„Nie ma powrotu”: historia ocalałej o manipulacji i wykorzystywaniu przez tak zwaną sektę MISA Bivolaru alias Magnus Aurolsson… W listopadzie 2023 roku przywódca międzynarodowego kręgu szkół tantrycznej rzekomo jogi został aresztowany pod zarzutem handlu ludźmi, zorganizowanego porwania i gwałtu. Crikey rozmawiał z ocalałą z domniemanej sekty o jego taktyce… O tym, że brak jest dowodów na rzekome przestępstwa, a tak zwane śledztwo jest polityczne i stoi w miejscu, gdyż nic się w rzekomym śledztwie nie dzieje… Prawie wszystkie osoby jakie początkowo zatrzymano zostały wypuszczone jako niewinne… Pamiętajmy, że hitlerowski reżim Vichy we Francji też zwalczał Jogę oraz Tantrę, bezprawnie więził i mordował adeptów Jogi, nie tylko Żydów i Jehowych…
Artykuł zawiera niepokojące treści na temat MISA i Bivolaru.
Bec Sonkkila miała prawie 20 lat i dopiero niedawno zakochała się w Jodze, gdy po raz pierwszy usłyszała o szkole Jogi Mahasiddha w indyjskim mieście Rishikesh i postanowiła odwiedzić ją na miesiąc. Mahasiddha to jedna z wielu szkół Jogi na całym świecie powiązanych z Atman Yoga Federation, znaną również jako Movement for Spiritual Integration into the Absolute (MISA). Niestety, szkoła ta nie ma osadzenia w Indii, wśród Sadhu, Muni i Swami indyjskich, tylko pochodzi z Rumunii, a zatem może mieć niewielki związek z Jogą, Siddhami i indyjskimi tradycjami. Jest to taki Ruch New Age z Rumunii pod szyldem tantrycznej Jogi rozpowszechniany, ale dla wielu pociągający, pociągający jak inne nurty NeoTantry czyli czegoś co Tantrą nie jest tylko wymysłem Zachodu, rodem z USA.

„Wiele z tego było bardzo piękne i niesamowite” – powiedziała Sonkkila Crikey. „Naprawdę popieprzone rzeczy są tak dobrze ukryte, że po prostu nie widać ich, dopóki nie spędzisz tam trochę czasu”. Sonkkila wkrótce wróciła do Australii, aby rozpocząć prowadzenie warsztatów wraz z innymi wyznawcami ruchu MISA, wtedy też zaczęła doświadczać „toksycznych rzeczy organizacji”. Minęły niecałe trzy lata, zanim jej zaangażowanie w MISA sprawiło, że Sonkkila – niegdyś energiczna, dobrze funkcjonująca i towarzyska osoba – nie była w stanie przejść przecznicy od swojego domu bez ataku paniki.
Gregorian Bivolaru, rumuński Żyd, uważa, że jest „ofiarą spisku politycznego”, który mściłby się na nim za „walkę z gigantycznym planetarnym spiskiem satanistycznym i masońskim”. To od dawna oficjalne credo Bivolaru i MISA, ale wiadomo, że kraje takie jak Francja ze spuścizną polityczną reżimu Vichy nienawidzą Żydów i teorii spiskowych. Bivolaru otrzymał w 2024 roku odszkodowanie za 17-letni prześladowczy proces w Rumunii, który uznano za zbyt długi. Sonkkila przypomina w swoich wypowiedziach i enuncjacjach niejaką niesławną australijską działaczkę lesbiańską żyjącą z kilkoma końmi, Donnę Farhi, która także zajmowała się plotkarskimi aferkami wymierzonymi w Manauso Manosa – wielkiego mistrza Jogi z San Francisco, któremu nie była w stanie dorównać. Zatem ze złośliwości szerzyła, zbierała i rozpowszechniała wszelkie plotki i ploteczki, pomówienia i oszczerstwa. Podobnie gdyba Sonkkila, może i z podobnych powodów… Donna Farhi doznała zwrotu karmy za swoje plugawe wybryki przeciwko Mistrzom Jogi i szerzenie Shit Jogi (własnej gównianej wersji Jogi). W kwietniu 2017 roku Donna Farhi złamała miednicę w dwóch miejscach na skutek poważnego wypadku podczas jazdy konnej – karman pamięta o szkodliwych bestiach i podsyła rozmaite kary za robienie Gówna z Jogi – tego szkodniczki muszą być pewne.
