trop powiązań karmicznych tatuaży z ludzkim fatum wpadamy już od młodych lat, chociażby oglądając ramię mężczyzny, siedzącego przed nami w saunie lub autobusie. Siny tatuaż dużej pajęczyny na jego barku był żywy, a i coś w nim się porusza. Poprosiliśmy kolegę, również widzącego energie subtelne, o wykonanie audytu, psychoetestu. Zobaczyliśmy w pajęczynie, przemieszczającego się astralnego pająka. W innym wypadku, pewna dziewczyna z Trójmiasta skarżyła się u znajomego uzdrowiciela, że od kilku lat każdy stosunek seksualny jest dla niej wyjątkowo bolesny i nie widzi już nadziei na poprawę i normalny orgazm, gdyż ból wszystko psuje. Nie miała żadnej ciężkiej choroby ani zszywania pęknięć po rodzeniu, nic medycznego. Okazało się, że bolesne stosunki zaczęły się kilka miesięcy po tym jak na swoim ponętnym tyłeczku nad zadkiem zrobiła sobie tatuaż jakiegoś satanistycznego stworka-potworka o demonicznym wyglądzie. Widać było, że tatuaż przyciągnął jakiegoś mrocznego astralnego stworka, który wszedł do ciała przez ów demoniczny obrazek i się rozgościł żywiąc się energią seksualną i powodując ból, kiedy panienka z tatuażem chciała oddać się jakiejś rozkoszy z kimś innym niż stworek astralny. Pozostawało fantazjowanie, a stworek potworek stawał się z czasem tulpą.
Od tamtej pory zwracamy w terapii osób z różnorakimi problemami, zaburzonych psychicznie lub emocjonalnie, a nawet skarżących się jedynie na pecha w życiu, uwagę na tatuaże i możliwe odniesienia do chorób, karmana ciepień, uwikłań danego nosiciela naszprycowanego atramentem do tatuowania się. Ludzie poprzez tatuowanie się, ale i ich Dusze ujawniają tak wprost mapę własnych uwikłań, rozmaite pomysły i ich nawet przykre konsekwencje, czasem już jako podsumowanie w tak zwanym doświadczeniu życiowym, jak i takie, które dopiero nastąpią po latach noszenia powodujących zwyrodnienie i spaczenia obrazków na ciele. Wystarczy mieć czujne oko i logiczne myślenie o kontekstach, kojarzyć symbolikę snów i wizji oraz oczywiste baśniowe alegorie. Oczywistym jest, że ten sam symbol węża na tatuażu dowodzi obecności węży rakowych i docelowo choroby raka, nowotwora złośliwego jakiego się indukuje w sobie, ale może być też symbolem węży generalskich, lub dawniejszej inkarnacji Duszy w żywe gady czyli wcieleń reptiliańskich.
Ze wschodniej medycyny wiadomo, że istnieje kilkaset punktów do akupresury i akupunktury, marman, i że zostają wyłączone lub uszkodzone, jeśli znajdują się na nich narośla, zdrewnienia, przerosty, wrzody, czyraki, wypryski, oparzenia, blizny, zrosty, klipsy, wisiorki, przekłucia na stałe, zabarwienia. Tatuaż to takie szkodliwe przebarwienie, a widujemy ludzi, co wszystkie punkty akupresurowe na rękach czy nogach mają przebarwione czyli po prostu uszkodzone…
Nawet zdaniem artystów od ‘zdobienia ciała tuszem’ pewne wzory mogą być wyjątkowo złym wyborem, ponieważ przynoszą pecha, zatem tatuażyści dobrze wiedzą o najgorszych pomysłach na tatuaż na ciele. Bez względu na to, jak dobrze wam się aktualnie układa w związku, zdaniem doświadczonych tatuażystów uwiecznianie imienia swojej drugiej połówki na skórze to wyjątkowo zły pomysł. “To jak klątwa rzucona na związek. Czy to trzy tygodnie, trzy miesiące czy trzy lata później, i rzadko później, taka osoba prawie zawsze przychodzi do mnie, żeby zakryć czymś ten tatuaż” – mówił w rozmowie z portalem o sztuce tatuator Tyson Weed z USA. W świecie filmów i muzyki symbol odwróconego krzyża kojarzy się ze wszystkim, co demoniczne i sataniczne. Znani tatuatorzy amerykańscy radzą, aby zawsze zastanowić