Porady Przeciwnowotworowe

Profilaktyka antynowotworowa – zapobieganie rakowi 

Rak czyli nowotwór jest chorobą poważną, ale często uleczalną, a przecież można uniknąć nawet 85-95% wszystkich nowotworów złośliwych jakie powstają tylko, że zniszczyłoby to przemysł onkologiczny, a także przemysł mięsno-przetwórczy. Kluczem jest zdrowy tryb życia, właściwa dieta i dbałość o układ odpornościowy organizmu, unikanie produktów szkodliwych, chemicznie skażonych, także takich jak żywność GMO. Na końcu artykułu omówienie produktów naukowo opracowanej diety antyrakowej oraz diety leczniczej w ujawnionej chorobie nowotworowej

Właściwe odżywianie, zdrowa dieta odgrywa kluczową rolę w procesie leczenia onkologicznego oraz zapobiegania chorobie. Liczne badania naukowe prowadzone nad wpływem sposobu odżywiania na nasz organizm, potwierdzają niebagatelną rolę właściwej diety w procesie profilaktyki, leczenia oraz zapobiegania rozrostom i przerzutom komórek nowotworowych. Amerykański  Instytut  Zwalczania Raka uznał, że zła dieta odgrywa główną rolę w rozwoju choroby nowotworowej. Zdrowa dieta w leczeniu choroby onkologicznej, powinna się koncentrować na wielu zagadnieniach, nie tylko na likwidowaniu komórek nowotworowych. Proces chorobowy jest bardzo złożony i dotyka wielu współistniejących z nim nieprawidłowości.

Detoksykacja, odkwaszenie organizmu oraz skuteczne unikanie zagrożeń, które mogą powodować rozrost komórek rakowych, to główne cele takiej diety i stylu życia. Detoksykacja, czyli usunięciu toksyn i pasożytów z organizmu jest jednym z podstawowych zadań zdrowej diety antyrakowej. Zwykle schorzeniom onkologicznym, nowotworom, towarzyszą toksemiagrzybicadrożdżyca i parazytoza czyli zainfekowanie pasożytami. Należy wykonać niezbędne badania na ich obecność i wyeliminować z organizmu w jak najbardziej naturalny sposób. Większość alternatywnych metod leczenia opiera się m.in. właśnie na gruntownej detoksykacji.  

Trzeba wzmacniać i aktywizować układ odpornościowy (UO) organizmu, który pracując wadliwie umożliwia powstanie choroby nowotworowej! Wzmacnianie UO to przykładowo masaż grasicy (w górnej części klatki piersiowej na mostku) poprzez regularny częsty rytmiczny masaż, najlepiej oklepywany. Masażu trzeba się najlepiej nauczyć od specjalisty. Śledziona – Trzustka znajduje się po lewej stronie żołądka i też wymaga aktywizacji, gdyż gruczoł śledziony jest jednym z najważniejszych centrów UO. Można też masować, oklepywać wszystkie węzły chłonne, limfatyczne, które należą do UO. Specjalista medycyny naturalnej nauczy dokładnie jak wykonać masaż oklepywany (tapping) całego układu odpornościowego z jego głównymi organami jak grasica i śledziona oraz węzłami limfatycznymi.

Układ odpornościowy to nie tylko oczywiście limfobieg ale także nasz układ krążenia, krwioobieg, który trzeba wyregulować i usprawnić. Masowanie od środka ciała w kierunku kończyn poprzez tak zwane głaskanie lub pocieranie poprawia nam pracę systemu krążenia, którego głównym organem jest nasze ŁONO, co czasem razem zwie się Funkcją Krężenie-Seks (KS). Regularne współżycie seksualne sprawiające zadowolenie i przyjemność jest bodaj najistotniejszym czynnikiem regulującym pracę systemu krążenia. Gruczoły Łona i Grasicy są ze sobą ściśle współzależne i muszą być pobudzane, kiedy UO nie pracuje dość sprawnie aby usuwać z organizmu komórki wadliwe, także nowotworowe.

Obroną przed chorobami zajmują się leukocyty (dawniej żywotrony), które są wytwarzane przez gruczoły limfatyczne takie jak grasica oraz częściowo przez szpik kostny. Jeśli odpowiednich leukocytów jest za mało może dojść do nie kontrolowanego mnożenia się komórek rakowych i rozwoju nowotwora. Leukocyty, białe krwinki to makrofagi, komórki B (ze szpiku kostnego) i komórki T (z grasicy). Makrofagi i komórki T są najbardziej odpowiedzialne za likwidację komórek nowotworowych. Komórki T zawierają cytotoksyny, które zabijają zainfekowane i zrakowaciałe komórki oraz produkują proteinę hamującą wzrost antygenów przeciwrakowych zwaną interferonem. Makrofagi pożerają wirusy pochłaniając je w charakterze pokarmu. Nie należy zwalczać gorączki ani jeść na przymus, gdy w czasie infekcji lub zwalczania komórek nowotworowych nie mamy apetytu. Odstępy między posiłkami muszą być znacznie większe niż 2 godziny, najlepiej 4-6 godzin, gdyż inaczej utrudniamy pracę zwalczania choroby naszemu systemowi immunologicznemu. Kiedy przez kilka lub kilkanaście godzin nie mamy apetytu, nie należy jeść nic na siłę, gdyż organizm walczy z infekcją z trucizną chorobową. W czasie leczenia z nowotwora nie należy robić częstych przekąsek miedzy posiłkami! Gorączki nie należy zbijać, chyba że troszeczkę, gdyby dochodziła do 42 stopni. Wysoka temperatura jest oznaką, że organizm się broni i jest mu ona potrzebna do efektywnej obrony, także często przez wzrostem ilości komórek rakowych w organizmie!

Nowotwór powstaje jako skutek bardzo niewłaściwego sposobu życia, na który może się składać całe mnóstwo czynników i należy je wszystkie wyeliminować, gdyż nawet po zaleczeniu raka, odnowi się on i zaatakuje ponownie jeśli dalej będziemy żyli osłabiając i niszcząc stylem życia swój UO. Istnieje pięć ważniejszych grup czynników powstawania nowotwora i każdą z nich należy rozeznać oraz wyeliminować.