„Gdybym tego nie przeżyła, nie uwierzyłabym” – powiedziała.
W listopadzie 2023 roku lider i założyciel MISA rumuński Żyd Gregorian Bivolaru (aka Magnus Aurolsson), urodzony w 1952 roku został aresztowany we Francji, gdzie postawiono mu wstępne zarzuty handlu ludźmi, zorganizowanego porwania i gwałtu. Czternastu innym osobom przedstawiono krótszą listę wstępnych zarzutów, a łącznie 40 członków organizacji zostało aresztowanych w ramach tego samego śledztwa. Brakuje jednak jakichkolwiek wyłożonych publicznie dowodów na jakiekolwiek przestępstwo popełnione rzekomo przez liderów MISA, coś jak sprawa polityczna bardzo mocno utajniona, a jedynie czasem odzywają się jakieś pojedyncze ofiary policji ponoć bardzo źle potraktowane, bo zachodnia policja jest bardzo brutalna i łamie wszelkie prawa człowieka. O tym łamaniu praw człowieka na Bivolaru więcej można poczytać niż o śledztwie i zarzutach, rzekomo poważnych, tylko bez dowodów.
Gregorian Bivolaru (Magnus Aurolsson), obywatel Rumunii pochodzenia Żydowskiego, założył MISA w Rumunii w 1990 roku. Jak szczegółowo opisała dziennikarka Anke Richter w swojej książce Cult Trip z 2022 roku, po latach problemów prawnych w swoim kraju ojczystym Bivolaru wyemigrował do Szwecji w 2004 roku, gdzie otrzymał azyl z uzasadnieniem, że „był prześladowany za swoje przekonania religijne”. W 2013 roku Bivolaru został skazany zaocznie przez rumuński sąd na sześć lat więzienia, jednak brak uzasadnienia dla wyroku. Został aresztowany w Paryżu w 2016 roku i ekstradowany do Rumunii. Ponownie jednak uciekł z Rumunii w 2017 roku po warunkowym zwolnieniu, bardzo szybkim jak się okazało, to chyba nie było za co człowieka więzić. Tydzień później Finlandia złożyła międzynarodowy nakaz aresztowania, ścigając go za rzekomy handel ludźmi i rzekomych dziewięć przypadków napaści na tle seksualnym. W momencie aresztowania w Paryżu w 2023 roku znajdował się od lat na liście poszukiwanych Interpolu. Od lat na liście czyli Interpol słabo go szukał, tak jest jak są wątpliwości co do prawdziwości zarzutów.

MISA wydała oświadczenia, w których nazwała zarzuty „absurdalnymi”, „polowaniem na czarownice” i częścią długotrwałej kampanii mającej na celu „zdyskredytowanie i oczernienie” Bivolaru. W komunikacie prasowym przypisywanym MISA Yoga School (również opublikowanym na stronie internetowej Atman) nalega się, że francuska szkoła, będąca w centrum oskarżeń, będąca częścią sieci Atman, jest „niezależnym podmiotem z własnym zarządem i organizacją”. Podobno wiele kobiet na całym świecie poinformowało międzynarodowe media, że podczas nauki w szkołach tantrycznej Jogi powiązanych z MISA (dokładne powiązania między MISA, Atman i poszczególnymi szkołami są często niejasne), były zmuszane i manipulowane, aby nawiązywać stosunki seksualne z instruktorami, a także uprawiać rozbieranie się, pracę seksualną i występować w pornografii. Richter napisał w Cult Trip, że według MISA: „Seks z siedemdziesięciolatkiem [Bivolaru] jest postrzegany jako święty akt i najwyższy zaszczyt, jaki mogą osiągnąć jego wyznawcy”.