się nad tym, w jakiej orientacji uwiecznić ten wzór. “Wiele osób prosi o krzyż na przedramieniu i chcą, żeby był zwrócony w ich stronę, bo to tatuaż dla nich, ale w ten sposób dla reszty świata krzyż jest odwrócony, co może być uznawane za pechowe i ściągnąć na osobę wszelkie negatywne wydarzenia” – wyjaśniała mediom Jordanne Le Fae. “W kulturze Chin za pechowe uważa się wypełnianie tuszem oczu smoka, jeśli tatuaż smoka chińskiego nie jest jeszcze ukończony. Jako że oczy są uznawane za okno dla duszy, chiński smok zwany także nagą będzie czuł ból podczas tatuowania, a żywe smoki ściągną do tych bolesnych oczu i się zemszczą za ten kontekst” – tłumaczyła ta sama artystka. “Wibracje liczby 666 są uznawane za symbol złowrogiej bestii. Niektóre osoby, które zrobiły sobie ten tatuaż nawet w ramach żartu przekonały się o tym, że w jakiś sposób sprowadził na nich dziwne i negatywne sytuacje, rozmaite nieszczęścia” – mówiła Lisa Barretta zaznaczając, że nie ma kontaktu ze wszystkimi jakich tatuowała. Valknut, zwany także “węzłem poległych” albo “sercem Hrungnira” to znak runiczny związany z mitologią nordycką. Jest to znak wojowników, którzy polegli z mieczem w ręku i udają się do Walhalli. “Niektórzy wiedzą, że taki tatuaż przynosi pecha, ponieważ kojarzy się ze śmiercią i ściąga śmierć na osobę lub jej bliskich” – tłumaczy ta sama tatuatorka.
Sigil to często symbol stworzony dla specyficznego celu, magicznego życzenia czy zadania. Oznacza także pieczęć, czyli występującą w tradycji okultystycznej obrazkową sygnaturę (podpis, znak, imię) demona, upadłego anioła lub innej istoty. “Te znaki są używane jako środek do wypełnienia luki między świadomym a podświadomym umysłem. Programują twoją podświadomość, aby wzmocnić twój sigil. Niektóre symbole mogą niekorzystnie wpłynąć na twoją świadomość, zatem nie warto brać na siebie cudzych sigilów, gdzieś tam podpaczonych” – kontynuuje tatuażystka Barretta. “Czasami tatuaże przedstawiające makabryczne obrazy, takie jak zakrwawione noże albo postaci demonów czy zbrodni, które mogą sprowadzić na daną osobę złą energię. Obraz wyraża więcej niż tysiąc słów, a tatuaże są właśnie obrazami, które w przedziwny sposób przekazują różne rzeczy i przyciągają energię podobnego charakteru” – mówiła ta sama artystka. Niestety, we współczesnym świecie mało osób kojarzy nawet tak proste fakty, że tatuaże stosowano do znakowania niewolników oraz używali ich więźniowie dla odznaczenia się w kryminalnej hierarchii więziennej. Mamy coraz więcej zniewolonych, którzy nie odzyskają wolności, bo zbyt silne wzory niewolnicze wkodowali sobie znakami z tatuaży do swoich podatnych na złą energię podświadomości.
Oto kilka dalszych wskazówek o karmicznie szkodliwych dla rozwoju duchowego tatuażach…
- Symbol motyla lub nocnej ćmy, czerwonego kwiatu lubią nosić kobiety, zarówno obecnie parające się prostytucją, lub takie panie z uprzednią karmą prostytutki z dawnych wcieleń. Podobnie można odczytać symbol wytatuowanej gejszy.
- Cudze imię jako tatuaż, zwykle fundują sobie osoby młode, szczególnie młode i bezmyślne dusze. Przez analogię, oznacza to jednak zniewolenie, a nie prawdziwą miłość. Przykładem jest psia obroża z imieniem, jaką noszą zwierzęta, a to także młode dusze. Napis na psim medaliku “Misiek”, nie oznacza jego wolności, a pełne uzależnienie od właściciela/-lki. Tym bardziej, że na odwrocie jest numer pieska lub adres właściciela czy właścicielki. Pamiętajmy, że tatuowane są również same zwierzęta, że wypalane mają symbole przynależności do właściciela, w charakterze bydła.
