Motto: „Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności” (Marie von Ebner-Eschenbach)
Najpierw Ewangelia i Nauka Apostolska w Teologii – Pierwszy List Świętego Jana Apostoła 3:4-9
<<4 Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia2, ponieważ grzech jest bezprawiem.
5 Wiecie, że On (Jeszua, Jezus) się objawił po to, aby zgładzić grzechy, w Nim zaś nie ma grzechu.
6 Każdy, kto trwa w Nim (Jeszua, Jezusie), nie grzeszy3, żaden zaś z tych, którzy grzeszą, nie widział Go ani Go nie poznał.
7 Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy.
8 Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku.
Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła.
9 Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże4;
taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga.>>
Krótkie artykuły o grzechach kleru w Polsce z roku 2014 wedle publikacji internetowego Archiwum. Czasy rządów Platformy i kleru.
FiM – Po umieszczeniu serca zmarłego proboszcza w figurze Chrystusa w Świebodzinie ksiądz odchodzi z parafii
Ksiądz Zygmunt Zimnawoda, proboszcz Świebodzina, opuszcza swoje dotychczasowe miejsce pracy. Z dotychczasową posadą pożegnały się również dwie osoby pracujące w kierownictwie świebodzińskiego szpitala.
Po skandalu związanym z umieszczeniem serca ks. Sylwestra Zawadzkiego u stóp słynnego pomnika Chrystusa w Świebodzinie posypały się dymisje. Ze stanowiska odeszła najpierw Wiesława Cieplicka, prezes zarządu Nowego Szpitala w tej miejscowości. Teraz parafię zmienia dotychczasowy proboszcz, następca ks. Zawadzkiego, którego serce złożono w gigantycznej figurze Jezusa. Miał on postawiony zarzut popełnienia wykroczenia- dokonania pochówku serca zmarłego w miejscu niedozwolonym. Proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego został uznany winnym zarzucanego mu czynu, jednak odstąpiono od wymierzenia kary.
Teraz ksiądz Zimnawoda ekspresowo opuszcza świebodzińską parafię. Kuria zaprzecza, że ma to jakikolwiek związek z nielegalnym pochówkiem, a jest po prostu przejawem zwyczajnej polityki kadrowej biskupa.
Świebodzin zasłynął na całym świecie ogromną figurą Jezusa, konkurującą z tą w Rio de Janeiro. Jej pomysłodawca, ks. Sylwester Zawadzki, zażyczył sobie w testamencie pochówek w dziele jego życia. Niestety władze uznały, że pochówek jest nielegalny. Stąd problemy jego następcy i personelu szpitala.
[2014.07.04] FaktyiMity.pl
FiM – Ksiądz, który miał uderzyć dziecko podczas mszy, usłyszał zarzuty
Ksiądz Józef M., proboszcz obrzyckiej parafii św. Piotra i Pawła, usłyszał we wtorek zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej. Duchowny nie przyznaje się do winy.
W lutym 2014 r. na jednym z portali społecznościowych pojawiła się informacja, że Józef M. uderzył 9-letniego chłopca podczas udzielania komunii. Dziecku miał upaść opłatek, co rozjuszyło proboszcza i zachował się agresywnie. Ksiądz jednak nie przyznał się i nadal nie przyznaje do winy. Został już przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Szamotułach- to ostatni element prowadzonego przez nią śledztwa.
Obrzycki proboszcz ma postawiony zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, za co grozi grzywna, ograniczenie wolności, lub nawet roczny pobyt w więzieniu.
[2014.06.25] FaktyiMity.pl
FiM – Siostra Bernadetta chce się poddać karze
Siostra Bernadetta, czyli Agnieszka F., boromeuszka z Zabrza, skazana na 2 lata pozbawienia wolności za stosowanie przemocy w podległym jej ośrodku wychowawczym, wycofała wniosek o zawieszenie kary.
26 czerwca miało być rozpatrzone zażalenie zakonnicy na decyzję sądu o niezawieszeniu kary więzienia. Sąd uznał, że w życiu kobiety nie zaszły zmiany, które pozwalałyby zmienić wymiar kary.
Pełnomocnik skazanej poinformował, że jego klientka cofnęła zażalenie. Wystosowała również pismo, w którym przeprasza wszystkich, którzy czują się przez nią skrzywdzeni. Zakonnica od kilku tygodni przebywa w zakładzie karnym.
Sprawa siostry Bernadetty poruszyła całą Polskę. Opowieści jej byłych podopiecznych ukazywały ją jako potwora w habicie. W ośrodku, którego była dyrektorką, na porządku dziennym była przemoc i wykorzystywanie seksualne. Dzieci były bite i gwałcone, często przez starszych wychowanków sióstr, którzy nadal pozostawali w ośrodku.