Należy unikać wyczerpania psychicznego, kryzysów emocjonalnych, konfliktów i napięć, wyeliminować wszelkie kłótnie i inne sytuacje dające silne napięcia emocjonalne. Należy dużo ćwiczyć relaksacji i wyciszania, najlepiej w formie JOGI, CZIKUNG lub czegoś podobnego, co dogłębnie i fachowo naucza sposobów relaksacji i wyciszenia napięć psychiki.

Należy unikać mieszkania i przebywania w pobliżu linii wysokiego napięcia, transformatora, kuchenki mikrofalowej, ekranu telewizyjnego oraz należy dbać, żeby chociaż ograniczyć ilość urządzeń podłączonych do sieci elektrycznej w miejscu spania i odpoczynku była jak najmniejsza. Urządzenia włączone nocą nie mogą się znajdować bliżej jak w odległości 3-5 metrów od naszej osoby, także jak są za ścianą! Wyłączaj wszelkie urządzenia pobierające prąd elektryczny kiedy tylko przestają być potrzebne, wyłączaj wszystko chociaż na noc!

Unikaj wszelkich trujących substancji chemicznych jak papierosy, alkohol, wyziewy spalin samochodowych i kominów fabrycznych o dużym trucicielstwie. Wielopierścieniowe węglowodory, anilina, dioksyna, aflatoksyna, leki alkilujące to najwięksi wrogowie organizmu uszkadzający komórki i powodujący narastanie nowotwora! Toksyczne węglowodory występują w sadzy szczególnie węglowej, dymie papierosów (wyganiaj palaczy aby cię nie infekowali nowotworem), spalinach samochodowych, w mięsach wędzonych, pieczonych i smażonych, szczególnie w grillach. Sąsiada z grillem jeśli zasmradza ci ogródek czy werandę najlepiej precz przepędzić, chyba że marzysz o tym, aby umrzeć na raka. Spacerowanie ulicami o dużym natężeniu ruchu czy też mieszkanie w takiej okolicy to rakowe samobójstwo. Unikaj tego, a jeśli nie możesz to ogranicz przebywanie w takich miejscach lub przebywaj chociaż poza godzinami szczytu. Jeśli sąsiad zapala ci pod oknem samochód i trzyma silnik włączony dłużej, rzuć w niego czymś ciężkim aby go przepłoszyć i przegonić. Samochody są bezpieczniejsze jak są od naszych okien z 70-100 metrów i nie zatruwają nam powietrza gdy są uruchamiane!

Anilina to rakotwórcza substancja używana do barwienia żywności, więc staraj się unikać spożywania barwionej żywności i szukaj jedzenia naturalnego. Barwniki grupy AZO także są bardzo rakotwórcze, chociaż producenci zapewniają że nie. Barwi się tymi substancjami przykładowo margaryny aby miały ładny żółty kolor. Już od ponad stu lat wiadomo, że barwniki anilinowe są rakotwórcze, a to po zachorowalności na nowotwory wśród pracowników farbiarstwa na całym świecie.

Dioksyny wydziela cały praktycznie przemysł chemiczny. Wchłaniasz tę chyba najbardziej rakotwórczą z istniejących substancji, gdy wąchasz spalany plastyk lub gumy, gdy czytasz gazetę, bo wytwórnie papieru wydzielają dioksyny przy bieleniu papieru. Unikaj mieszkania w pobliżu zakładów chemicznych i papierni. Także spalarnie śmieci emitują dioksyny co jest ich potwornym zagrożeniem dla zdrowia społeczeństwa.

Aflatoksyny wydzielane są przez pleśnie i należy unikać zapleśniałej żywności, szczególnie zapleśniałego sera oraz mieszkania w zapleśniałych i zagrzybionych pomieszczeniach. Azbest, arsen, formaldehyd to także silnie rakotwórcze substancje, a formaldehydu używa się w tworzywach sztucznych, płytach drewnianych i piance do izolacji domów! Bardzo rakotwórcze jest też aluminium, więc szczególnie unikaj naczyń, garnków aluminiowych i duralowych, gdyż są potwornie rakotwórcze. Woda ugotowana w czajniku aluminiowym to rakotwórcza trucizna! Mieszkanie w aluminiowym wieżowcu to epidemia raka! Nikiel i chrom też należą do substancji rakotwórczych i nie należy nic spożywać z naczyń niklowanych. Kuchnia masowego żywienia we wszystkich prawie sanatoriach, szpitalach, jednostkach wojskowych, restauracjach stosuje niestety aluminiowe kotły i gary do przyrządzania nam rakowej śmierci! Żywność ugotowana w takim kotle to śmiertelna trucizna i dzięki niej można sobie zafundować pobyt na oddziale onkologicznym, gdzie oczywiście zwykle dalej będziemyżreć z aluminiowego kotła pracując już dzięki leczeniu na nawrót choroby nowotworowej nie mówiąc już o zmniejszeniu sobie szansy na przeżycie.

Radioaktywny gaz radon wywołuje raka nawet jak jest w malutkich stężeniach. Granit także może się przyczynić do rozwoju raka. Wiele związków chemicznych zawartych w tworzywach sztucznych, klejach, farbach, rozpuszczalnikach to substancje mniej lub bardziej rakotwórcze, dlatego żywność pakowane w folie, woda w butelkach plastykowych, to hmm, takie małe rakowe trucizny, szczególnie jeśli długo przechowywane. Syntetyczne włókna to też tworzywa sztuczne w naszej odzieży, a rak skóry i dróg oddechowych ulubionym następstwem ich stosowania! Azotany w nawozach sztucznych, a także składniki pestycydów do oprysku pól to silne substancje rakotwórcze! Fluor dodawany do wody i pasty do zębów także wydatnie przyczynia się do powstania wielu nowotworów. Rejony gdzie woda jest fluorowana to rejony o wyraźnie większej zachorowalności na raka, a szkorbut leczy się witaminą C nie fluorem. Spalanie naskórka w czasie intensywnego opalania także sprzyja rakowi, unikaj więc nadmiernego i gwałtownego opalenia się na słońcu, wszak już starożytni nazwali przypieczenie na słońcu „dostawaniem raczka”. Opalanie musi być rozsądne bez spalenia się czyli oparzenia skóry.