- Ludzie robią sobie tatuaże z cudzym imieniem z wielu rozmaitych powodów. Głównym jest silna aczkolwiek zwykle częściowo przynajmniej patologiczna więź emocjonalna, kiedy tatuującemu się na kimś zależy i traktuje relacje z obiektem swoich westchnień jako na tyle ważną, że chce pokazać na swoim ciele ile dla nich znaczy wyróżniając go w ten sposób. Z powyżej cytowanej obserwacji nie zawsze można utworzyć reguły i odnieść jej do każdego przypadku w którym osoba zdecydowała się zrobić sobie taki tatuaż. Relacje karmiczne między tatuowanym, a osobą której imieniem ozdabia ciało są w końcu różne w wielu przypadkach, jednak zawsze muszą być w jakiś sposób niewolnicze. Żaden szanujący siebie człowiek ze zdrowym poczuciem własnej wartości nie zrobiłby sobie tatuażu z cudzym imieniem celem okazania posłuszeństwa, uległości i umniejszenia siebie na rzecz osoby, której imię tatuuje. Opisana obserwacja jasnowidcza opisuje jednak jeden przypadek w którym osobowości dusz, które łączyła relacja pies-właściciel uznały podobne tatuaże za sposób na pokazanie więzi jaka łączyła ich w poprzednich wcieleniach wnioski o uległości i posłuszeństwie odnoszą się więc głównie do przypadku jaki udało się zaobserwować.
- Tatuaż z symbolami chińskimi, lub wykonany w nieznanym języku może oznaczać np. “kurczak na wynos” i być żartem osoby wykonującej go w salonie, mającym jednak zawsze pewne odniesienie do karmana zniewolonej duszy, która kiedyś miała inkarnację w takiego kurczaka, lub w inną postać dopełniającą swój czas na czyimś talerrzu.
- W chińskiej kulturze szamańskiej uważa się, że tatuowanie zwierzęcia z twojego roku chińskiego zodiaku przynosi pecha, a ogólnie, tatuowanie każdego jednego z czterech zwierząt horoskopu Bazi przyciąga pecha.
- Sroki są również kojarzone ze śmiercią i często spotykano je w dawniejszych czasach w pobliżu szpitali, pól bitewnych i szubienic, współcześnie bardziej koło cmentarzy. Sroki są również znane jako złodziejki, kradnące błyszczące i cenne przedmioty. Właściciele tatuażu przyciągają sobie na przyszłość koszmarne życie i koszmarny los, a jedna sroka zwiastuje także samotność czy porzucenie.
- Tatuaż z cyfr lub liczb może być wspomnieniem z niemieckiego obozu zagłady, gdzie haniebnie numerowano ludzi odbierając im tożsamość, lub też dowodem pamięci, że się im takie numery nadawało.
- Tatuaże zwierząt, roślin jednoznacznie dowodzą totemicznego ubóstwienia danej postaci, lub inkarnacji Duszy w konkretne wcielenie zwierzęce, także bywa to spontaniczny totem pochodzenia z danego gatunku.
- Tatuaże z tablicą Ouija i tatuaże związane z symboliką Ouija są przez wielu uważane za bardzo pechowe. Są używane do komunikowania się ze zmarłymi, ale czasami uważa się, że przywołują i sprowadzają złe duchy oraz rozmaite nieszczęścia na osobę, która nosi taki tatuaż. Tablica Ouija i związane z nią obrazy stały się bardzo popularne w świecie salonów tatuażu.
- Tatuaże symboli religijnych np. krzyża powszechne dawnym w Egipcie, odnoszą się zwykle do kultu jakiegoś bóstwa, ale często do zniewolenia się danym kultem lub zdeprawowanej wersji kultu. Tatuaże symboli duchowych z jakiejś religii to często także profanowanie tej religii i profanowanie aspektu kultu jaki jest symbolicznie wytatuowany.