W 2011 r. gliwicki sąd skazał Agnieszkę F. na bezwzględną karę dwóch lat więzienia. Nie trafiła tam jednak, zasłaniając się stanem zdrowia i wiekiem (ma 59 lat).
[2014.06.26] FaktyiMity.pl
FiM – „Sekstaśmy” pogrążą księdza?
Prokuratora rejonowa i okręgowa w Zamościu bada sprawę księdza Andrzeja T., byłego proboszcza parafii w Lipsku pod Zamościem, przeniesionego w marcu do Hrubieszowa. Duchowny miał być szantażowany przez młodych ludzi, którzy posiadali nagrania jego seksualnych igraszek. Prokuratura sprawdza teraz drugi wątek sprawy: czy zabezpieczone w komputerze proboszcza materiały to pedofilska pornografia.
To nie pierwsze kłopoty Andrzeja T. z wymiarem sprawiedliwości. W maju 2013 roku został on zatrzymany, gdy prowadził samochód po pijanemu. Miał 0,84 promila alkoholu w organizmie, po incydencie stracił prawo jazdy. Został skazany na 1200 zł grzywny, sąd jednak po skardze duchownego zmniejszył tę kwotę do 800 zł i warunkowo umorzył postępowanie oraz wydał mu zakaz prowadzenia pojazdów przez rok.
Teraz prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie szantażowania księdza przez trzech młodych mężczyzn. Jednego z oskarżonych o szantaż ksiądz poznał na portalu gejowskim. Spotykali się wielokrotnie, aby uprawiać seks. Znajomy duchownego zaplanował wraz z dwoma kolegami prowokację, aby nagrać księdza w niedwuznacznej sytuacji. Jeden z nich, zaopatrzony w ukrytą kamerę, przybył na plebanię i zdobył materiał kompromitujący. Później chłopcy wrócili do parafii i pokazywali parafianom filmiki z nagim księdzem. Jemu samemu zaś zagrozili, że jeśli nie zapłaci im pół miliona złotych, to upublicznią nagrania.
Sprawa ma jednak drugie dno. Duchowny z ofiary może stać się podejrzanym. Biegli badają, czy zabezpieczone materiały znajdujące się w komputerze księdza Andrzeja T. nie mają charakteru pornografii z udziałem nieletnich.
[2014.06.26] FaktyiMity.pl
Skandal w Małopolsce. Ksiądz został aresztowany
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował na trzy miesiące księdza ze Skawy, oskarżonego o wykorzystanie seksualne dziewięciolatki podczas wycieczki w Kościelisku – poinformował w czwartek szef zakopiańskiej prokuratury Zbigniew Lis.
Salezjanin został zatrzymany przez policję we wtorek późnym wieczorem w Krakowie. W środę został przesłuchany w zakopiańskiej prokuraturze i usłyszał zarzut dokonania tzw. innej czynności seksualnej. Podejrzany miał dotykać dziewczynkę w intymne miejsca.
O podejrzeniu molestowania dziewięciolatki poinformowała policję i miejscowego proboszcza matka dziewczynki, która wróciła z weekendowej wycieczki z księdzem.
Jak poinformował rzecznik księży salezjanów ks. Tomasz Kijowski, podejrzany został odsunięty od wszelkich czynności kapłańskich, łącznie z publicznym odprawianiem mszy. Salezjanie zadeklarowali pomoc rodzinie dziewczynki. Ksiądz uczył katechezy w szkole w Skawie i prowadził kościelny chór.
Księdzu grozi do dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.
[2014.06.19] Interia.pl
Ksiądz częstował nieletnich wódką? „Przyznał się”
Ksiądz z Rzymkowic (woj. opolskie), po spotkaniu przygotowującym do bierzmowania, poczęstował wódką kilku nastolatków – informuje „Nowa Trybuna Opolska”. Kuria twierdzi, że duchowny „przyznał się”. Jednocześnie przeprosiła za zachowanie proboszcza i zawiesiła go w obowiązkach. Sprawę bada już prokuratura.
Sprawę jako pierwsza opisała „Nowa Trybuna Opolska”. Po mszy świętej, w ramach przygotowań do bierzmowania ksiądz miał spotkać się ze swoimi podopiecznymi. Ostatecznie kilku chłopców znalazło się na plebanii. Duchowny zamówił pizzę, a następnie po pytaniu, czy jest coś do picia wyciągnął, jak pisze dziennik, pół litra wódki na stół.