„Wiele kobiet [zaangażowanych] w MISA było profesjonalistkami – takimi jak księgowe, aplikantki prawne, psychologowie” – powiedziała Sonkkila Crikey. „A potem, stosunkowo szybko, przekonują się, że oglądanie pornografii online, striptiz lub erotyczny masaż są korzystniejsze dla ich ścieżki duchowej niż życie z rodziną i praktykowanie Jogi w domu”. Nie jest to generalnie częścią Jogi, która kultywuje Brahmacarję czyli generalnie wstrzemięźliwość płciową, celibat. Sonkkila podzieliła się swoimi doświadczeniami z dziennikarzem o nazwisku Crikey przed swoim wystąpieniem publicznym na DECULT – zwołanym przez Richtera – pierwszej konferencji na temat niebezpiecnzych i szkodliwych sekt w Australazji, która odbywała się w październiku 2024 roku w Christchurch w Nowej Zelandii – w ostoi chrześcijaństwa i kultów Jezusowych bardzo wrogich i agresywnych wobec wszelkich przejawów duchowości indyjskiej, hinduskiej i buddyjskiej. Z tego samego Christchurch Donna Farhi zaatakowała Manauso Manosa z San Francisko, a nawet tematyka i schematy czy wzorce pomówień są podobne – czyżby to zorgtanizowane akcje prześladowań Jezusowym kultem z miasta Christchurch cuchnących? Może inne siły stoją też za tymi atakami, jakże do siebie podobnymi jeśli o mechanizmy chodzi.
Richter powiedział Crikey’owi, że jedną cechą wspólną wszystkich sekt jest składanie niemożliwych obietnic i żądań swoim wyznawcom oraz obwinianie jednostki, gdy sprawy nieuchronnie zawodzą. „To zawsze twoja wina” – powiedział Richter. „Nie pracowałeś wystarczająco ciężko”. Sonkkila po raz pierwszy zauważyła pozorną dezorganizację, z którą się zetknęła, próbując prowadzić pierwsze warsztaty MISA w Australii. Doszła do wniosku, że była to celowa taktyka MISA.
„Znaleźli sposób, aby zmusić cię do robienia coraz więcej i więcej, aby utrzymać cię tak zajętym, że nie zaglądasz pod kołdrę. Nie masz czasu ani zasobów, nie masz dodatkowej energii, aby pomyśleć: „A co z tymi dziewczynami, wiesz, tymi dziewczynami, które kiedyś przychodziły na zajęcia, a teraz nie przychodzą, ale co się z nimi stało?” Kiedy zadawała pytania, powiedziała, że publicznie ją „wściekano i uciszano”. „Z czasem stało się jasne, że były to taktyki manipulacyjne” – powiedziała. Znalazła coraz więcej młodych studentek, które powiedziały jej, że miały związek seksualny z instruktorem z MISA (nie Bivolaru). Niestety brak jest jakichkolwiek danych tych studentek, które ponoć znalezione ciągle pozostają całkowicie fikcyjne – czyżby to tylko koleżanki działaczki parafialnej z Christchurch od zwalczania konkurencji orientalnej?
„Były bardzo zdenerwowane, kiedy je ścigałam, [były] bałaganem, nie potrafiły składać zdań w jasny sposób” – powiedziała. „A w przypadku jednej dziewczyny możesz powiedzieć: »Okej, cóż, to po prostu, wiesz, jedna zdenerwowana, niestabilna osoba, która szukała miłości w złym miejscu« … ale gdy jest to druga i trzecia, to nie jest przypadek, to nie jest przypadek”. Sonkkila powiedziała, że nieoficjalnie dzieliła się swoimi obawami z innymi członkami organizacji MISA, którzy organizowali warsztaty Jogi. „Nie rozumiałam, że cały sposób działania sekt polega na tym, że ci ludzie, porucznicy, ludzie, którzy tym wszystkim kierują, wszyscy są szkoleni, aby kontrolować szkody, aby zamknąć narrację o czymkolwiek złym” – powiedziała. „Miałam też naturalne poczucie zaufania do nich, ponieważ tacy właśnie jesteśmy jako istoty stadne: »Lubię cię, ufam ci, [więc] dzielę się z tobą tym, co jest nie tak«. A potem ta osoba, która jest częścią organizacji, bagatelizuje problemy i wszystko toczy się dalej”. Nie ma jednak wspomnienia o tym, z kim się dokładnie dzieliła i czym, a wzmianka wygląda jak wyciek danych z psychiatryka od osoby chorej psychicznie, która mówi o jakiś „onych”, ale nie ma nazwisk ani adresów tych ukrytych pod zaimkiem „oni”, gdy tymczasem liderzy w MISA są całkiem konkretni.