- Wzór ozdobny oparty na motywie poroża jelenia to zwykle otwarta zapowiedź chęci przyprawiania rogów innym czyli dokonywania zdrad lub życia w tzw. otwartym związku. Lepiej nie narażać się na zły karman bycia osobą, której przyprawiono takie “piękne” poroże. Szczególnie właścicielka takiego tatuażu ma lub chce mieć dużo przyjaciół i jest duszą towarzystwa, niestety bardzo już rogatego.
- Tatuaże aniołów, elfów, smoków ze skrzydłami, lub samych skrzydeł pokazują matrycę ludzkiej Duszy, jednak znaki wytatuowane mają odniesienie do profanowania świętych symboli w tatuażu.
- Zegar może oznaczać, że czas dany od Boga, lub czas wyznaczony Duszy na jakieś działania dobiegł już końca.
- Cytat na ciele, zwykle dwuwers z piosenek czy wierszy lub Biblii, jest dla innych wyrazistym ostrzeżeniem: „Uwaga, trudny charakter”. Zwykle nawiązują kontakty tylko z tymi osobami, które podzielają ich poglądy.
- Znaki pisma, szczególnie hieroglificznego lubią osoby silnie egocentryczne, urodzone egoistki i egoiści, zatem lepiej unikać tych, co sami siebie rozgrzeszają ze wszystkiego w imię swoich licznych przygód.
- Na motywy zwierzęce, wytatuowane na ciele człowieka, należy zwrócić szczególną uwagę, bo utożsamia się on podświadomie z najbardziej charakterystycznymi cechami narysowanych na swym ciele zwierząt, ma też silnie rozwinięte poczucie związku ze światem tych zwierząt lub ich cechami, i taką też karmę.
- Stary dobry zwyczaj mówi, że nigdy nie powinno się otwierać parasola w domu. To sięga czasów egipskich, kiedy kapłani i członkowie rodziny królewskiej używali pawich piór, aby chronić się przed słońcem. Używanie ich w pomieszczeniach, z dala od promieni słonecznych, powodowało gniew boga słońca. W czasach wiktoriańskich parasole były wykonane ze stalowych ramek Paragon. Mechanizm sprężynowy pozwalał na szybką rozbudowę, często stając się niebezpieczną. Również tatuaż z parasolem symbolizuje i przyciąga złą pogodę i burze, przez które przechodzimy w życiu jako analogię do pogody na dworze.
- Symbol dowolnej broni np. noża, karabinu, miecza itp., to wspomnienie inkarnacji żołnierza, czyli socjopaty zabijającego bliźnich, zwykle dla pieniędzy jak to u wojska najemnego. Jest to również odniesienie do bycia homoseksualistą, acz jest to również zapowiedź, jaką broń mogą szykować nieprzyjeciele.
- Chodzenie pod schodami lub drabiną to zwyczajowo pech, szczególnie przy zaręczynach lub ślubach. Ten przesąd powstał w starożytnym Egipcie, ponieważ schody pod ścianą tworzyły piramidę, a była to święta forma, której w żadnym wypadku nie można było zniszczyć przechodząc przez nią. Chrześcijanie kojarzą drabinę ze zdradą, złośliwością i śmiercią, bo człowiek spoczywał na krzyżu. W Anglii przestępcy byli zmuszani do chodzenia pod schodami w drodze na szubienicę, co daje razem karman świętokradców i szubieniczników. Jeśli na ręce masz schody lub drabinę, to obejmowana osoba jest pod nimi i ma pecha.
- Według irlandzkiej legendy pusty fotel bujany jest otwartym zaproszeniem dla złych duchów i demonów. Częstym motywem horroru jest to, że pusty fotel bujany porusza się sam. Kupując lub malując pusty fotel bujany, przywołujesz do domu nieszczęście i narażasz się na złe duchy oraz demony. Karman opętania.
- Symbol pszczoły oznacza karman Duszy w owady miodne, a w tym w trutnia tracącego penisa, ale oznacza również obciążenia tzw. Matki Boskiej.
- Hinduski znak sylaby Om jako tatuaż w każdym jej zapisie przyciągnie z czasem pustkę i samotność oraz anihilację, unicetwienie dotychczasowego stanu rzeczy, zatem lepiej nie profanować hinduizmu, wedanty ani jogi smarując sobie skórę takim obrazkiem. Znak do wizualizowania nie jest znakiem do malowania na sobie, co dodatkowo jest także znane jako rodzaj grzesznej profanacji.