Z relacji matki jednego z czterech chłopców, którzy brali udział w zakrapianej imprezie, ksiądz miał pić razem z nastolatkami, a kiedy skończyła się butelka, poszedł po następną.
To właśnie ona i opiekunowie innego chłopaka wyczuli od młodych osób (w imprezie brali udział chłopcy w wieku 14, 16, 17 i 18 lat) woń alkoholu i zaalarmowali policję. Jeszcze przy swoich opiekunach nastolatkowie zostali przebadani na zawartość alkoholu we krwi. Badanie wykazało, że jeden z nich miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Informacja o zdarzeniu szybko dotarła również do opolskiej kurii biskupiej. Jak podaje „Nowa Trybuna Opolska”, „ksiądz biskup rozmawiał z tym proboszczem. Ten przyznał się i wyraził ubolewanie”. – Biskup zawiesił czasowo proboszcza w obowiązkach – powiedział ks. Joachim Kobienia, rzecznik prasowy kurii.
Policja przekazała już sprawę prokuraturze. Zarzuty nie zostały jeszcze postawione. Jeśli jednak duchowny zostanie uznany winnym rozpijania nieletnich, zgodnie z kodeksem karnym za tego typu przestępstwo grozi kara do 3 lat więzienia.
[2014.06.19] Onet.pl
Ksiądz z wyrokiem. Rozsyłał dziecięcą pornografię
Ksiądz Wojciech S. z parafii w Wożuczynie (woj. lubelskie) został skazany za rozpowszechnianie pornografii z udziałem dzieci. O sprawie pisze „Dziennik Wschodni”.
34-latek został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wyrok jest prawomocny. Księdza odsunięto też od nauczania w szkole.
Jeszcze po zakończeniu procesu w pierwszej instancji ks. Wojciech S. wciąż miał kontakt z dziećmi. Uczył w szkole podstawowej i w gimnazjum.
Wojciech S. w 2006 roku na swoją skrzynkę pocztową ściągnął materiały pornograficzne z udziałem osób poniżej 15. roku życia. Zdjęcia te przesyłał także do innych osób.
[2014.06.25] Interia.pl
Ksiądz miał uderzyć chłopca na mszy. Usłyszał zarzuty
Ksiądz Józef M. z obrzyckiej parafii pw. św. Piotra i Pawła usłyszał wczoraj zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej. Ksiądz nie przyznaje się do winy.
Wczoraj ks. Józef M. został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach.
– Jego wyjaśnienia były ostatnim elementem prowadzonego przez nas śledztwa. Ksiądz złożył wyjaśnia. – mówi prok. Michał Franke z Prokuratury Rejonowej w Szamotułach. – postawiliśmy księdzu Józefowi M. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej.
Ksiądz nie przyznał się do winy.
Przypomnijmy, że w lutym pojawiła się informacja o tym, że podczas mszy w kościele w Piotrowie, ksiądz Józef miał uderzyć w twarz 9-letniego Kubę. Proboszcz tłumaczył wtedy że tylko delikatnie odsunął dziecko.
Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi grzywna, ograniczenie wolności, a nawet do roku więzienia.
[2014.06.25] NaszeMiasto.pl
FiM – Ofiarki dla Jezusa
Tuam, urokliwe irlandzkie miasteczko, okazało się grobowcem dla setek dzieci, których jedynym „grzechem” było pochodzenie z nieprawego łoża. Kościół katolicki zaplanował dla nich holokaust, a w najlepszym wypadku sprzedawał do adopcji…
W opisywanej przez nas sprawie ciał niemal 800 irlandzkich dzieci pochowanych w betonowej niecce obok katolickiego „domu opieki” („FiM” 23/2014) jest więcej znaków zapytania, niż pierwotnie zakładano. Irlandzcy politycy zapowiadają, że nie spoczną, dopóki winni nie odpowiedzą za makabrę w Tuam. Charles Flanagan, minister do spraw dzieci, obiecał, że śledztwo obejmie wszystkie „domy opieki” i „ochronki”, które prowadzili katoliccy duchowni. Przedmiotem postępowania będzie niezwykle wysoki współczynnik śmiertelno-ści, metody pochówku oraz procedury adopcyjne najmłodszych podopiecznych katolickich przybytków. Minister Flanagan zapowiedział także, że duchowni nie unikną Komisji Śledczej, która ma ruszyć już w lipcu. Przyjrzyjmy się zatem, co prokuratora z Zielonej Wyspy może zarzucić irlandzkiemu Kościołowi.