Częste napromieniowywanie poprzez robienie zdjęć rentgenowskich lub mieszkanie w pobliżu elektrowni atomowej lub miejsca wybuchów jądrowych to duża pewność zachorowania na raka. Zdjęcie rentgenowskie rób tylko wtedy, gdy to absolutnie konieczne i jak najrzadziej a najlepiej wcale. Wtedy łatwiej uniknąć zachorowania na raka, a rentgen najchętniej wywołuje białaczkę, ale nie tylko. Mieszkaj z dala od nadajnika radiowego czy telewizyjnego bo to także bardzo ułatwia zachorowalność na nowotwory. Radar i nadajnik telefonii komórkowej oraz inne źródła promieniowania elektromagnetycznego osłabiają lub paraliżują system obronny organizmu, niszczą układ odpornościowy! Wtedy mamy możliwość cierpienia widma śmierci na raka, jeśli takie nasze życzenie udokumentowane trybem życia. Niektóre firmy nawet do telefonów dołączają głośnik i mikrofon aby nadajnik był z dala od naszej głowy, i nie robił dziwnego raka mózgu akurat po prawej stronie koło ucha!

Nowotwory złośliwe lubią powstawać w miejscach długotrwałego podrażnienia skóry lub błony śluzowej, dłuższego utrzymywania się poważnej infekcji lub uszkodzenia. Złe protezy uzębienia jeśli powodują rany w jamie ustnej mogą spowodować raka, podobnie noszenie obcisłej odzieży obcierającej naskórek czy powodującej odparzenia skóry, obcisłe buty deformujące stopy i obcierające też są niebezpieczne! Dlatego noś luźną i wygodną odzież i unikaj tkanin i materiałów syntetycznych z tworzyw sztucznych! 

Nowotwory a GMO

Żywność modyfikowana genetycznie w sposób nieetyczny, GMO, to coraz większy problem, który dotyczy również Polski. Od dawna, wraz z rozwojem importu pojawiły się produkty zawierające pożywienie GMO. Wszechobecna soja pochodzi głównie z upraw modyfikowanych genetycznie. Uprawy zmodyfikowane genetycznie to ogromne zagrożenie. Niestety problem dotyczy również naszego kraju czyli Polski. Przenoszenie genów to proces niekontrolowany, który często zaburza sekwencje DNA w organizmie. Nowe geny mogą zmieniać chemię komórki i spowodować powstawanie toksyn i alergenów, z którymi nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia. Problem ten jest bardzo szeroki, jednak należy pamiętać o tym, że mięso, drób i przemysłowo hodowane ryby są karmione pożywieniem modyfikowanym genetycznie. Tak więc jednym ze sposobów na uniknięcie modyfikowanej genetycznie żywności jest spożywanie wytwarzanego lokalnie, ekologicznego pożywienia. 

Genetycznie zmodyfikowane organizmy (GMO) to mikroorganizmy, rośliny i zwierzęta, których geny zostały sztucznie zmienione. W ich organizmy wbudowano fragmenty obcego dla nich DNA. Pomidory z genami ryby, karpie i ryż z ludzkimi genami, sałata z genami szczura, soja i kukurydza z genami bakterii, kozy z genami pająka, świnie z genami krowy itp. Zmiany takie nigdy nie nastąpiłby w warunkach naturalnych. Tak zmienione organizmy są zdolne do rozmnażania i przenoszeniach swych zmienionych cech na kolejne pokolenia. W przypadku GMO do wprowadzania genów do organizmu używa się bardzo agresywnych, rakotwórczych wirusów. Wszyscy wiemy, że wirusy podlegają szybkiej mutacji. Z tych wirusów mogą powstawać nowe groźne zarazki o nie dających się przewidzieć konsekwencjach. Proces wprowadzania nowych genów jest bardzo nieprecyzyjny, gdyż tylko kilka procent komórek ulega modyfikacji. Aby oddzielić je od tych, które nie uległy modyfikacji wprowadza się do nich dodatkowy gen, który uodparnia zmieniony organizm na antybiotyki. Następnie wszystkie organizmy (te zmodyfikowane i te niezmodyfikowane) poddaje się działaniu silnych antybiotyków. Przeżywają tylko te zmienione, odporne na antybiotyki. Zjadanie genetycznie zmodyfikowanych organizmów uodpornia coraz więcej ludzi i zwierzęt na antybiotyki. Jeśli tak się stanie to i żyjące wokół nas drobnoustroje także się uodpornią. W przypadku zakażenia nie będzie czym leczyć ludzi i zwierząt, a w wielu wypadkach już mamy wiele ciężkich przypadków chorób odpornych na antybiotyki.

Nowotworybezpłodność i alergie – tym grozi spożywanie produktów zawierających składniki genetycznie modyfikowane czyli GMO ze szkodliwych koncernów typu Monsanto. Międzynarodowe koncerny robią wszystko, by wymusić na rządach zgodę na śmiertelnie ryzykowne uprawy transgeniczne roślin. W tej rozgrywce chodzi o gigantyczne pieniądze, ale i ludzkie życie. Dziś być może już wiemy, co przyczynia się do lawinowo rosnących przypadków alergii, bezpłodności, samoczynnych poronień, a także niektórych nowotworów. Badania zlecone przez Austriacką Agencję ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności, zarządzaną przez tamtejsze ministerstwo zdrowia, a prowadzone przez Uniwersytet Weterynaryjny w Wiedniu, potwierdziły, że zmodyfikowana genetycznie (GMO) kukurydza wpływa szkodliwie na zdrowie reprodukcyjne myszy. Rośliny GMO nie dają ani lepszych, ani większych plonów, a ponadto są mniej odporne na warunki klimatyczne. Zmusza to rolników do stosowania większej ilości środków chemicznych. Tradycyjnie uprawiane rośliny przez tysiące lat przystosowały się do lokalnego klimatu. Odmiany roślin GMO są takie same na całym świecie. Bardzo często rośliny GMO nie są odporne na lokalny klimat np. wymagają większych ilości wody niż lokalnie uprawiane rośliny. Odnotowuje się także choroby roślin atakujące tylko odmiany genetycznie modyfikowane, w tym zupełnie nieznane odmiany chorób. 