- Symbol podkowy na szczęście, nawet ułożonej na ręce prawidłowo, w formie literki ‘U’, jeśli położymy ręce za głowę lub na bok, będzie działać negatywnie, bo staje się symbolem odwróconym, podobnym do literki ‘n’. Tak to działa potem złoczynnie przy każdym odwróceniu pozycji ręki. Do tego trzeba patrzeć jak działać będzie na naszych bliskich, którzy z nami przebywają, co im przyniesie symbol w pozycji w jakiej go widzą i odczuwają. Nawet jak dla nas będzie dobry, na bliskich może rzutować nieszczęścia jeśli dla nich jest odwrócony. Podobnie działa tatuaż miotły, krzyża rzymskiego, pentagramu i wiele innych symboli. Inna sprawa, że podkowa przynosząca szczęście, to podkowa żelazna, a takie z innych materiałów są albo bezużyteczne, albo przynoszą pecha. Podkowa z atramentu na skórze raczej nie jest żelazna. Myśleć trochę.
- Według legendy Navajo widok kojota na drodze to zły znak. Jeśli zobaczysz go podczas swojej podróży, zawsze odwracaj się plecami, aby uniknąć nieszczęścia, także, jeśli widzisz go jako znak narysowany na czyimś ciele.
- Symbol królika oznacza braki seksu, braki orgazmów doświadczanych we dwoje.
- Czarny chrząszcz jest często nazywany chrząszczem samobójcą albo śmiercionoścą. Kiedy czarne chrząszcze czołgają się po butach lub pukają do wnętrza ściany, jest to znak zbliżającej się śmierci, i taki karman.
- Zgodnie z amazońską tradycją różowe delfiny mogą w nocy przemieniać się w ludzi i porywać dzieci z ich domów. Samotny lis, który przecina twoją ścieżkę, to szczęście, ale grupa lisów jest uważana za bardzo zły omen, bardzo zły karman.
- Symbol czaszki, kościotrup oznacza karmę pomocnika śmierci np. kata, oprawcy z obozów śmierci, rzeźnika, hycla, żołnierza, Saccabadory, itp.
- Zgodnie z naukami feng shui, japońskiego fusui oraz indyjskiego vastu, kaktus może przenosić złą energię. Kaktus trzymany w domu może przynieść pecha i problemy finansowe. Podobnie na tatuażu.
- Symbole w istotny sposób misteryjne, religijno-mistyczne, nie powinny być profanowane, zatem nawet znak krzyża, noszony na piersi na łańcuszku, stosownie jest nosić w kontekście religijnym czy mistycznym, jednak nie powinniśmy go zabierać ze sobą do czynności brudnych, jak chociażby idąc do toalety robić kupkę czy szczać, taki krzyżyk należy zdejmować i zostawiać na domowym ołtarzyku. Niestety, tatuaży, takich jak krzyż czy symbol Om – nie można zdejmować i zostają sprofanowane w wielu sytuacjach, zatem z czasem musi się pojawić zły karman ich chorobliwego profanowania przez nosicieli. Podobnie ze wszystkimi hermetycznymi czy okultystycznymi znakami, jakie używane są w czasie świętych rytuałów i misteriów.
Tatuaże, które szkodzą i przyciągają pecha, to ogólnie wszelkie rysunki i grafy, które naładowane są negatywnym znaczeniem, jak przykładowo hitlerowska czarna swastyka, odwrócony pentagram satanistów, odwrócony krzyż rzymski i inne symbole odwrócone, liczba 666 oraz inne demoniczne jak suma 217 czy sama 17, korona cierniowa, broń – jak szabla czy pistolet, szczególnie broń skrwawiona, a także krew, demoniczne twarze, upiory, strzygi, diabły, dybuki, twarze wampirów lub morderców etc. Tatuaże w starym europejskim okultyzmie traktuje się jako znamiona na skórze, które podlegają interpretacji ezoterycznej wykładni w zależności od miejsca położenia i kształtu, a ta dla wielu spotykanych wzorków jest rygorystycznie negatywna. Promieniowanie kształtu bardzo często okazuje się nagatywne lub wręcz szkodliwe, często bardziej dla otoczenia niż dla samego nosiciela szkaradnych wzorków. Jednakże nosiciele tatuażów częściej niż inni stają się obiektami ataków ze strony wampirów energetycznych i negatywnych astralnych bytów, a to wszystko łatwo sprawdzić dokładniej różdżką lub wahadełkiem. Zresztą te same reguły odnoszą się do malowideł na ścianach i wzorków w jakie ktoś maluje swój pokój czy meble.