Masowy grób w Tuam, w irlandzkim hrabstwie Galway, o którym na początku czerwca usłyszała Europa, nie był tajemnicą od 40 lat. Miejscowi, a także duchowni, siostry zakonne czy nawet prokuratura, wiedzieli o jego istnieniu, ale niemal przez 4 dekady zakładano, że zawiera on ciała […]
[2014.06.19] FaktyiMity.pl Nr 25(746)/2014
Zarzut dla księdza podejrzanego o molestowanie 9-latki
Zarzut wykorzystania seksualnego dziewięciolatki przedstawiła zakopiańska prokuratura księdzu katechecie ze Skawy – powiedział prok. Zbigniew Lis. Do dotykania dziewczynki w intymne miejsca miało dojść na obozie w Kościelisku koło Zakopanego w miniony weekend.
– Po przesłuchaniu podejrzany usłyszał zarzut dokonania tzw. innej czynności seksualnej. Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie księdza – powiedział szef zakopiańskiej prokuratury.
O podejrzeniu molestowania dziewięciolatki poinformowała policję i miejscowego proboszcza matka dziewczynki, po jej powrocie z wycieczki z księdzem. Podejrzany został zatrzymany przez policję w Krakowie.
Jak poinformował rzecznik księży salezjanów ks. Tomasz Kijowski, podejrzany został odsunięty od wszelkich czynności kapłańskich, łącznie z publicznym odprawianiem mszy. – Zadeklarowaliśmy pomoc rodzinie dziewczynki. Ksiądz nie wróci już do szkoły, w której uczył religii. Ponadto skierowaliśmy sprawę do wyjaśnienia przez komisję salezjańską – powiedział ks. Kijowski. Podejrzany był także opiekunem kościelnego chóru.
Salezjanie dowiedzieli się o sprawie od matki pokrzywdzonej, która po relacji córki przyszła do proboszcza parafii, z której wyjechała wycieczka do Kościeliska koło Zakopanego.
Księdzu grozi od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.
[2014.06.18] WP.pl
Ksiądz połasił się na laptopa i iPoda. Stracił ponad 4 tys. zł
Ponad 4 tys. zł stracił ksiądz, który połasił się na tani sprzęt elektroniczny „po okazyjnej cenie”.
Do oszustwa doszło wczoraj na terenie Starostwa Powiatowego w Ostrołęce, w budynku przy ul. Szpitalnej. Do duchownego z powiatu ostrołęckiego zadzwonił oszust, przedstawiający się jako pracownik starostwa. W rozmowie telefonicznej wyjaśnił, że istnieje możliwość nabycia bardzo tanio drogiego sprzętu elektronicznego: laptopa i iPoda.
– Oszust twierdził, że wartość sprzętu to 10 tys. zł. Okazja miała polegać na tym, że proponował on zakup sprzętu za kwotę 4,4 tys. zł. Celem podniesienia wiarygodności propozycji, cała transakcja miała być przeprowadzona na terenie obiektów starostwa – relacjonuje rzecznik ostrołęckich policjantów, asp. Sylwester Marczak.
Pieniądze zostały przekazane oszustowi do ręki na korytarzu budynku przy ul. Szpitalnej. Oszust powiedział, że musi dokończyć formalności i oddalił się. Pokrzywdzony nie otrzymał laptopa, a stracił pieniądze.
– Ten sposób działania po raz pierwszy zastosowano w Ostrołęce. Nie wykluczamy, że podobny sposób działania może powtórzyć się w najbliższym czasie. Dlatego apelujemy o rozsądek. Pamiętajmy, za każdym razem, gdy staniemy przed „super okazją”, zastanówmy się czy na pewno jest ona „super” dla nas – przestrzega rzecznik.
[2014.06.13] Moja-Ostroleka.pl
Zatrzymano księdza podejrzanego o pedofilię. Usłyszał zarzuty
Policja zatrzymała 47-letniego księdza ze Skawy podejrzanego o pedofilię. W trakcie wyjazdu z dziećmi na wycieczkę do Zakopanego miał molestować 9-letnią dziewczynkę. O zdarzeniu poinformowała funkcjonariuszy matka dziecka. Jak dowiedział się reporter KRK FM, duchowny został już przesłuchany i usłyszał prokuratorskie zarzuty.
– Grupa dzieci przebywała na terenie powiatu tatrzańskiego. To był weekend z 14 na 15 czerwca. Po powrocie do domu z tego wyjazdu pokrzywdzona, jedna z dziewczynek była smutna, jakaś taka nieswoja, więc matka zaczęła się interesować co się stało. Ta dziewczynka stwierdziła, że w trakcie tego pobytu na wycieczce w nocy przyszedł do niej mężczyzna, który dotykał ją w miejsca intymne – tłumaczył w rozmowie z reporterem KRK FM Zbigniew Lis, prokurator rejonowy z Zakopanego.