Już w latach 2005-2008 potwierdziły się najgorsze przypuszczenia niezależnych naukowców. Naukowcy dowiedli, że karmienie zwierząt genetycznie zmienioną kukurydzą prowadzi do ich niższej płodności i mniejszej masy ciała. Koncerny promujące GMO jak MonsantoDuPontSyngenta czy Bayer-Crop-Science AG walczą za wszelką cenę o nowe rynki zbytu. Trzeba domagać się, by natychmiast zakazano tzw. upraw transgenicznych, bo to olbrzymie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – alarmuje Krystyna Zając, członkini Koalicji “Polska wolna od GMO”, skupiającej naukowców, rolników, przedsiębiorców i ekologów. Dziś już wiemy, że żywność genetycznie modyfikowana prowadzi do bezpłodności u ludzi. Żony i córki rolników, którzy stosowali GMO, w krótkim czasie okazywały się bezpłodne. Słyszymy o problemach, jakie mają pary z poczęciem dziecka. Dlatego wiele krajów przytomnieje i myśli o zapewnieniu sobie suwerenności w zakresie żywności” – mówi. Potężne mafie biotechnologiczne czerpią olbrzymie zyski ze sprzedaży rakotwórczych pestycydów i lobbują za rozszerzaniem upraw GMO. 

Brak precyzji we wprowadzaniu nowych genów ma także drugie oblicze. Nie wiadomo, w którym miejscu łańcucha DNA dodatkowe geny zostaną umieszczone. Ten sam gen różnie działa w zależności od tego, w której części łańcucha DNA się znajduje. Prowadzi to do wielu nieprzewidywalnych zmian w genetycznie zmodyfikowanych organizmach, a także u ich konsumentów. Te zmiany mogą prowadzić do wytwarzania takich białek i ich kombinacji, które nigdy wcześniej nie były znane, także do mutacji nowotworowych. Mogą także niespodziewanie pojawić się toksyny i alergeny, będące powodem wielu zagrożeń dla zdrowia człowieka i środowiska. Ich toksyczność może objawić się natychmiast po spożyciu lub po wielu latach. Zmniejszona zwykle także zostaje wartość odżywcza roślin, a na to uskarżają się już miliony konsumentów. Pewne cechy organizmów ujawniają się dopiero w kolejnych pokoleniach. Nie wiadomo jakie cechy ujawnią się w GMO, nie wiadomo jak bardzo okażą się one tragiczne dla ludzi i środowiska. Genetycznie modyfikowane rośliny odporne na szkodniki są tak zmienione, że same produkują silną truciznę zabijającą owady. Zabija ona wszystkie owady – zarówno szkodniki, jak i te pożyteczne, takie jak pszczoły, a bywa, że zabija także małe dzieci czy niemowlęta. Toksyna taka jest także trująca dla ludzi i zwierząt, a  spożywanie jej doprowadza do chorób w tym nowotworowych. 

Pyłek roślin genetycznie modyfikowanych również zawiera toksynę zabijającą owady. Wywołuje on silne alergie u osób mieszkających w pobliżu wszelkich plantacji roślin genetycznie modyfikowanych (GM), a nawet w odległości wielu kilometrów od takich plantacji. Ludzie na całym świecie nie chcą jeść genetycznie modyfikowanej żywności, gdyż powoduje liczne zaburzenia metabolizmu i wiele chorób, w tym epidemię alergii, nowotwory czy otyłość. Z tego powodu amerykańscy rolnicy stracili miliardy dolarów z eksportu, a swój kraj doprowadzili do kryzysu ekonomicznego. Nawet kraje, w których ludność głoduje nie przyjmują syfu rakotwórczego i alergennego GMO, odsyłając albo nawet paląc genetycznie modyfikowaną żywność otrzymywaną w darach z uwagi na jej szkodliwość i toksyczność. Nie jest możliwe współistnienie organizmów modyfikowanych i niemodyfikowanych gdyż zawsze nastąpi nieodwracalne skażenie przez GMO. 

Szczury laboratoryjne nie chcą jeść modyfikowanych nasion. Nawet po wymieszaniu ich z innymi nasionami rozpoznają je i zjadają tylko te niemodyfikowane. Aby można było przeprowadzać doświadczenia naukowcy muszą zmielić wszystkie nasiona i wymieszać je na jednolitą masę. Karmienie szczurów kukurydzą zmodyfikowaną genetycznie wywołuje u nich m. in. podwyższoną ilość białych krwinek i częstsze występowanie zaburzeń pracy nerek, zmniejszoną liczbę nierozwiniętych czerwonych krwinek i znaczący wzrost poziomu cukru we krwi. Podawanie ciężarnym samicom szczurów soi GMO spowodowało bardzo wysoką śmiertelność i zaburzenia wzrostu u ich potomstwa. W badaniach 55,6% ich potomstwa zmarło w ciągu 3 tygodni. Dla porównania, gdy karmiono je naturalną soją umierało tylko 9%, a gdy w pożywieniu w ogóle nie było soi umierało 6,8% potomstwa. Zasadniczo 80% macior świń karmionych paszą zawierającą GMO miało problemy z płodnością. Myszy karmione zmodyfikowaną genetycznie kukurydzą są mniej płodne i mają mniejszą masę ciała. Podawanie krowom transgenicznego hormonu wzrostu powoduje uszkodzenie ich płodów, infekcje układu moczowego oraz wzrost poziomu innego hormonu, który dostaje się do ich mleka i stymuluje u ludzi go pijących raka piersi i prostaty. 

Wybrane metody terapii antyrakowej 

Zaleca się dla ochrony przed chorobą nowotworową dietę ubogą w tłuszcze zwierzęce i cukier. Spożywanie dużej ilości tłuszczów zwierzęcych jak smalec czy słonina, dużej ilości dwucukrów (sacharoza, aspartam) oraz także zbyt dużej ilości białka zwierzęcego to kilkanaście razy większe prawdopodobieństwo zniszczenia sobie systemu immunologicznego i zachorowania na raka. Pokarmy wędzone i solone sprzyjają nowotworom, a szczególnie rakowi żołądka. Mięso zwęglone lub zgrillowane sprzyja wszystkim rodzajom raka, szczególnie rakowi jelit. Nadmiar tłuszczu zwierzęcego w szczególności sprzyja najważniejszym nowotworom w tym nawet rakowi piersi. Dieta na onkologii powinna składać się z dużej ilości owoców i warzyw bogatych w błonnik, aby pacjenci mieli dwukrotnie większą szansę na przeżycie, no i nie może być gotowana w aluminiowych naczyniach! Zachorowalność na raka wśród populacji wegetarian jest zaiste minimalna w porównaniu ze zwolennikami kuchni zwierzęcej, tłuszczowo-białkowej pozbawionej witamin i błonnika! Ludzie, którzy jedzą więcej mięsa, smalcu, słoniny, masła i innych tłustych pokarmów wielokrotnie częściej zapadają na nowotwory, a szczególnie nowotwory przewodu pokarmowe, jelit, żołądka czy wątroby.