Zastanawia nas często, jak chętnie Dusze ujawniają najbardziej skrywane tajemnice. Dziwne jest, że w bogactwie wzorców nie ma chętnych, do noszenia tatuażu gumbasa. Przy okazji warto też wspomnieć o kolczykach wkładanych w nietypowe miejsca jak sutki, język, pępek i nie tylko. To również jest dowodem pomieszania się zmysłów i umysłu. Kolczyk w klitoris przypomina nieco metalową kołatkę, lub dzwon umieszczany przed wejściem np. do sklepu, do grodu, lub w mury zakonu. Czy kolczyk w tym miejscu nie oznacza, że bramy otwarte są dla wszystkich chętnych? Na zasadzie “kołaczcie, a będzie wam otworzone”. Za 20-40 lat zobaczymy jak tauaże będą wyglądały u nosicieli, kiedy skóra straci nieco ze swej pierwotnej jędrności.
Najgorsze jest tatuowanie i uszkadzanie punktów akupresurowych, marmanów, gdyż z czasem z ich zabrudzenia atramentem do tatuażu lub uszkodzeniem jakimś kolczykiem – pojawiają się choroby i czesto się ta głupia zabawa w tatuowanie całego ciała kończy ciężkimi chorobami i nawet przedwczesną śmiercią. Pewnie z tego powodu, nie widzimy tak powszechnie na ulicach starców ani staruszek z licznymi tatuażami. Ich właściciele po prostu szybciej niż przeciętna w populacji umierają od swoich zniewoleń i wynaturzających wybryków. Punktów do akupresury i akupunktury wyróżniamy kilkaset, zwykle około 360, z tego znaczna część podwójna licząć lewą i prawą stronę ciała, lewą i prawą nogę czy rękę. Tyleż uszkodzeń można zrobić ciału, jeśli bezmyślnie brudzimy miejsca do nacisków i masaży marmanowych, akupunkturowych na całym ciele.
Tatuaże i wiedza medyczna
Od strony czysto medycznej, w przypadku tatuażu największe ryzyko chorobowe związane jest z wprowadzeniem czynników infekcyjnych. W trakcie wykonywania zabiegu tatuowania może dojść do wprowadzenia zarówno wielu czynników infekcyjnych, jak i wirusowych (WZW typu B i C, HIV). Może również dojść do rozwoju reakcji alergicznej (w tym reakcji fototoksycznej). Ponadto mogą powstawać zmiany typu reakcji na ciało obce (powstanie ziarniniaków typu ciała obcego). W niektórych przypadkach może dochodzić do pojawienia się objawu Kobnera, co prowadzi do wysiewu zmian łuszczycowych lub liszaja płaskiego w miejscu tatuażu. Tatuaż zakłada relatywnie dużą ingerencję w skórę – nie tylko przerywana jest jej ciągłość, ale i wstrzykiwane są barwniki. Tego rodzaju działanie zawsze wiąże się z możliwością problemów zdrowotnych.
Jak podaje CBOS, w Polsce tatuaż ma aż jedna na osiem dorosłych osób – około 10 procent mężczyzn i około 6 procent kobiet, a na świecie w niektórych krajach, odsetek ten jest niestety jeszcze wyższy. W Polsce jak i w innych krajach świata ciało tatuują głównie ludzie młodzi, bezmyślni, niedouczeni, ludzie o niskim poziomie wiedzy i braku kultury prozdrowotnej, najczęściej w wieku 25-34 lata. Najczęściej taką szpetozę ludzie robią sobie na ramieniu (37 procent), ale popularne są też inne części rąk oraz plecy. Ponad 60 procent osób ozdabiających permanentnie skórę robi to, ponieważ chce zwrócić na siebie uwagę (to taki silny kompleks niedowartościowania, niskiej samooceny etc). Niecała połowa kieruje się szkoldiwą modą rodem ze zgniłego Zachodu, głównie z USA, i chce “być na czasie”. Zwolennicy tatuaży często chcą także podkreślić własną indywidualność, niestety zwykle znaczaco spaczoną, związaną z zaburzeniami psyche w subkulturach narkomańskich oraz innymi antyspołecznymi. Tatuaż znany jest już od tysięcy lat, choć zmieniała się jego funkcja i postrzeganie, zwykle nie kojarzył się pozytywnie, bo na przestrzeni wieków tatuowano m.in. niewolników, banitów, galerników, więźniów czy skazańców z wyrokiem śmierci.