Jak zaznaczył, sprawa trafiła do zakopiańskiej prokuratury we wtorek po południu. – Współpracując z policją podjęliśmy decyzję, że trzeba zatrzymać tego mężczyznę – zaznaczył Lis.
47-letni ksiądz został zatrzymany w Krakowie i przewieziony do Zakopanego. Ksiądz został już przesłuchany i usłyszał prokuratorskie zarzuty. Prokurator prowadzący sprawę na razie nie ujawnia treści wyjaśnień 47-latka. Duchownemu może grozić nawet 10 lat więzienia.
Dlaczego księdza zatrzymano właśnie w Krakowie? – Ksiądz Mieczysław został wezwany do naszego przełożonego prowincji salezjanów w Krakowie. Złożył wyjaśnienia i na podstawie tych wyjaśnień sprawa została skierowana przez nas do komisji, która funkcjonuje od czterech lat – komisji ds. potencjalnych, domniemanych nadużyć. Ta komisja miała się spotkać z księdzem Mieczysławem, ale niestety z racji tego, że wczoraj został zatrzymany, to nie zdążyła się z nim spotkać – mówi ks. Tomasz Kijowski, rzecznik Inspektorii Krakowskiej Towarzystwa Salezjańskiego.
Jak zaznaczył, „sprawa nabrała biegu w poniedziałek. W poniedziałek odbyła się rozmowa telefoniczna przełożonego z przełożonym w Skawie. Owszem, była prośba ze mamy, żeby uniemożliwiać nawet przypadkowy kontakt, w związku z tym okoliczność złożenia wyjaśnień rzeczywiście się pokryła z tym, że on był akurat w Krakowie. Ale nie była to decyzja o przeniesieniu go do innej placówki”.
Kijowski dodał, że 47-letni duchowny oskarżony o pedofilię nie będzie pracował w dziećmi, ani odprawiał mszy. – Prewencyjnie został odsunięty od pracy duszpasterskiej – stwierdził rzecznik.
[2014.06.18] ONET.pl
Ksiądz ze Skawy podejrzany o molestowanie dziewczynki
Pedofilski skandal w Małopolsce. Zatrzymano 47-letniego księdza z zakonu salezjanów ze Skawy, który jest podejrzany o molestowanie seksualne dziewięcioletniej dziewczynki. Do tych drastycznych wydarzeń doszło w okolicach Zakopanego – podaje RMF FM.
Salezjanin Mieczysław W., był opiekunem dzieci, które przebywały na wycieczce w Kościelisku. Po powrocie do domu dziewczynka była cicha i osowiała. Zaniepokojona zachowaniem dziewczynki matka zaczęła dopytywać ją co się działo na wycieczce. Wtedy 9-latka przyznała, że ksiądz dotykał ją w intymne miejsca. Miało dojść do tego w nocy z 14 na 15 czerwca.
Ksiądz Tomasz Kijowski informuje, że wspólnota salezjańska podjęła już wobec księdza „stosowne kroki”. Ksiądz Mieczysław otrzymał zakaz publicznego odprawiana mszy i został natychmiastowo odsunięty od pracy z dziećmi. – Nie tylko przestał być opiekunem scholi, ale złożył już w szkole podanie o udzielenie bezpłatnego urlopu – informuje ksiądz Kijowski.
Przedstawiciel salezjan mówi też, że w przypadkach podejrzenia wykorzystywania seksualnego nieletniego przez salezjanina, zakon zwołuje specjalną komisję. Składa się ona ze współbrata, prawnika, psychologa i psychiatry. – Ta procedura funkcjonuje u nas od 2010 roku. Niestety, nim udało się nam zebrać w tym przypadku, ksiądz Mieczysław został zatrzymany przez policję – wyjaśnia rzecznik zgromadzenia.
[2014.06.18] WP.pl
PERZÓW: Ksiądz wyłudził pieniądze?
Kępińska komenda prowadzi postępowanie w sprawie możliwości popełnienia oszustw przez jednego z byłych księży, pracujących na terenie gm. Perzów.
Obecnie ksiądz ten pracuje już na terenie innej parafii, poza naszym powiatem. Sam poprosił o przeniesienie. Sprawa prowadzona jest pod kątem możliwości popełnienia przez księdza oszustw finansowych na szkodę swoich parafian. Były proboszcz pod różnymi pretekstami rzekomo pożyczał pieniądze od różnych mieszkańców swojej parafii, całej gminy, w kwotach od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Większości tych pożyczonych pieniędzy nie zwrócił, nie nawiązał kontaktu ze swoimi dłużnikami, nie odbierał od nich telefonów. Wszystko działo się w okresie pomiędzy 2008 a 2013 rokiem.