Unikaj więc tłuszczu zwierzęcego, mięsa, ogranicz spożywanie smażonych potraw i grilla, masło używaj tylko klarowane (przetopione Ghii), zmniejsz zasolenie potraw do minimum i nie używaj w ogóle oczyszczonej soli a jedynie naturalną. Koniecznie ogranicz ilość spożywanych słodyczy, czekolad, ciast i ciasteczek oraz cukierków na dwucukrach. Słodyczożerstwo to najczęściej rak trzustki, żołądka i inne. Zamiast słodyczy jedz świeże owoce, które zawierają monocukry jak fruktoza. Przekąski takie jak chipsy czy słone orzeszki należy całkowicie wykluczyć z diety. Jedzenie wieprzowiny, wołowiny czy jakiejkolwiek mięsnej zupy (rosołu) jest osobom z nowotworami absolutnie zakazane!

Zdrowa dieta antynowotworowa, szczególnie dla pacjentów onkologii opiera się na dużej ilości zbóż, warzyw i owoców. Musi to być dieta dostarczająca wszystkie witaminy i mikroelementy, a szczególnie już witaminy A, C, E oraz mikroelementy takie jak selen, cynk i mangan oraz błonnik! Brak błonnika w diecie to podstawowy błąd żywieniowy sprzyjający nowotworom. Beta-karoten (prowitamina A) mamy w marchwi i w ciemnożółtych lub pomarańczowych warzywach i owocach oraz w szpinaku, brokułach i sałacie. Witamina C znajduje się w owocach cytrusowych, papryce świeżej, brukselce, truskawkach, pomidorach i ziemniakach. Olej sojowy i słonecznikowy, orzechy włoskie, migdały, orzechy nerkowca, groch, fasola i wiele warzyw liściastych to źródła witaminy E, najsilniejszego przeciwutleniacza uniemożliwiającego powstanie nowotworów. Selen znajdziemy w grzybach, cebuli, czosnku,cukini, kapuście oraz w pełnym mleku i jajkachCynk znajdujemy w strączkowych jak groch, bób i fasola, w nie łuskanych ziarnach zbóż oraz w jajach. Cynk wydatnie wzmacnia układ odpornościowy. Mangan znajdziemy w kiełkach pszenicy, zbożach i razowych mąkach, brązowym ryżu, sałacie, suchym grochu i fasoli, oraz w żółtkach jaj. Cynk reguluje też spalanie i przemianę cukrów co ułatwia leczenie ze słodyczomanii. Błonnik znajduje się w łuskach pszenicy i innych zbóż oraz w skórce owoców i warzyw. Oczyszcza on przewód pokarmowy z toksyn i złogów, a jego brak przyczynia się do zapadalności na raka jelit czy nawet żołądka!

Olej z siemienia lnianego oraz olej z wiesiołka bardzo korzystnie wpływają na wyleczalność nowotworów. Podobnie też odpowiednio przyrządzony macerat i napar z czarnej huby brzozowej. Odwar i napar z szałwi także dobrze sprzyja uleczeniu z nowotwora oraz jest dobrym lekiem profilaktycznym. Sok z buraka czerwonego, marchwi i selera bardzo dobrze wzmacniają układ odpornościowy i pomagają w leczeniu nowotworów. Sok z rzodkwi i ziemniaka leczą także niektóre postaci nowotworów jak raka wątroby. Szałwia, dziurawiec, mięta i melisa odpowiednio odwarzone lub naparzone także leczą nowotwory i zapobiegają ich nawrotom. Herbata ze skrzypu polnego, pokrzywy zwyczajnej, rdestu ptasiego, i dziurawca w odpowiednich proporcjach to także dobra ziołowa kuracja antyrakowa bardzo pomocna w wyleczeniu z nowotworów. Herbata bodziszkowa pomaga przeciw każdemu rodzajowi raka. Herbata, a raczej odwar z obierek ziemniaka lub sok ze świeżych ziemniaków to także leki przeciwrakowe. Pokrzywa czy jemioła to też świetne surowce antyrakowe. Rak piersi, jajników i macicy oraz prostaty dobrze leczy i zapobiega herbata z ziela przywrotnika i jasnoty, a oczywiście podstawą jest solidna terapia psychoseksualna, której nic nie zastąpi dla wyleczenia lub zapobieżenia tego typu nowotworom. U podłoża większości nowotworów leżą problemy związane z płcią, seksem, wstrzemięźliwością, wstydem, urazem seksualnym, porzuceniem, aborcją, konfliktem sumienia z powodu wmówionej grzeszności seksu, strachem przed ciążą poczuciem winy z powodu przygód seksualnych etc. 

Niebagatelną rolę w leczeniu odgrywa zachowanie równowagi kwasowo – zasadowej w organizmie. Równowaga kwasowo – zasadowa jest uwarunkowana stałym poziomem stężenia jonów wodorowych środowiska wewnątrz naszego organizmu. Stężenie to określa się w skrócie jako pH. Odczyn kwaśny waha się od 1 do 7 pH, natomiast zasadowy od 7 do 14 pH. Prawidłowa wartość pH krwi powinna wynosić od 7,35 do 7,45 (odczyn lekko zasadowy). Równowagę kwasowo – zasadową w naszym organizmie, można osiągnąć stosując odpowiednio skomponowaną dietę. Spożywanie dużych ilości m.in. białka i tłuszczów zwierzęcych, przetworzonego pożywienia, cukru i używek, powoduje zakwaszenie naszego organizmu, co z kolei sprzyja rozwojowi choroby. Przy okazji poruszania tego tematu, należy wspomnieć o największym naszym wrogu, jakim jest cukier. Biolog Otto H. Warburg zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie Medycyny za odkrycie, że metabolizm guzów nowotworowych jest w dużej mierze uzależniony od spożycia glukozy. Likwidacja zakwaszenia organizmu jest pierwszym etapem na drodze zapobiegania przerzutom po szpitalnym leczeniu onkologicznym i jednocześnie zapobiega rozwojowi nowotworu. 