Naukowcy z NYU Langone Medical Center odkryli, że aż 6 procent dorosłych mieszkańców Nowego Jorku, którzy zdecydowali się na tatuaż, miało jakieś powikłania – wysypkę, silne swędzenie czy opuchliznę. Niektóre dolegliwości utrzymywały się przy tym przez kilka miesięcy, a nawet lat. Biorąc pod uwagę rosnącą popularność tatuaży, lekarze, specjaliści zajmujący się zdrowiem publicznym i konsumenci powinni sobie zdawać sprawę z ryzyka powikłań, chorób i późniejszych problemów. Niektóre z zauważonych w badaniach problemów można leczyć lekami przeciwzapalnymi, inne mogą wymagać trudniejszych procedur, jak przykładowo zabiegu laserowego, a nawet usunięcia wytatuowanego fragmentu skóry. Oprócz przewlekłych zaburzeń, pojawiały się też krótkotrwałe problemy, takie jak wydłużone gojenie, ból, opuchlizna czy infekcje. Dotyczyły one aż 10 procent wytatuowanych osób. Jednocześnie badacze zauważyli, że najdłużej utrzymujące się powikłania pojawiały się najczęściej przy dwóch kolorach tuszu – czerwonym i czarnym. Czerwony tusz spowodował aż 44 procent przypadków komplikacji, choć był stosowany tylko w 36 procent tatuaży.
Czasami obecność obcej substancji w skórze może doprowadzić do trudnej do przewidzenia reakcji, a na onkologii nawet 30-40 procent pacjentów posiada tatuaże, a to jest więcej niż średnia osób z tatuażami w populacji. Na łamach serwisu medycznego znany polski specjalista chorób wewnętrznych, hematolog, onkolog kliniczny i transplantolog opisał niecodzienną sytuację: nacieki ostrej białaczki w miejscu tatuażu u jednego z pacjentów profesora. Co gorsza, chemioterapia działała na chorobę w pozostałych częściach organizmu, ale nie działała w zmienionej tkance skóry. Pacjent zmarł, bo tatuaż uniemożliwiał wyleczenie. “Sądzę, że dzięki obecności tuszu tworzą się swoiste kieszenie, w których łatwiej mogą się rozwijać komórki białaczkowe w pewnym ukryciu przed komórkami odpornościowymi. Odnośnie powszechności zagrożenia trudno się wypowiadać. Dotychczas tatuaże nie były tak powszechne oraz tak rozległe. Z pewnością jednak opisane zjawisko wystąpiło, co oznacza, że może wystąpić ponownie” – powiedział Serwisowi Zdrowie prof. Jędrzejczak. Okazuje się przy tym, że tusze do tatuażu mogą działać nie tylko w miejscu tatuażu. Specjaliści z niemieckiego Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka (BfR) po zbadaniu tkanek od zmarłych posiadaczy tatuaży odkryli, że tusze z tatuażu przemieszczają się do pobliskich węzłów chłonnych, w których się gromadzą, i które zapychają oraz uszkadzają, niszcząc w ten sposób system odponościowy bezmyślnego człowieka. „Kolorowe pigmenty z tatuaży nie pozostają w ograniczonym miejscu w skórze, ale przemieszczają się po ciele” – ostrzega prof. Andreas Hensel, prezes BFR. Zatem nie dziwimy się nagłym zgonom z nieznanych powodów, tylko patrzymy czy delikwent ma tatuaż i już wiemy, że sam sobie zaszkodził, umarł młodo. Widać taki karman bezmyślności…
(Na podstawie wykładów Magów Wschodu o Symbolice i Karmanie oraz specjalistów zachodnich badających szkodliwe skutki tatuowania)
Dodaj komentarz