Uważaj! Sekty katolickie to realne zagrożenie. Także dla Twojego dziecka!
Temat sekt katolickich okazuje się szczególnie aktualny w okresie wakacyjnym, kiedy mamy więcej wolnego czasu, zapisujemy się na wakacyjne kursy językowe, sportowe lub inne aktywności. Tymczasem m. in. w taki sposób do sekty katolickiej może trafić każdy, niezależnie od poziomu inteligencji i wykształcenia i to przez cały rok.
Aby uznać daną katolicką grupę za destrukcyjną, popularnie nazywaną sektą katolicką, spełnione muszą zostać następujące warunki:
– grupa katolicka ma charakter totalny. Liderzy grupy przypisują sobie absolutny autorytet i prawo ingerowania we wszystkie dziedziny życia swoich członków, nawet te najbardziej intymne
– grupa katolicka pozyskuje nowych członków uciekając się do najróżniejszych podstępów i kłamstw, zatajając istotne informacje o działaniu grupy, jej celach i doktrynie
– grupa katolicka uzależnia uczestników psychicznie i ekonomicznie za pomocą technik (psycho)manipulacji
– grupa katolicka wywiera niekorzystny wpływ na rozwój psychiczny i jego relacje społeczne (np.: zerwanie więzi z najbliższymi, porzucenie pracy lub studiów)
– grupa katolicka posiada charakter kultowy w szerokim rozumieniu, niekoniecznie religijnym. Może to być kult osoby, energii, zdrowia, pieniędzy, sukcesu itp.
– grupa katolicka wytwarza ostry podział rzeczywistości na to co „dobre”, czyli związane z grupą i „zagrażające”, odnoszące się do świata zewnętrznego (biało-czarna wizja rzeczywistości).
– grupa katolicka wpaja swoim członkom przekonanie o elitarności ruchu.
Do sekty katolickiej można trafić przy okazji uczestnictwa w aktywnościach, po których najmniej byśmy się tego spodziewali: na wyjeździe szkoleniowym, w gabinecie u psychologa, na spotkaniu coachingowym, a nawet w grupie modlitewnej działającej przy parafii katolickiej.
Może wydawać się, że okres wakacji sprzyja wzmożonej aktywności sekt katolickich. Nie jest to do końca prawdą. Grupy katolickie działają praktycznie przez cały rok, organizując rozmaite szkolenia, warsztaty, sympozja, kursy językowe, obozy (oazy, neokatechumenaty). Przedstawiciele tego typu wspólnot katolickich w okresie letnim częściej rzucają się w oczy, ponieważ wychodzą na ulice wielkich miast ze swoimi naukami, często dynamicznym stylem życia, wzbudzając zainteresowanie szerszych kręgów społeczeństwa i zachęcając do wymiany poglądów na temat religii, moralności, polityki, ekonomii, w dalszej perspektywie przyjścia na spotkanie i ewentualnego przyłączenia się do niebezpiecznej grupy katolickiej.
Do sekty katolickiej może trafić każdy, niezależnie od poziomu inteligencji i wykształcenia. Każdy człowiek ma bowiem niezaspokojone potrzeby, które mogą spotkać się z ofertą proponowaną przez daną grupę katoliką czy osobę. Każdy człowiek przeżywa również kryzysy i wówczas jest bardziej podatny na działanie takich grup katolickich.
Co może być sygnałem ostrzegawczym rodziny lub przyjaciół osoby zagrożonej przez działanie sekty katolickiej:
– Nagła wyraźna zmiana osobowości.
– Wyraźny brak zainteresowania czynnościami dnia codziennego.
– Izolacja od przyjaciół i znajomych.
– Używanie nowych zwrotów – posługiwanie się żargonem grupy katolickiej.
– Radykalne zmiany w stylu życia, ubierania się, jedzenia (w piątki nie je mięsa tylko ryby).
– Nawiązanie nowych relacji z osobami o dotychczas rozbieżnym światopoglądzie.
– Smutek, apatia, marazm lub nadmierny optymizm i brak krytycyzmu.
– Utrata umiejętności abstrakcyjnego myślenia i nie używanie metafor, utrata płynności wypowiedzi i zmiana dotychczasowego sposobu formułowania myśli.
– Ograniczenie zdolności do zawierania związków intymnych (celibat katolicki, grzeszność seksu).
– Brak uczuć i chłód w stosunkach z rodziną i przyjaciółmi.
– Drastyczne zmiany fizyczne, w tym nagły spadek lub przyrost wagi spowodowany nieodpowiednią dietą, bezsennością, przemęczeniem.
– Zachowania neurotyczne, psychotyczne, skłonności samobójcze (wiara w rychły koniec świata).
– Fascynacje nową literaturą, katolicką oczywiście.
W sytuacji podejrzenia, że osoba nam bliska znalazła się pod negatywnym wpływem sekty katolickiej, nie należy panikować, ale dokładnie przemyśleć możliwości jego wsparcia. Po pierwsze należy rozpoznać problem i cele grupy, z którą członek rodziny lub nasz przyjaciel się utożsamia. Warto rozmawiać z bliskim bez niepotrzebnej polemiki i postarać się o wyciszenie emocji, zwłaszcza tych negatywnych. Mogą one bowiem wbrew naszym intencjom, popchnąć naszego bliskiego, jeszcze mocniej w ramiona destrukcyjnej grupy katolickiej. Należy nie ustawać we wspieraniu i towarzyszeniu.
Spis szczególnie niebezpiecznych sekt destrukcyjnych
Sekta dominikanów i jej podsekty (po[d]mioty).
Dominikańskie Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach w Krakowie – Koordynator: sekciarz Radosław Broniek OP.
Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami – przywódca sekty paranoik Ryszard Nowak.
Fundacja Itaka, Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych (w istocie sekta katolicka).
Sekta Dominikańskich Ośrodków Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach – Łódź.
Stowarzyszenie Ruch Obrony Rodziny i Jednostki – sekta z siedzibą w Łodzi.
Stowarzyszenie Civitas Christiana – Biuro Informacji i Dokumentacji Nowych Ruchów Religijnych i Sekt – sekta z siedzibą w Łodzi.
Opracowanie i redakcja na podstawie: Marzena Tkaczyńska, Łódź
(Zapraszamy do powielania tej ulotki i rozdawania jej w szkołach, sąsiadom, wykładania w miejscach publicznych etc.)
Czytaj także: Antypedofilskie Bractwo Himawanti
Dodaj komentarz