***) Wybitni lekarze podkreślają, że sposób odżywiania ma często decydujący wpływ na rozwój nowotworów. Już dziś nikt nie dyskutuje z twierdzeniem, że 60–70 procent chorób nowotworowych można zapobiec, robiąc tylko dwie rzeczy: rzucić palenie i zdrowo się odżywiać. Światowy Fundusz Badań nad Rakiem w raporcie opublikowanym pod koniec 2003 roku dowodzi też, że 40 procent zachorowań na raka można zapobiec poprzez właściwe odżywianie się i pozbycie się nadwagi. Dieta antyrakowa powinna być uboga w tłuszcze, cukier i sól, a bogata w witaminy A, C, E (czyli karoten, kwas askorbinowy, tokoferol) oraz pierwiastki – magnez, selen, które hamują rozwój komórek nowotworowych. Właśnie te witaminy i minerały usuwają z naszego organizmu wolne rodniki oraz zapobiegają rakotwórczemu działaniu nitrozamin, czyli groźnych związków zawartych w produktach spożywczych i powstających w żołądku. 

Zablokowanie produkcji komórek rakowych potrafi dokonać epigalokatechina z zielonej herbaty, resveratrol z czerwonych winogron oraz kurkumina (składnik curry) – przyprawa kuchni indyjskiej. Ta ostatnia czyli kurkumina ma – zdaniem niektórych naukowców – najsilniejsze działanie antyrakowe ze wszystkich produktów. Guzek np. może rozwijać się tylko wtedy, gdy jest ukrwiony. W jego wnętrzu tworzy się sieć naczyń krwionośnych. Naukowcy od lat chcą zahamować ten proces. W pewnym stopniu potrafią to niektóre związki roślinne np. kwas elagowy z malin i truskawek, czy apigenina, występująca w dużych ilościach w pietruszce i selerze. Efekt następuje po zjedzeniu porcji warzyw nie większej niż ta stosowana w naszej kuchni.  

Rewolucyjne badania na grupie pacjentów z rakiem prostaty wskazały, że te osoby, które zmieniły dotychczasowy tryb życia: więcej się ruszały, przestrzegały diety opartej na produktach roślinnych wzbogaconej suplementami (selen, witaminy A i C, kwasy omega 3) udowodniły, że stan ulega znacznej poprawie i nie ma konieczności stosowania chemioterapii.  Udowodniono, że niektóre składniki diety mogą wzmacniać tę naturalna obronę jaką jest układ odpornościowy. Należą do nich np. grzybki shitake oraz inne grzyby w tradycyjnej kuchni japońskiej. Jednym z największych entuzjastów zastosowania diety w krucjacie przeciw nowotworom jest m.in. dr Dean Ornish z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Od wielu lat bada zależności między trybem życia a chorobami i szokuje świat nauki zadziwiającymi wnioskami. 

Na pierwszym miejscu powinna być oczywiście woda mineralna. Ale właściwości antyrakowe mają też świeże soki (bo w takich nie doszło jeszcze do przemiany azotanów w szkodliwe azotyny). Pijmy także zieloną herbatę, mieszanki ziołowe (z dzikiej róży, głogu, pokrzywy) oraz soki warzywne, przede wszystkim z czerwonych buraków. I pamiętajmy – nadużywanie alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia raka jamy ustnej, przełyku, gardła, krtani, piersi, wątroby i jelit. Lubiane przez mężczyzn piwo to główne źródło nitrozamin, które mają właściwości kancerogenne, więc osoby pijące bursztynowy płyn są bardziej zagrożone rakiem trzustki, niż ci, którzy okazjonalnie po niego sięgają. Ale już wino, które zawiera rezweratrol (związek fenolowy), pite w umiarkowanych ilościach, czyli kieliszek, a maksimum szklanka dziennie, wykazuje działanie ochronne.

Zwiększone spożycie warzyw i owoców antyrakowych zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jelita grubego, żołądka, płuc, piersi, jamy ustnej, trzustki i pęcherza. Częstość występowania tych nowotworów jest o 39 proc. wyższa u osób stosujących dietę tradycyjną. Owoce i warzywa zawierają nie tylko błonnik i składniki mineralne niezbędne dla zdrowia, ale i substancje nazywane fitozwiązkami. Pod tą nazwą kryją się flawonoidy, indole i fenole – związki zapobiegające powstawaniu nowotworów. 

– pomidory zawierają karotenoid o nazwie likopen, związek fenolowy chroniący organizm przed rakotwórczymi zanieczyszczeniami środowiska. Wiadomo, że ryzyko powstania raka prostaty u mężczyzn spożywających w tygodniu 10 pomidorów zmniejsza się o 45 procent.

– brokuły i pokrewne im warzywa mają w składzie dobroczynne indole. Zawierają też glukozyralany, które w organizmie przekształcają się w sulforolany, skuteczne w walce z nowotworami płuc i jelita grubego.

– skórka winogron i skórki innych owoców bogate są w rezweratrol (obecny także w czerwonym soku winogronowym i czerwonym winie), związek powstrzymujący rozwój raka.

– winogrona mają kwas elaginowy, obecny też w czereśniach i truskawkach, działający antynowotworowo.

– cytrusy bogate są w antyrakowe flawonoidy oraz luteinę.

Warzywa i owoce mają też inne antyoksydanty – witaminy E, C i beta–karoten. W koszyku z zakupami nie powinno zabraknąć: kapustykalarepykalafiorówbrukselkiczosnkucebulipietruszki. W walce z rakiem sprzyjają człowiekowi melony kantalupa, papajajagody i cytrusy – a obierając je, nie wyrzucaj białej skórki, bo zawiera witaminę P – bardzo cenną w zapobieganiu chorobom nowotworowym.

Produkty bogate w skrobię, takie jak płatki z pełnych zbóż, ryż, makarony, owies, rośliny strączkowe i ziemniaki, zawierają błonnik, a wzrost jego spożycia zmniejsza zagrożenie rakiem jelita grubego. Błonnik skraca czas przechodzenia pokarmu przez jelita. Dzięki temu substancje, które powodują chorobę, mają kontakt ze ścianami jelita przez krótki czas. Badania dowodzą, że substancja o nazwie maślan, powstająca w wyniku działania mikroflory żołądkowej na błonnik, jest niezbędna do prawidłowej pracy jelit i zapobiega rakowi. Podobno ma też moc niszczenia pojedyńczych komórek nowotworowych. Pełne ziarna zbóż zawierają lignan, produkt podobny do błonnika, który jest fitoestrogenem i – jak sądzą niektórzy dietetycy – zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworów hormonozależnych. Tak działa też soja, która zawiera izoflawony. Jednak w jej przypadku lepiej zachować ostrożność. Poza tym laboratoryjne badania na komórkach raka piersi pokazały, że małe dawki sojowego izoflawonu genisteiny (najbardziej aktywny fitoestrogen soi) powodują rozmnażanie tych komórek, podczas gdy duże zatrzymują ich rozrost.