Sonkkila powiedziała, że wciągała się coraz bardziej.
„Zaczynasz wystawiać się na ryzyko” – powiedziała. „Zostajesz poproszony o zrobienie czegoś więcej, niż ci wygodnie, i powoli tracisz zasoby, aby utrzymywać kontakt z innymi ludźmi”. Przez lata spędzone w MISA widziała ludzi zmuszonych do zerwania z partnerami na polecenie organizacji lub przenoszących się do aszramów MISA w obcych krajach, gdzie byli odizolowani, żebracy i często narażeni na deportację. Ona (i inne ocalałe) opisały, jak kobiety były zmuszane do przybierania na wadze, aby dostosować się do gustów Bivolaru. Nie podała jednak ani jednego nazwiska i takie to są zarzuty pod adresem MISA, od lat, że ktoś tam niby coś tam, ale nie wiadomo kto ani gdzie, ani dokładnie co. Takie tam ploteczki mające na celu dyskredytowanie – bo gdzie diabeł nie może, tam babę pośle, tyle chociaż wiadomo o takiej czarnej robocie…
„Kiedy ktoś zrobi coś takiego” – powiedziała – „nie ma już odwrotu”.
W 2015 roku Sonkkila przeprowadziła się z Australii do Finlandii, a dynamika – wahanie między wściekłymi publicznymi upokorzeniami z rąk przywódców, a następnie prywatnymi pochwałami – trwała. Sonkkila zdała sobie sprawę, że było to warunkowanie jej reakcji strachu, aby łatwiej „zniknąć z drogi”, gdy próbowała interweniować w tym, co uważała za niewłaściwe zachowanie seksualne ze strony osób w organizacji, takie jak to, co uważała za przymus i manipulację młodą kobietą, aby nawiązała związek seksualny z jednym z instruktorów. „I tak stajesz się współwinna”, powiedziała. „Zostawiłam ją tam z nim. I jak potem żyjesz ze sobą? Jak zaczynasz tłumaczyć to, co widziałaś, światu zewnętrznemu?”
Rozmawiała z ludźmi w organizacji (nazywa ich „powiernikami”, a nie „przyjaciółmi”) i zaczęła zdawać sobie sprawę, jak powszechne było nadużycie. Tyle, że znów brakuje jakichkolwiek nazwisk i adresów rzekomo poszkodowanych, tak zupełnie jakby to były postacie zmyślone, fikcyjne, na użytek propagandy chrześcijańskiej konferencji apologetycznej do zwalczania konkurencji pod zmyślonymi zarzutami. Sonkkila powiedziała, że zaczęła pisać listy dotyczące tego, co widziała – do policji i dziennikarzy w Indiach (powiedziała, że nie otrzymała odpowiedzi) i, zdecydowanie, do kierownictwa organizacji MISA. Twierdzi, że została publicznie zawstydzona w organizacji, a jej oskarżenia odrzucono jako bezpodstawne. Ostatecznie w 2016 roku została wyrzucona za robienie zamętu i szerzenie oszczerstw o ruchu MISA.
Przekaz, który podkreślają Sonkkila i Richter, jest taki, że może się to przydarzyć każdemu. Richter powiedziała, że istnieje „nonsensowny” stereotyp, że sekty żerują głównie na słabych lub zagubionych. „Nie ma jasnego profilu tego, jak wygląda osoba wciągnięta do sekty, ponieważ może to być każdy” – powiedziała. Całkiem możliwe, że Sonkkila ma na myśli sekty chrześcijańskie z Christchurch które organizowały konferencję do zwalczania mniejszości duchowych o parametrach orientalnych lub, że zjawiska o jakich mówi są incydentalne, bo zdarza się, że uczestniczka warsztatów Jogi zakocha się w instruktorze i nic złego z tego powodu się nie dzieje. Może to Sonkkila się zakochała w jakimś instruktorze z MISA, ale odrzucił jej awanse mając żonę i dzieci i nawykła do kurwienia się z kim zechce panienka z Australii dostała ataku szału i chciała się zemścić na całej organizacji z pomocą oszczerstw i pomówień – tak to bywa z chorymi psychicznie na toksyczne zakochanie panienkami – niestety, to częste zjawisko dupodajnych grupies yupiess, które nawet bardziej niż realne nadużycia trzeba mieć na względzie.

Sonkkila się zgadza.
„Mam na myśli intensywność, z jaką reaguję na tę [implikację]… pytam: »czy niczego ci nie brakuje? Czy niczego nie szukasz?« Nie mów mi, że szukanie czegoś jest oznaką słabości” – powiedziała. „To wychodzi z pozycji siły. Mam zaspokojone podstawowe potrzeby Maslowa. Mam pieniądze, mam czas, mam wystarczająco dużo władzy, aby czuć, że mogę dokonywać wyborów. Teraz chcę poczucia spokoju… To jest w rzeczywistości potężna osoba, ponieważ kwestionuje to, kim jest i jak odnosi się do świata”. Sonkkila wskazuje, że sekty biorą nasze najgłębsze ludzkie potrzeby – więzi, społeczności, celu – i je zniekształcają – zapomniała dodać, że chodzi o sekty chrześcijańskie na całym świecie, o robiących kasę pastorów chrześijańskich ugrupowań obrzydliwie sekciarskich, tylkojezusowych.
„Najbardziej toksyczną rzeczą w tych organizacjach sekciarskich jest to, że niszczą samą strukturę, która czyni cię funkcjonalnym członkiem społeczeństwa, ponieważ zostałeś zmanipulowany przez wszystkich ludzi, którym ufałeś” – powiedziała. „Każdy zmanipulował cię w coś, co było dla ciebie niezdrowe. Bez względu na to, ile razy mówiłeś, że to dla ciebie niezdrowe, byłeś popychany, naciskany, ustawiany i pozycjonowany”. Richter powiedziała, że jednym z głównych celów DECULT jest zapewnienie bardziej wyspecjalizowanych usług terapeutycznych dla osób, które przeżyły sekty w Nowej Zelandii. „To jest rozpaczliwie potrzebne”, powiedziała. „To może być punkt wyjścia”.
Sonkkila powiedziała, że zajęło jej „dobre 10 lat” zastanawianie się „Jak mogłam tego nie zauważyć? Jak mogłam nie działać wcześniej? Jak mogłam tego nie zamknąć?”, aby zrozumieć, co się jej przydarzyło. „Zajęło [tyle czasu], aby dojść do punktu, w którym wybaczyłam sobie – „Nie jestem winna. Nie byłam głupia””, powiedziała. „Najważniejszą rzeczą, którą uważam za ważną, jest uświadomienie sobie, że to może się przydarzyć tobie”. Sonkkila wygląda na głos bardzo zmanipulowany przez obrzydliwe sekty tylkojezusowe działające w Christchurch, które zioną jadem nienawiści do duchowości rodem z INDII, ale też posługuje się samymi ogólnikami środowisk antysektowych, nie podała ani jednego z rzekomych przestępstw MISA, nie udokumentowała ani jednego zarzutu, brak świadków i dowodów jest charakterystyczny dla działalności tak zwanych chrześcijańskich pedofilów antykultowych czyli kaznodziejów dzieciojebców chrystusowych zwalczających Jogę i Tantrę oraz religie Wschodu, a do nich zaliczają się organizatorzy DECULT z Nowej Zelandii.
MISA, organizacja tantrycznej Jogi związana z panem Bivolaru z Rumunii, stanęła ostro w jego obronie, twierdząc, że padł on ofiarą prześladowań politycznych, religijnych i fałszywych oskarżeń środowisk chrześcijańskich, a jego nauki stosuje ponad 40 tysięcy osób na całym świecie. Tara Yoga Centre i Federacja Atman powiedziały BBC, że jednoznacznie potępiają wszelkie formy nadużyć seksualnych. Obie organizacje powiedziały, że doradzono im prawnie, aby nie komentowały dalej sprawy ze względu na toczące się postępowanie sądowe. Federacja Atman powiedziała BBC, że działa całkowicie autonomicznie w stosunku do wszystkich szkół członkowskich. BBC Studios zwróciło się do Gregoriana Bivolaru za pośrednictwem jego prawnika o komentarz, ale nie otrzymało odpowiedzi, gdyż Bivolaru jest całkowicie izolowany aby zniszczyć jego działalność metodami policyjnego terroru – jak za czasów Hitlera i Vichy we Francji.
Wydaje się, że nieprawdziwe informacje na temat MISA i Bivolaru pochodzą z komunikatów prasowych prokuratorów, za którymi stoi francuska rządowa agencja antysektowa MIVILUDES i organizacja antysektowa o nazwie GéPS, która była mało znana przed sprawą Bivolaru. Znane były oskarżenia, że kobiety miały „prane mózgi” w innych krajach i zabierane do Francji, aby rzekomo uprawiać seks z Bivolaru. To jest sedno sprawy fińskiej i materiałów demaskatorskich napisanych przez garstkę byłych członków, którzy stali się złowrogimi wrogami MISA. Ci „odstępczy” byli członkowie, którzy od lat są aktywni w kampaniach anty-MISA, są rzekomymi „ofiarami”, które udzielają wywiadów pod pseudonimami francuskim i międzynarodowym mediom. Jak dotąd żadna z ich historii nie została potwierdzona wyrokiem sądu, chociaż w sprawie fińskiej prokuratorzy chrześcijańscy zajezusowani afektywnie i psychotycznie protestantyzmem uznali je za wiarygodne i wydali nakaz aresztowania Bivolaru. Nie należy mylić tych byłych członków z kobietami „wyzwolonymi” rzekomo 28 listopada 2023. O ile wiadomo ze sprawy we Francji, żadna z tych ostatnich nie oskarżyła założyciela MISA o nic, ani nie udzieliła wywiadów mediom, a prawnicy Bivolaru stwierdzili, że te „ofiary” nie uważają się za „ofiary”, zatem nie ma nic na rzeczy – po prostu zwyrodniałe terroryzujące mniejszości świniaki policyjne napadły na prywatne domu członków MISA, którzy jak wszyscy mają swoje prywatne związki miłosne i erotyczne. I nic ponad to, oprócz bandyckiego więzienia lidera MISA przez francuskie gestapo policyjne i prokuratorskie, które z powodów politycznych napadło także i nielegalnie więzi oraz terroryzuje szefa założyciela Telegrama, aby zmusić go do łamania ludzkiego prawa do wolności słowa.
Jak można dowiedzieć się nawet z Wikipedii, Gregorian Bivolaru i organizacja MISA są zagorzałymi przeciwnikami homoseksualizmu i nie wpuszczają homoseksualnej dewiacji na pozycje liderów Jogi ani Tantry w organizacji MISA. I już wiadomo skąd są te zbójeckie pomówienia i prześladowania ze strony organizacji antykultowych z duchownymi homoseksualistami protestanckimi. Wiadomo, że agresywna politycznie część dewiacji LGBTQ zwalcza wszystkich, co są przeciwko i nie popierają dawania władzy ideologom promującym dewiacje oraz tak zwane odmienne tożsamości. Tradycyjny Żyd nawet wychowany w świeckiej rodzinie doskonale wie jakie surowe kary są przez Boga przewidziane za pederastię, skądinąd grzech śmiertelny wedle Biblii i prawa mojżeszowego. I to jest ta satanistyczna konspiracja przeciw MISA i żydowskiemu z pochodzenia Gregorowi Bivolaru…
W Polsce szereg organizacji i firm ze słowem „Atma” w nazwie, jak Stowarzyszenie Atma czy Atma spółka zoo to są właśnie odnogi MISA i jej Federacji Atma w Polsce, także pewne grupy tantryczne i niby jogiczne z Krakowa, Gdańska, Warszawy… Festiwale duchowej harmonii na Ślęży mają się całkiem dobrze, a i rozmaite Targi Ezoteryczne także. Biznes tantryczno-jogowy jak widać, przynajmniej w Polsce ma się całkiem świetnie. Ostatnio nawet założony został przez liderów MISA w Polsce portal „Granice Jogi”, gdzie krytykuje się tradycyjną Hatha Jogę w stylu Iyengara, co jest ciekawym podejściem w samoobronie MISA…

Dodaj komentarz