– Na chwile obecną księdzu nie postawiono zarzutów. Wciąż zbierany jest materiał dowodowy w tej sprawie. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kępnie. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności procesowych zostanie podjęta merytoryczna decyzja w tej sprawie. Należy pamiętać, że obecnie jest to postępowanie w sprawie o ewentualne oszustwa a nie przeciwko konkretnej osobie – powiedziała st. post. Anna Lubojańska oficer prasowy KPP Kępno.
Do policji dotarły informacje o tym procederze wiosną tego roku. Od razu podjęto czynności zmierzające do wyjaśnienia sytuacji.
W sprawie przesłuchano już co najmniej kilkanaście osób, ale większość pokrzywdzonych jest ciągle ustalana. Sprawa jest ponadto wielowątkowa, bo może się okazać, że pokrzywdzonymi w tej sprawie będą również osoby spoza terenu powiatu kępińskiego.
[2014.06.18] RadioSUD.pl
Proboszcz wyłudził pieniądze od parafian i zwiał? Komenda prowadzi dochodzenie
Były proboszcz parafii znajdującej się na terenie gminy Perzów (województwo wielkopolskie) jest podejrzewany o wyłudzanie pieniędzy. Komenda policji w Kępnie gromadzi dowody w tej sprawie.
Do oszustw finansowych miało dochodzić między 2008 a 2013 rokiem. Duchowny rzekomo pożyczał od swoich parafian pieniądze pod różnymi pretekstami. Kwoty wahały się od kilkuset złotych do kilku tysięcy. Pożyczonych pieniędzy nie zwracał, unikał dłużników i nie odbierał od nich telefonów.
Obecnie ksiądz nie pracuje już w tej parafii, został przeniesiony na własne żądanie do parafii w innym powiecie. Póki co nie ma postawionych zarzutów. Policja otrzymała powiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wiosną tego roku. Do tej pory przesłuchano kilkanaście osób, ale lista pokrzywdzonych jest ciągle ustalana. Możliwe że ofiarą oszusta padły również osoby spoza parafii i powiatu kępińskiego.
[2014.06.18] FaktyiMity.pl
Kuria przeprasza za proboszcza
Ksiądz biskup Andrzej Czaja zawiesił w funkcji proboszcza jednego z księży w gminie Korfantów i przeprosił parafian za jego zachowanie. Mianował także innego księdza jako administratora w tej parafii. Chodzi o alkohol rzekomo podawany przez księdza nieletnim. Sprawą zajmują się nyska policja i prokuratura.
Jak informowaliśmy wczoraj (17.06), wszystko wskazuje na to, że ksiądz poczęstował alkoholem nieletnich, którzy na plebanii przygotowywali się do bierzmowania. Rodzice zauważyli, że dzieci przyszły do domu pod wpływem alkoholu.
– Jesteśmy zaskoczeni, to przypadek godny ubolewania – mówi Radiu Opole ks. Joachim Kobienia z opolskiej kurii. Jednocześnie potwierdza, że proboszcz z jednej z korfantowskich parafii w rozmowie z biskupem przyznał się do częstowania dzieci alkoholem i wyraził skruchę z tego powodu. Nie potrafił wytłumaczyć swojego postępku. Zarówno proboszcz, jak i ksiądz biskup w imieniu kurii przeprosili za takie zachowanie wszystkich parafian. Jak powiedział naszemu radiu ks. Kobienia, wcześniej nigdy nie było żadnych problemów ani nagannych zachowań ze strony proboszcza z gminy Korfantów.
Dodajmy, że sprawą zajmują się nyska policja i miejscowa Prokuratura Rejonowa. Jak na razie, księdzu nie postawiono zarzutów.
[2014.06.18] Radio.Opole.pl Nagranie w linku
Ksiądz podejrzany o molestowanie dziewczynki
Pedofilski skandal w Małopolsce. Zatrzymano 47-letniego księdza ze Skawy, który jest podejrzany o molestowanie seksualne kilkuletniej dziewczynki. Do tych drastycznych wydarzeń doszło w okolicach Zakopanego – ustalił reporter RMF FM Maciej Pałahicki.
W ubiegły weekend dzieci wyjechały wraz z księdzem do Kościeliska. W nocy ksiądz miał wejść do pokoju, w którym nocowało pięć dziewczynek. Przynajmniej jedną z nich – 9-latkę miał zmusić do czynności seksualnych.
Dzieci wróciły do Skawy w niedzielę wieczorem. W poniedziałek rano matka dziewczynki powiadomiła policję. Jak tylko funkcjonariusze zaczęli interesować się sprawą, władze zakonu salezjanów zadecydowały o przeniesieniu duchownego.
Ksiądz trafił do Krakowa. Tam zatrzymała go policja. Mężczyzna trafił już do prokuratury w Zakopanem. Prawdopodobnie jeszcze dziś zostanie przesłuchany.
[2014.06.18] RMF24.pl
Jak w irlandzkim Kościele działał mechanizm głodzenia dzieci na śmierć? [WIDEO]
Od dwóch tygodni Europa żyje informacjami z Irlandii, gdzie przy prowadzonym przez siostry zakonne domu dla samotnych matek znaleziono około dwudziestu szkieletów małych dzieci w szambie, a kolejnych kilkaset spoczywa zapewne obok w zbiorniku na wodę i podziemiach pod byłymi ogrodami.
Z informacji rozmówców „Newsweeka” wynika, że siostry działały rozmyślnie i według swoistego biznesplanu. Dziennikarz „Newsweeka” opisał, jak działał przerażający mechanizm selekcyjny, który jedne dzieci wysyłał do dochodowych adopcji, a słabsze i chore zaniedbywał i liczył się z ich masowymi zgonami.
Cały artykuł „Poletka śmierci” znajdziesz w najnowszym numerze „Newsweeka”, dostępnym także w wersji na tablety i smartfony.
[2014.06.16] Newsweek.pl Wideo w linku
Czy w „papalandzie” trzeba zamknąć usta pokrzywdzonym przez „czarnych” bandytów…
„Odważny” i „niezależny”…, szkoda, że tylko od pogody, portal finansowany przez Filipiakową, a redagowany przez „plaskatego dziennikarza”, opublikował materiał o tym, jak to „Lektor oskarża byłego proboszcza o molestowanie”… Podał wiek pokrzywdzonego oraz i to, że to proboszcz-pedofil z dziekanatu andrychowskiego…
Niestety, informacja niewygodna dla kleru i władz wiernych papieskiemu truchłu, zniknęła z tego jakże „wiarygodnego” portalu jeszcze szybciej, niż się ukazała… Jednak ślad po materiale jeszcze pozostał w komentarzach, bo przydupadsy „plaskatego” za wolno pisały kolejne…
Czy dlatego zniknął aby zamknąć usta pokrzywdzonym przez bandytę pedofila?
Czy może dlatego, że nie tylko ten niewiele ponad dwudziestoletni mężczyzna, o którym pisał „plaskaty” oskarża?
Bo oskarżają tego „czarnego” bandytę Filipa P. (nie napiszę, że księdza, bo to wstyd!), również inni pokrzywdzeni?
I to na dodatek pokrzywdzeni w okresie, kiedy jeszcze przed objęciem probostwa w jednej z parafii w gminie Andrychów (prawdopodobnie właśnie wtedy, kiedy o przestępczym charakterze sprawowania przez pedofila jego „kapłańskiej posługi” w wadowickiej farze dowiedziała się krakowska Kuria?), ów pedofil – Filip P., grasował w Wadowicach, gdzie w papieskiej parafii bezkarnie i bez żadnych skrupułów, w swojej rozpasanej dobrym żarłem i gorzałą chuci, „rżnął”… braci Chrystusa najmniejszych!
I czy nie jest zasadnym wniosek, aby przyszłych klechów kastrować już na piątym roku studiów?
Ile to byłoby mniej dziecięcej krzywdy i… wstydu?
[2014.06.17] Wadowita24.pl
Lektor oskarża emerytowanego proboszcza o molestowanie
Zdecydowałem się ujawnić, że byłem molestowany przez byłego proboszcza jednej z parafii dekanatu andrychowskiego – napisał do nas 27 letni Mateusz. Jego sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Wadowicach.
Historia jest tajemnicza i na razie nie znamy wielu szczegółów. Do naszej redakcji informację wysłał 27-letni Mateusz, który czuje się w tej sprawie pokrzywdzony.
Zdecydowałem się ujawnić, że byłem molestowany przez byłego proboszcza jednej z parafii dekanatu andrychowskiego – napisał do nas.
Jak wynika z informacji przekazanej przez 27-latka naszej redakcji, do molestowania seksualnego miało dochodzić wielokrotnie w okresie, kiedy pełnił on służbę w parafii jako lektor.
Wszystko zaczęło się w 2003 r., gdy miałem 16 lat i trwało to do momentu przejścia na emeryturę proboszcza – przekazał nam Mateusz.
Jak dodaje, proboszcz przeszedł na emeryturę trzy lata temu. Nasz informator szczegółów molestowania nie ujawnił. Teraz 27-letni Mateusz postanowił zgłosić sprawę prokuraturze. Złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
W zeszłym tygodniu został przesłuchany. W Prokuraturze Rejonowej w Wadowicach potwierdzają, że 27-latek zgłosił się do nich z takim zawiadomieniem, ale śledczy mają wątpliwości co do możliwości popełnienia przestępstwa w tym przypadku.
Otrzymaliśmy zawiadomienie dotyczące pewnego duchownego, ale według naszej wstępnej oceny nie ma podstaw do wszczęcia postępowania – mówi prokurator rejonowy Jerzy Utrata.
[2014.06.17] Wadowice24.pl
FiM – Ksiądz z Lutoryża nie opłacał składek ZUS za organistę. Jest wyrok sądu
Rzeszowski Sąd Rejonowy uznał proboszcza z Lutoryża za winnego niepłacenia składek ZUS-owskich za zatrudnianego przez siebie organistę. W związku z nieodprowadzaniem składek ksiądz Stanisław B. były oskarżony przez Prokuraturę rejonową w Rzeszowie o naruszeni praw pracowniczych.
Prokurator wnosił o pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Sąd uznał duchownego za winnego, jednak umorzył postępowanie na 2 lata próby. Proboszcz ma także wpłacić 2 tysiące złotych na cele społeczne, uiścić koszty postępowania (1400 złotych) oraz opłacić pełnomocnika, który reprezentował przed sądem organistę.
Organista był zatrudniony w parafii od 2004 roku. Aż do maja 2009 r. proboszcz nie płacił za niego składek do ZUS. Mężczyzna nagłośnił sprawę w 2011 roku, kiedy został wyrzucony przez księdza z pracy. Później proboszcz utrzymywał, że jego były pracownik kolportował szkalujące go ulotki. Organista twierdził, że nie miał z tym nic wspólnego i złożył na proboszcza doniesienie, powiadamiając również o niepłaceniu składek, w wyniku którego parafia została skontrolowana przez ZUS. Wyliczono, że ks. Stanisław B. ma do uregulowania 18 tys. zł. Duchowny uiścił te kwotę. Dodatkowo przegrał z organistą proces o zniesławienie i ma sądowy zakaz publicznego wypowiadania się o nim.
[2014.06.16] FaktyiMity.pl
FiM – Ksiądz- emerytowany wykładowca KUL- oskarżony o molestowanie!
Piotr, 34- latek z Lublina, oskarża emerytowanego wykładowcę tamtejszej katolickiej uczelni o molestowanie. Sprawę bada sąd metropolitarny.
Molestowanie miało mieć miejsce, gdy dzisiejszy dorosły mężczyzna był jeszcze dzieckiem. Ksiądz był „przyjacielem rodziny”, często bywał w domu chłopca. Szanowana postać: profesor, wykładowca, teolog, ksiądz. Miał jednak swoje drugie oblicze. „Kładł się na mnie, dotykał miejsc intymnych, wkładał ręce do majtek”- relacjonuje pan Piotr. Jak twierdzi, dopiero teraz, po latach dojrzał, aby to wszystko z siebie wyrzucić. Sprawa dotyczy lat 1992-1994, pod względem prawno-karnym jest już przedawniona. Nie przedawniła się jednak wewnętrzna rana i żal do księdza.
Poszkodowany postanowił więc dochodzić sprawiedliwości u przełożonych duchownego. Napisał list do kurii lubelskiej. Sprawą zajmie się sąd diecezjalny, emerytowanemu wykładowcy KUL grozi wydalenie ze stanu kapłańskiego.
80-letni dziś ksiądz nie poczuwa się do winy. „To wszystko oszczerstwa. Kto za tym stoi?! Myślę, że chodzi o pieniądze”- denerwuje się duchowny. Ma też żal do rodziny pana Piotra, twierdzi, że wyrządziła mu podłość. Jak twierdzi, żył z nimi w przyjacielskich relacjach, odwiedzał ich, ale do spotkań sam na sam z oskarżającym nigdy nie dochodziło.
34-latek złożył do sądu cywilnego wniosek o odszkodowanie. Jak przyznaje, nie myślał o konkretnej kwocie, a pieniądze miałyby być przekazane na fundację broniącą praw zwierząt.
[2014.06.16] FaktyiMity.pl
(CDN… zajrzyj znowu, wkrótce będą dodane z archiwum kolejne sprawy – Chwała Bogu! Amen)
Dodaj komentarz