Dobrą terapię antynowotworowa może oczywiście przepisać kwalifikowany specjalista z dziedziny medycyny naturalnej i uzdrawiania, a dobre badanie i rozmowa-wywiad z pacjentem, aby ustalić dobrą kurację będą trwać zwykle 1-2 godzin przy pierwszej wizycie. Hochsztaplerów, którzy z góry wiedzą co ci dolega unikaj jak ognia, bo każdy jasnowidz koryguje swoje widzenia i przywidzenia dokładnym wywiadem z pacjentem, o ile jest kwalifikowanym terapeutą medycyny naturalnej! Hochsztaplerów uzdrawiających przyłożeniem dłoni w przeciągu 1-5 minut unikaj jak zarazy, gdyż są to oszuści nie mający pojęcia o energoterapii. Sensowny zabieg u bioterapeuty trwa zwykle na początku nawet i 1-2 godziny, a w okresie końcowym terapii przynajmniej 20-30 minut! 

Nie daj się pacjencie oszukiwać i wzmagaj odporność na oszustów, przez których medycyna naturalna miewa czasem złą prasę! Nie stosuje się bioterapii przykładając ręce bezpośrednio na ognisko nowotworowe gdyż może to przyśpieszyć wzrost nowotwora. Trzeba wzmóc system odpornościowy i ogólną witalność organizmu! Wiele chorób leczy się też poprzez stosowanie kilku różnych terapii i kuracji jednocześnie, a to oznacza, że trzeba raczej unikać hochsztaplerów stosujących swoją jedynie słuszną pojedynczą terapię na wszystko, no chyba że są częścią większego zespołu terapeutycznego i wykonują niezbędny zabieg w ramach kompleksowej terapii ustalonej przez specjalistę! Kończąc niniejszy zarys należy uświadomić sobie, że jest to tylko szkic do profilaktyki i terapii antyrakowej, a autor prowadzi dłuższe seminaria poświęcone zagadnieniu m.in. w Częstochowie, Łodzi, Katowicach, Gdyni czy w Poznaniu. 

DIETA W LECZENIU Z CHOROBY NOWOTWOROWEJ 

Dieta zapobiegająca rozwojowi nowotworów różni się nieco od diety, którą stosujemy jako wspomaganie leczenia w czasie trwania choroby nowotworowej. W leczeniu z raka produkty żywnościowe dzielimy na trzy grupy: dozwolone (zalecane), dozwolone okazjonalnie i w małych ilościach ale których lepiej unikać oraz produkty bezwzględnie zakazane! 

I. Produkty dozwolone (zalecane) do spożywania w dużych ilościach jako podstawa diety antyrakowej w czasie trwania choroby nowotworowej. 

OWOCE: cytryna; sok cytrynowy; 

WARZYWA: algi, awokado, bakłażan, biała rzepa, biała rzodkiew, brokuły, brukselka, burak liściowy (boćwinka), cebula, cukinia, czosnek, dymka, fasolka zielona, jarmuż, kalafior, kalafior romanesco, kalarepa, kapusta biała, kapusta czerwona, kapusta kiszona, kapusta pekińska, kapusta włoska, kapusta zielona bezgłowa, karczoch, ketmia, kiełki (oprócz ciecierzycy i soi), kiełki fasoli, kiełki lucerny alfa-alfa, kiszone warzywa (np. burak ćwikłowy), koper włoski (fenkuł), korzeń lotosu świeży, ogórek sałatkowy, oliwki, pak choi (rodzaj kapusty chińskiej), papryka, pasternak, pędy bambusa, pokrzywa, pomidor, por, rzepak, rzodkiewki, seler, seler naciowy, skorzonera (czarny korzeń), szparagi, szpinak, topinambur (słonecznik bulwiasty); 

SAŁATY: cykoria, cykoria „głowa cukru”, endywia, lollo roso i biondo, mniszek, portulaka, radiccio, rukiew wodna, rukola, sałata batawia, sałata dębolistna, sałata głowiasta, sałata lodowa, sałata masłowa, sałata polna, sałata rzymska, sałata trevio, szczaw zwyczajny; 

GRZYBY: boczniaki, borowiki, koźlarz czerwony, koźlarze (kozaki), kurki, maitake, maślaki, pieczarki, reishi, rydze, shiitake, smardze, smardze suszone, trufle, trufle suszone; 

PRZYPRAWY I ZIOŁA: bazylia (świeża), chili, curry, czarnuszka, cząber, czosnek niedźwiedzi, estragon, galgant, gałka muszkatałowa, hyzop, kapary, kminek, kmin rzymski, kolendra, koperek, kurkuma, lubczyk, majeranek, melisa cytrynowa, mięta, ogórecznik, papryka sproszkowana, pieprz biały, pieprz czarny, pieprz zielony, pieprzyca siewna, pietruszka (natka), portulaka, rozmaryn, rukiew wodna, rzeżucha, szałwia, szczypiorek, trybula ogrodowa, tymianek; 

PRODUKTY MLECZNE: bita śmietana (niesłodzona), creme fraiche (śmietana, bez cukru), kwaśna śmietana, maślanka, twaróg; 

SERY: appenzeller, bavarian blue, bergkase, bleu d’auvergne, bleu de bresse, brie, butterkase (ser żółty maślany), camembert, danbo (ser duński), edamski/gouda, ementaler, esrom, feta, gorgonzola, gruyere, handkase, kochkase, leerdamer, limburski, maaslander, mascarpone, mozzarella, parmezan, pirenejski, provolone, raclette, ricotta, robiola, romadur, roquefort, serek ziarnisty, ser kozi, ser owczy, ser pleśniowy, ser twarogowy, tete de moine, trapistów, tylżycki; 

JAJA: jaja kurze (ekologiczne) 2-3 sztuki tygodniowo; 

TŁUSZCZE I OLEJE: masło topione (klarowane), masło bio, olej arachidowy, olej kokosowy, olej konopny, olej lniany (omega 3), olej migdałkowy, olej palmowy, olej rzepakowy (do smażenia, omega 3), olej sezamowy, olej z awokado, olej z orzechów włoskich (omega 3), olej z pestek z dyni, olej z pestel granatu, olej z pestek winogron, olej z wiesiołka (w kapsułkach); 

NAPOJE: espresso, herbata czarna, herbata zielona (parzyć około 8-10 minut), kawa z cykorii, sok z cytryny z wodą, woda mineralna, woda z kranu (filtrowana); 

ŚRODKI SŁODZĄCE: słodzik stewia (niewielkie ilości); 

ZAGĘSTNIKI: agar-agar, guma guar, mąka z chleba świętojańskiego; 

INNE PRODUKTY: czekolada gorzka (kakao powyżej 70 %), musztarda (ostra), nasiona siemienia lnianego, ocet (wszystkie gatunki), sambal oelek, sos sojowy (bezcukrowy), sos worcester, tofu; 

II. Produkty dozwolone okazjonalnie i w małych ilościach ale których większej ilości lepiej unikać ze względu na zbyt dużą zawartość węglowodanów (polisacharydów) w tym skrobii i cukrów lub zwierzęce pochodzenie (mięso, dróbm ryby). Podana w gramach porcja produktu roślinnego zawiera 5 gram węglowodanów. 

OWOCE: acerola 140g, acerola koncentrat 12g, agrest 60g, ananas 40g, arbuz 60g, borówka brusznica 80g, borówki 55g, brzoskwinia 55g, czarny bez (nie na surowo) 75g, czereśnia, 40g, dzika róża 30g, figi świeże 40g, flaszowiec peruwiański (cherymoja) 40g, gorzka pomarańcza 50g, granat 30g, grejpfrut 60g, gruszka 40g, guawa 75g, jabłko 40g, jeżyny 80g, karambola 143g, kiwi 45g, kumkwat 35g, liczi 30g, limonka 275g, maliny 90g, maliny hodowlane 25g, mandarynka 45g, mango 35g, marakuja 40g, melon miodowy 80g, mirabelka 45g, morela (świeża) 55g, nektarynka 40g, nieszpułka zwyczajna 45g, owoc opuncji (figa indyjska) 70g, papaja 200g, persymona (owoc kaki) 30g, pigwa 70g, pomarańcza 50g, pomelo 30g, porzeczki białe 55g, porzeczki czarne 50g, porzeczki czerwone 65g, poziomka 60g, rabarbar 350g, renkloda 40g, rokitnik świeży 100g, śliwka 45g, truskawki 80g, wiśnie 50g; 

WARZYWA: burak ćwikłowy gotowany 85g, dynia 100g, marchew surowa 85g, ogórek konserwowy 400g, serce palmy (słoik, puszka) 120g, soczewica gotowana 30g, ziemniaki nierozpadające się w gotowaniu, smażone 35g; 

ZBOŻA I MĄKI: amarantus (bezglutenowy) 9g, jęczmień 8g, kasza gryczana 7g, mąka kokosowa 23g, mąka z otrębów owsianych niskowęglowodanowa 12g, mąka z pestek dyni 70g, mąka z pestek winogron 30g, orkisz 8g, owies 8g, proso 8g, pszenica płaskurka 9g, pszenica samopsza 9g, qinoa (bezglutenowa) 8g, żyto 8g; 

ORZECHY I NASIONA OLEISTE: bukiew 17g, kasztan jadalny gotowany 14g, mak 120g, makadamia 35g, migdały 120g, nasiona konopi obrane 65g, orzech brazylijski 140g, orzech kokosowy świeży 100g, orzech kokosowy wiórki 80g, orzechy laskowe 45g, orzechy pistacjowe łuskane 3g, orzechy włoskie 45g, orzechy ziemne 50g, orzechy piniowe obrane 60g, pekan 110g, pestki dyni 35g, ziarna sezamu 50g, ziarna słonecznika łuskane 40g; 

MLEKO: ayran (napój turecki) 150 ml, jogurt (bez cukru) 125g, kefir 125 ml, maślanka 110 ml, mleko chude 90 ml, mleko odtłuszczone 100 ml, mleko pełne 100 ml, mleko sojowe 325 ml, mleko surowe 100 ml, mleko UHT 3,5 % 100 ml, zsiadłe mleko pełnotłuste 125 ml; 

ŚRODKI SŁODZĄCE: fruktoza 5g, sok gruszkowy zagęszczony 7g, sok jabłkowy zagęszczony 6g, sok z agawy zagęszczony 7g, syrop klonowy 7g; 

NAPOJE: cafe au lait (kawa z mlekiem) 100 ml, cappucino 100 ml, czerwony sok winogronowy wytrawny 200-400 ml, mleko sojowe naturalne 150 ml, soki warzywne ze wszystkich warzyw listy I – 200 ml, soki warzywne ze wszystkich warzyw listy II – 100 ml, woda z sokiem owocowym ze wszystkich owoców listy II – 200-400 ml (soku); 

INNE PRODUKTY: amarantus prażony 9g, imbir świeży bez cukru 45g, krem orzechowo-nugatowy bez cukru 20g, masło orzechowe 30g, mus z orzechów ziemnych 50g, mus z ziarna sezamowego 50g; 

PRODUKTY MIĘSNE, MIĘSO I DRÓB: bawół (bizon), bawół wodny, bażant, daniel, dzik, gęś dzika, gołąb dziki, jeleń, kaczka dzika, kozica (mięso kozie), kuropatwa, przepiórka, sarna, strusie mięso, zając; 

[Tylko dziczyzna, bez mięsa czerwonego, nie częściej niż 2 razy w tygodniu jeden posiłek po 100-200 gram jednorazowo] 

RYBY: koleń wędzony, leszcz, łosoś dziki, łosoś wędzony, makrela, makrela wędzona, sardynka, sardynka w oleju, śledź, śledź matjas, śledź solony, tuńczyk; 

[Ryby tylko z wysoką zawartością kwasów tłuszczowych Omega-3, najwyżej co drugi dzień 100-200 gram] 

…………………

LINKI: 

Psychoterpia afirmatywna wspomagająca leczenie z choroby nowotworowej: 

http://www.himavanti.org/pl/c/uzdrawianie/afirmacje-antynowotworowe

Opracowane na podstawie wykładów i publikacji: 

Swami Paramahansa LalitaMohan G.K.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *