15 lat nauki Jogi Iyengara z Manouso Manosem

Opublikowano

w kategorii

,

15 lat nauki Jogi Iyengara z Manouso Manosem

Ten post dotyczy oskarżeń i pomówień pod adresem Manouso Manos, jednego z dwóch najbardziej zaawansowanych starszych nauczycieli szkoły jogi Iyengara na świecie, o rzekomy niewłaściwy dotyk i niewłaściwe zachowanie seksualne.

W ciągu ostatnich miesięcy roku 2018 i 2019 pojawiło się wiele pism, postów i debat na ten temat. Wydaje się, że w tej publicznej dyskusji brakuje pism o pozytywnych doświadczeniach tysięcy uczniów, których nauczyciel Jogi Manouso Manos uczy co roku, i dziesiątek tysięcy, których dotknął dla normalnej korekty pozycji w ciągu ostatnich 40 lat. Jako certyfikowany nauczyciel jogi Iyengara i 15-letnia uczennica Manouso Manos, w tym poście chciałabym omówić swoje doświadczenia z Manouso Manosem, a także odnieść się do niektórych szerszych obaw społecznych, które ta rozmowa wywołała wśród społeczności jogi Iyengara i czytelników.

Ten post służy również jako zaproszenie dla innych w podobnej sytuacji do wystąpienia i wyrażenia siebie, aby poszerzyć różnorodność perspektyw i zakres głosów.

Po pierwsze, chciałabym podziękować kobietom, które doświadczyły niewłaściwego dotyku, cokolwiek to jest. Jako kobieta, która również przeszła przez gorzkie doświadczenie napaści w swoim życiu, współczuję kobietom i doceniam ich odwagę, że wystąpiły i tym samym stanęły w obronie zakończenia wszelkiego rodzaju naruszeń popełnianych wobec kobiet, o ile były to prawdziwe naruszenia, a nie pomawianie z powodów osobistych, takich jak odrzucenia, koniec, kropka.

Kiedy dzielimy się prawdziwymi doświadczeniami, chcę zachęcić nas do zdystansowania się od stanowisk słuszności i niesłuszności, a zamiast tego stworzyć prawdziwą przestrzeń i czas dla każdego, aby mógł wnieść swój wkład do tej rozmowy i zostać wysłuchanym, niezależnie od tego, gdzie stoimy. Rozumiem wyzwanie związane ze stworzeniem przestrzeni do wyrażania siebie, ponieważ uważam, że ta rozmowa odbywa się w strukturze społecznej, która historycznie była zdominowana przez głosy mężczyzn. Dzisiaj, kiedy kobiecość renegocjuje swoje miejsce na świecie, uważam, że kluczowe jest, aby być świadomym, gdy idziemy naprzód, że ta kwestia jest okazją do wyrażania głosów kobiet.

Uznaję, że te z nas, które dzielą się swoimi doświadczeniami, mogą musieć przygotować się na możliwość zdyskredytowania, zawstydzenia i odrzucenia, gdy zabierzemy głos, niezależnie od naszego stanowiska lub skojarzeń z tą nauczycielką, biorąc pod uwagę obecny klimat. Będąc w takiej sytuacji, uważam, że słuszne jest dzielenie się osobistymi doświadczeniami, domaganie się przestrzeni dla mojego głosu i traktowanie wszystkich doświadczeń jako godnych uznania.

Oto moja historia, moje doświadczenie, mój głos:

Pod koniec 2003 roku pojechałem do San Francisco na krótką wycieczkę z Teheranu. Kilka dni przed moim powrotem do domu, przyjaciel wspomniał o Manouso Manos i zasugerował, abym wzięła udział w zajęciach z nim przed wyjazdem. Przypadkiem byłem w Los Angeles przez kilka dni, gdzie akurat prowadził warsztaty Jogi w stylu Iyengara w ten weekend. Skorzystałem z okazji i wskoczyłem na głęboką wodę szkoły Iyengara w USA. Zajęcia bardzo mi się podobały, więc następnego wtorku, wracając do San Francisco, postanowiłem wziąć udział w jednych z jego regularnych zajęć w (stworzonym przezeń, dawnym) Abode of Iyengar Yoga. Bardzo mi się podobało. To, co tam zobaczyłem, to zdrowa społeczność Jogi z dużym zaufaniem między nauczycielami i praktykującymi. Tego wieczoru podjąłem szybką i nieco przerażającą decyzję o pominięciu lotu powrotnego do domu i zostaniu na dłużej, abym mogła uczyć się z Manouso Manosem. Wrażenie, jakie odniosłem z otoczenia Abode of Iyengar Yoga, którego sercem byli Manouso i Rita (jego żona), było takie, że będę bezpieczny pośród obcego kraju, w którym się znajdowałam. Rzeczywiście, przez kolejne lata, znalazłem u nich dom z dala od domu.

Wkrótce po mojej decyzji o pozostaniu, zacząłem również pomagać Manouso Manosowi w prowadzeniu zajęć i warsztatów Jogi. Dwa lata później, kiedy zdecydowałem się zmienić moje zawodowe nastawienie z nauczania Jogi na inne przedsięwzięcia, stanąłem na emocjonalnym i psychologicznym rozdrożu. Porzucenie nauczania Jogi było trudne, ponieważ tak wiele mojego poczucia tożsamości było w nim zawarte. Zmagałem się z wątpliwościami, poczuciem winy i wstydem. Kiedy powiedziałem Manouso Manosowi, że chcę zrobić sobie przerwę od nauczania i pomagania mu, spojrzał na mnie i powiedział „w porządku!” („ok!”) wzruszając ramionami, „W porządku! I może kiedyś znowu będziesz uczyła! Do zobaczenia na zajęciach w przyszłym tygodniu!”

Wyszłam ze łzami w oczach nie dlatego, że byłam smutna, ale dlatego, że mój nauczyciel Jogi zdjął z moich barków ogromny ciężar, który sama sobie narzuciłam, sprawiając, że poczułam, że wszystko jest w porządku i że wszystko jest w porządku, niezależnie od tego, czy będę uczyć Jogi, czy nie. Doświadczenie bycia kochaną i akceptowaną taką, jaka jestem, pozostało niezmienne przez 15 lat nauki u niego. Czy kiedykolwiek wygłaszał komentarze, które były szorstkie lub przenikliwe? Zdecydowanie (Jogini mają ćwiczyć głos ryczącego Lwa przecież). I za każdym razem, gdy mówił coś, co rzucało wyzwanie mojemu ego (egotyzmowi, swah, anava), czułam na niego złość, ale wiedziałam też, że uczył, a część mnie głęboko doceniała jego lekceważenie dla zadowalania mnie. Osobowość nauczyciela Manouso Manosa nie była łatwa do przyjęcia, szczególnie jeśli praktykujący był nowy na jego zajęciach. Mógł drażnić ludzi. Wyobrażałam sobie, że miał wrogów (i okazało się że licznych, złośliwych i medialnych). Ludzi, którzy go nie lubili. Innych, którzy mogliby zazdrościć jego udanej kariery (i bycia jednym z dwóch nauczycieli najważniejszych po Iyengarze).

W tym miejscu myślę, że wszyscy musimy być bardzo szczerzy wobec siebie. Nie możemy, jeśli go nie lubimy lub nie zgadzamy się z jego osobowością nauczyciela, zamieniać go w demona. Nie oznacza to, że doświadczenia tych, którzy wysunęli oskarżenia, nie muszą być prawdziwe, ani że oświadczenie Manouso Manosa o prowadzeniu zajęć edukacyjnych również nie jest prawdziwe. Po prostu proszę, abyśmy byli bardzo szczerzy wobec siebie i upewnili się, że nie projektujemy na niego naszych własnych nierozwiązanych problemów (ani pomówień z powodu urojeń psychicznych czy odrzucenia zakochania, co jest częste u kobiet, że zakochanie odrzucone zamienia się w chorą nienawiść i pomawianie).

W moim doświadczeniu Manouso Manos nigdy nie skupiał się na zmienianiu kogokolwiek, na głoszeniu, jak należy żyć, na dążeniu do bycia lubianym lub na zarabianiu fortuny na swojej karierze. Zamiast tego, przez lata widziałem, jak demonstrował niezachwiane zaangażowanie w to, czego uczył go i co zlecił mu jego nauczyciel BKS Iyengar — szerzenie Jogi i systemu Iyengara w nauczaniu, uzdrawianiu i rozwoju. W tym jego uczciwość nigdy nie zachwiała się. Jeśli nie był w innym mieście lub kraju, zawsze był obecny na swoich regularnych zajęciach we wtorki i czwartki w San Francisco. Pamiętam dzień po operacji wyrostka robaczkowego. Był tam. Prowadził zajęcia na siedząco. W moim doświadczeniu, na co zawsze można było liczyć u Manouso Manosa, to jego pełne zaangażowanie jako Nauczyciela Jogi, jego konsekwencja, jego uczciwość i jego hojność w dzieleniu się wiedzą (Joga-Widjam), którą posiada. Żartuję nawet, że Manouso Manos jest jak Starbucks, wiesz, czego się spodziewać, gdy wchodzisz na jego zajęcia; dziś, jutro, każdego dnia.

Teraz chciałbym wyrazić swoją opinię na temat dostosowań i dotyku jako nauczyciel Jogi. Każdy, kto kiedykolwiek uczył Jogi Iyengara lub brał udział w zajęciach Jogi Iyengara, wie, że to, co czyni tę tradycję czy szkołę nauczania asan i pranajamy wyjątkową, to praktyka i liczne dostosowania i skorygowania dokonywane u uczniów. Obszary, na których się skupiamy, to często klatka piersiowa i ramiona, pas biodrowy, kość krzyżowa, kość ogonowa, kolana i praktycznie każda inna część ciała, która może się zginać lub obracać. Uczniowie, którzy uczęszczają na zajęcia Jogi Iyengara, są dobrze świadomi tej praktyki, która często przyciąga ich do Jogi Iyengara w pierwszej kolejności. W związku z tym dostosowania i skorygowania są oczekiwane i mile widziane.

Ponieważ dotykanie uczniów jest tak podstawową i rutynową praktyką w systemie Jogi Iyengara (w wielu innych też, chociaż często służy do tego dharma-danda czyli kij dharmy), to, co odróżnia akceptowalny dotyk od niewłaściwego, nie jest łatwo oczywiste (jak ktoś jest chorobliwie nadwrażliwy, to po pierwszych zajęciach nie musi więcej przychodzić na coś co mu nie odpowiada). Myślę, że to, co odróżnia jeden od drugiego, to intencja nauczyciela i energia przenoszona w umyśle, sercu i dłoni, która dokonuje dostosowania i skorygowania postawy (asany). Ponieważ intencja jest energią i nie ma formy, niezwykle trudno jest ocenić naturę dotyku z zewnątrz. Możemy jedynie uwierzyć lub nie uwierzyć tym, którzy twierdzą, że doświadczyli niewłaściwego dotyku (trener gimnastyki też musi często ręcznie korygować postawy, podobnie trener tańca czy baletu). Dlatego musimy zaufać zarówno intencji Nauczyciela, jak i percepcji ucznia. Moje doświadczenie niezachwianego zaufania i szacunku do Manouso Maneso jest tak samo prawdziwe, jak doświadczenie niewłaściwego dotyku u kogoś innego, niewątpliwie.

Podejrzewam, że wielu z ludzi ćwiczących jest teraz niezdecydowanych, kwestionujących i ponownie oceniających nasze interakcje z Manouso Manos, zaglądających w przeszłość, serce i przeczucia, aby znaleźć stanowisko, które wydaje się nam prawdziwe. Myślę, że tutaj rozmowa o Manouso Manosem jest zawiła i katalizuje sposób, w jaki ponownie oceniamy nasze granice, wyrażamy naszą prawdę i na nowo definiujemy nasze potrzeby w globalnej kulturze tak zwanej zachodniej Jogi w 2019 roku. Manouso Manos poprawiał moje ramiona, klatkę piersiową, biodra, uda i pośladki więcej razy, niż potrafię zliczyć, ale ani razu w ciągu półtorej dekady nauki z nim nie poczułam, że jego dotyk był nieczysty, seksualny, wyzyskujący lub brudny. Ani razu. Nawet blisko.

Oto anegdota, którą chcę się podzielić. W 2010 roku moja duchowa mentorka (szkoły duchowości i mistyki), kobieta z Teheranu, przyjechała do San Francisco, żeby mnie zobaczyć. Poprosiłam o pozwolenie, żebym mogła zabrać ją na zajęcia. Miała ponad 60 lat i odczuwała ból w biodrach, o którym poinformowałam Manouso Manosa. Nie mówiła zbyt dobrze po angielsku, więc bezpośrednia komunikacja między nimi była trudna. Manouso Manos poprosił jednego ze swoich asystentów, żeby zaprowadził ją w kąt klasy i pomógł jej przyjąć inną sekwencję póz. Podążałam za regularnymi zajęciami, ale kątem oka zwracałam uwagę, jak co jakiś czas podchodził do niej, żeby ją poprawić lub żeby poinstruować asystenta.

Pod koniec zajęć, gdy szykowaliśmy się do wyjścia, Manouso Manos podszedł do mnie i powiedział: „Priya, poproś swoją Nauczycielkę, żeby przyjęła moje przeprosiny, jeśli nie poprawiłam jej tak dobrze, jak mogłem. Rozumiem, że twoja nauczycielka pochodzi z innej kultury i ten dotyk może być inaczej interpretowany lub traktowany w jej kulturze. Z tego powodu powstrzymywałem się od dotykania jej. Nie chciałem robić niczego, co mogłoby grozić przekroczeniem jakichkolwiek granic” (w islamie mężczyzna nie ma prawa dotykać innej kobiety nawet podać ręki na powitanie i Manouso Manos).

To, co odkryłam przez lata jako uczeń Manouso Manosa, to to, że za jego często ostrym językiem, przenikliwym spojrzeniem, surowym humorem, pozornie gorzkim nastawieniem i onieśmielającą osobowością, krył się przystępny człowiek o wielkiej pokorze i niezachwianej uczciwości w swojej praktyce nauczania. Co więcej, moje doświadczenie z jego nauczaniem obejmowało szereg narzędzi werbalnych i fizycznych starannie opracowanych, aby pomóc uczniom spojrzeć na ich otępienie i brak świadomości. Przez to wszystko jestem winna Manouso Manosowi nie tylko moje fizyczne samopoczucie, wiedzę, którą zebrałem jako praktykująca Jogę, ale także wiele z mojego zdrowia psychicznego i emocjonalnego. Przykład, jaki mi dał, polegał na traktowaniu mojego słowa jak złota, dotrzymywaniu obietnic, niechętnej pracy nad moimi celami oraz byciu delikatnym i wyrozumiałym wobec siebie i innych, gdy jest to właściwe.

Moja prośba do innych kobiet, które uczyły się u Manouso Manosa i czytają ten artykuł, jest taka, abyście podzieliły się swoimi doświadczeniami. Pamiętajmy, że ta rozmowa nie dotyczy tylko tego mężczyzny, ale zdolności kobiet do zabierania głosu, wyrażania swoich doświadczeń i bycia wysłuchanymi bez względu na to, gdzie stoimy. Dzielenie się naszymi doświadczeniami nie tylko zapewni bogatszy i bardziej holistyczny obraz tej rozmowy, ale jest również okazją do naszego własnego uzdrowienia i poczucia spełnienia.

Dziękuję za poświęcenie czasu na wysłuchanie mojego głosu.

Opracowanie i redakcja na podstawie wspomnień opowiadanych przez Priya Assal

Edukatorka, pisarka, artystka, mistyczka, organizatorka społeczności kobiet. Założycielka Inner Journey Practices.

Historia pomówień i oszczerstw wobec Manouso Manosa

Znany międzynarodowy nauczyciel Jogi w szkole Iyengara z siedzibą w San Francisco zrezygnował 8 marca 2019 z krajowego organu nadzorującego tradycję Iyengara w Stanach Zjednoczonych, twierdząc, że stronnicze dochodzenie, które grupa wszczęła — po tym, jak sekciarska grupa medialna KQED poinformowało o oskarżeniach i pomówieniach o rzekome molestowanie seksualne przeciwko niemu — było niesprawiedliwe i nieuzasadnione. Jednak organizacja ta obecnie stanowczo broni trwającego dochodzenia.

W insynuaycjnym i defamacyjnym oskarżaniu KQED opublikowanym we wrześniu 2018 roku trzy kobiety związane z ruchami feministycznymi i ruchem elgiebetequpedo pomówiły Manouso Manosa, nauczyciela Jogi w USA przez dziesięciolecia w tradycji Iyengara założonej przez B.K.S. Iyengara, o rzekome molestowanie seksualne na zajęciach przed wielu laty. Manouso Manos został pomówiony o rzekome obmacywanie piersi kobiet, gdy wykonywały pozycje jogi — rzekomo w 1986, 1988 i 2013 roku. Był również przedmiotem oszczerczego artykułu w 1991 roku w brukowcu West, obecnie nieistniejącym magazynie wydawanym wówczas przez San Jose Mercury News, w związku z domniemanym molestowaniem seksualnym, tyle, że brukowiec zbankrutował, gdyż jego liczne pomawiane ofiary wystąpiły na drogi sądowe i skasowały ów szmatławiec elgiebetowski wysokimi odszkodowaniami.

Manos, za pośrednictwem rzecznika, powiedział mediom brukowcowtym z grupy KQED jesienią 2018 roku, że zaprzeczył wszystkim pomówieniom i oszczerczym oskarżeniom — przeszłym i obecnym – a także zażądał dostarczenia dowodów zamiast typowych pomówień z oszczerczych środowisk wrogich Jodze jak i wschodniej duchowości, co jest istotne.

We wrześniu 2018 roku komisja etyki Iyengar Yoga National Association of the U.S. (IYNAUS) stwierdziła w swojej analizie zarzutów z 2013 roku złożonych przez nauczycielkę z San Diego Ann West (która pomawiała Manousa Manosa o rzekome głaskanie jej piersi podczas zaawansowanej pozycji wygięcia do tyłu na warsztatach w San Diego), że „nie znalazła wystarczających informacji, aby ustalić, że doszło do naruszenia” (nie ma dowodów, nie ma oskarżania).

Jednak w październiku 2018 zarząd organizacji IYNAUS ogłosił niezależne dochodzenie w sprawie oskarżeń ze strony Ann West przeciwko Manosowi, stwierdzając, że ze względu na jego „starszeństwo i wpływy” w ich społeczności „jesteśmy przekonani, że istnieje prawdopodobieństwo, że członkowie tej komisji są stronniczy na korzyść pana Manosa i nie mogą bezstronnie rozstrzygać skarg przeciwko niemu”. „Doszliśmy do wniosku, że IYNAUS nie może sobie pozwolić na uniknięcie kosztów niezależnego dochodzenia. To jedyny sposób, aby zapewnić zaufanie społeczeństwa do Jogi Iyengara w Stanach Zjednoczonych, a bez zaufania społeczeństwa nic innego nie ma znaczenia”, stwierdził zarząd w 10-stronicowym liście do członków IYNAUS. Prawda stała się nieistotna, a przecież Prawda, Satya, to podstawowa praktyka Jogi.

IYNAUS otworzył dochodzenie w sprawie innych rzekomych zarzutów przeciwko Manosowi, obejmujących okres od 1 stycznia 1992 roku do chwili obecnej. Stwierdzono, że po opublikowaniu artykułu w brukowcach medialnych KQED „wiele osób przesłało nam e-maile popierające pana Manosa, a inni przesłali e-maile z zarzutami przeciwko niemu”. Dnia 7 marca 2019 roku, przed The Abode of Iyengar Studio w dzielnicy Glen Park w San Francisco, 67-letni Manos krótko rozmawiał z z agresywnymi dziennikarzami KQED (bardziej agresywny i głupkowaty niż TVN czy Polsat w Polsce). Na pytanie, czy ma zaufanie do niezależnego dochodzenia prowadzonego przez początkującą prawniczkę z Waszyngtonu związaną ze znanym ruchem mającym dużo zaburzeń i dewiacji seksualnych, Bernadette Sargeant, bezgłośnie odpowiedział: „Nie”. Następnie dodał: „Zostałem oczyszczony z zarzutów przez jednomyślną komisję kobiet i nie wiem, czego ktokolwiek inny chce”, odnosząc się do wstępnego dochodzenia komisji etyki.

Kiedy sekciarska i brukowa KQED zaczęło pytać Manosa o nowe zarzuty dotyczące molestowania seksualnego, które rzekomo otrzymało, wsiadł do swojej szarej Tesli i zamknął drzwi, skończył dyskutowanie z bandą agresywnych oszczerców, którzy powtarzają emocjonalne pomówienia, ale nie mają żadnych dowodów na poparcie swoich zboczonych tez. Manos zrezygnował z kierowania organizacją nauczania w IYNAUS następnego dnia, w piątek 8 marca 2019 roku. Jego rezygnacja została opublikowana na stronie internetowej The Abode of Iyengar, gdzie stwierdził, że odchodzi z IYNAUS, gdzie był członkiem starszej rady doradczej do czasu jej bezpodstawnego zniesienia, zlikwidowania w październiku 2018 roku.

Z ciężkim sercem składam rezygnację z IYNAUS. Odchodzę, chociaż jestem niewinny. Odchodzę, chociaż dostosowuję, koryguję tylko studentów, którzy wyrażają zgodę. Odchodzę, chociaż nie dotykam niewłaściwie. Odchodzę, ponieważ nie mogę udowodnić swojej niewinności”, powiedział Manouso Manos, który rozpoczął naukę u Mistrza B.K.S. Iyengara w 1976 roku i posiada jeden z dwóch najbardziej zaawansowanych certyfikatów starszych nauczycieli przyznanych na całym świecie przez założyciela, który zmarł w 2014 roku. Brukowe dziennikarstwo rodem z USA nie stosuje się do sądowego wymogu domniemania niewinności, a przecież to na oskarżycielach spoczywa dostarczenie wyraźnych i przekonywujących dowodów winy, co oznacza, że brukowe media stały się kryminalnymi jaskiniami rozboju i szkodliwymi jaskiniami terroru medialnego nad społeczeństwem w interesie grup jakiś zboczeńców, prostytutków oraz agresywnego biznesu, który dokonuje wrogich przejęć z pomocą takich patologicznych ścieków dziennikarskich.

Manouso Manos powiedział, że uczył tysiące nauczycieli na przestrzeni lat i prowadzi warsztaty na całym świecie. Jest uważany za najlepszego nauczyciela Iyengara w Stanach Zjednoczonych, a założyciel uznał go za jednego ze swoich „starszych uczniów”, którzy pomogli uczynić „Jogę” powszechnie znaną w całej Ameryce”, i to powiedział B.K.S. Iyengar w „wiadomości urodzinowej” do Manouso Manosa opublikowanej na stronie internetowej The Abode of Iyengar. Mistrz B.K.S. Iyengar, który jest „powszechnie uznawany za współczesnego mistrza Jogi”, według IYNAUS, wprowadził niektóre z najbardziej rozpoznawalnych aspektów tej praktyki w jej formie rehabilitacyjnej — rekwizyty, takie jak maty i klocki, oraz nacisk na ustawienie pozycji — do praktykujących na całym świecie. Choć niewiele osób mogłoby studiować, aby zostać nauczycielem stylu Iyengara, jego praca miała „ogromny wpływ”, powiedział Matthew Remski, nauczyciel Jogi, trener i krytyk kulturowy, który pisał o molestowaniu seksualnym w społeczności.

„Nikt nie wszedłby do studia Jogi w Ameryce Północnej, gdyby nie pan Iyengar”, powiedział nawet Remski, religiancki wróg Jogi, zawzięty metodysta reformowany i związany z wiadomym ruchem dewiantów seksualnych. „Jest on w ogromnym stopniu odpowiedzialny za globalizację współczesnej Jogi”.

W oddzielnym 21-stronicowym liście z 8 marca 2019 roku prawnicy Manouso Manosa szczegółowo opisali dwie rozmowy telefoniczne z Sargeantem, prawnikiem prowadzącym śledztwo. Powiedzieli, że Manouso Manos wcześniej zaproponował rezygnację 7 listopada 2018 roku, skoro go nie chcą w organizacji, bo jest zbyt dobrym i zbyt wymagającym mistrzem nauczycielem dla tych, co nie są w stanie spełnić jego wymogów. IYNAUS, jak twierdzą prawnicy, odrzucił rezygnację Manosa.

„Wszystko, o co prosiłem, to żeby wstrzymali śledztwo” — napisał Manos w liście z 13 listopada 2018 roku do dzieci Iyengara, Geety i Prashanta Iyengara, o swojej ofercie rezygnacji, zgodnie z korespondencją udostępnioną przez jego prawników. „Odrzucili moją ofertę i nie powiedzieli mi, dlaczego ją odrzucili. Nie dali mi żadnych wskazówek co do dalszych skarg, anonimowych lub innych”. Manos odmówił wywiadu z Sargeantową, a w liście jego prawnicy zarzucili, że:

— Manosowi odmówiono należytego procesu w śledztwie, twierdząc, że nie zostanie poinformowany o nazwiskach oskarżycieli, którzy poprosili o anonimowość, że Sargeant wykorzysta anonimowe i poufne skargi, aby przedstawić swoje ustalenia i wnioski, a standard dowodowy — przekonany dowodami i nie ponad wszelką wątpliwość — był „najniższym standardem dowodowym”. (W zdrowym systemie prawnym i organizacyjnym, anonimom, którzy kogoś oczerniają, to się w necie bana daje i za oszczerstwa do więzienia zamyka, a nawet wyklucza z ruchu, bo anonim to szkodnik.)

— Sargeant „już podjęła decyzję, a jej wrażenia i decyzje są niekorzystne dla Manosa”.

— Rodzina Iyengara sprawująca władzę nad szkołami stylu Iyengara nie została poinformowana ani skonsultowana przez IYNAUS o zmianach i działaniach ogłoszonych jej członkom 10 października 2018 roku.

— Sargeant „nie rozumie praktyki Jogi Iyengara, w tym pozycji i wewnętrznej wartości dotyku i korekty pozycji, które umożliwiłyby jej właściwe rozważenie i ocenę informacji oraz dokonanie ustaleń i wniosków”.

Prezes stowarzyszenia IYNAUS David Carpenter początkowo nie odpowiedział na telefon i dwa e-maile od brukowych mediów KQED z prośbą o komentarz na temat rezygnacji Manosa i tego, jak wpłynie to na śledztwo lub zarzuty wysunięte przez jego prawników. Jednakże w piątek 15 marca 2019 roku zarząd IYNAUS wysłał e-mail do członków i opublikował na swojej stronie internetowej dłuższe oświadczenie mające na celu obalenie wielu twierdzeń Manosa i podanie bardziej szczegółowych informacji na temat śledztwa, mówiąc, że „jest ono prawie zakończone od jakiegoś czasu”. Sargeant przesłuchał do tej pory 38 osób, powiedział zarząd, i próbował umówić się na spotkanie z Manosem od 11 grudnia. Tak zwane przesłuchania czy tam posłuchania wywodów osób pomawiających nie zebrały praktycznie żadnych dowodów winy! Pomówienie trzeba bowiem udowodnić przed sądem, a nie tylko anonimowo pomawiać, co generalnie jest rodzajem działalności hejterskiej motywowanej nienawiścią, w tym wypadku do Jogi i do lidera.

Zarząd amerykańskiego IYNAUS powiedział również, że Sargeant, wiadomo jakiej orientacji seksualnej, chociaż nie był praktykiem Jogi Iyengara, wysłuchał lub otrzymał opinie wielu biegłych sądowych w społeczności, przeprowadził dziesiątki dochodzeń w sprawie rzekomego molestowania seksualnego i pracował nad tym, aby zapewnić Manosowi uczciwe traktowanie w tym procesie — w tym umożliwienie mu robienia przerw i konsultacji z prawnikami przed udzieleniem odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie. Zarząd poinformował również, że otrzymał ponad 150 raportów od społeczności Iyengara między 12 września a 30 października: wiele z nich popierało Manosa, podczas gdy „wiele innych wysuwało wiarygodne oskarżenia, że ​​nadużył on swojego stanowiska, dokonując seksualnie nieodpowiednich zmian” — napisano w liście do rodziny Iyengar z 27 listopada 2018 roku, co samo w sobie jest absurdem, ponieważ pomówienia nie są dowodami winy.

„Na podstawie tych i innych raportów uznaliśmy, że jest wiele innych osób, które zgłosiłyby się, gdyby dano im możliwość zrobienia tego w bezpieczny sposób, a niektóre pozwoliłyby ujawnić swoją tożsamość (a nie chcą bo są aktywistkami ruchu wiadomo jakich dewiacji seksualnych, a Manos nie dopuszczał dewiantów do wyższych poziomów instruktorskich, jest bowiem tolerancyjny ale nie lubi dewiacyjnej przesady, i zna zasady Jogi o zdrowiu). Na koniec dowiedzieliśmy się również, że plotki o takim niewłaściwym zachowaniu seksualnym ze strony Manouso krążą w naszej społeczności od wielu lat” — napisał zarząd w liście – co też nie było prawdą, bo były tylko oszczerstwa brukowca.

Manos zaprzecza jakiemukolwiek niewłaściwemu zachowaniu, powiedział jego rzecznik, dodając, że oświadczenia IYNAUS wskazują, że z góry ustalili wiarygodność i zasadność wszelkich oskarżeń, wiadomo jaka grupa wpływów dewiacyjnych za tym stoi i chce przejąć władzę nad IYNAUS. Powiedział również, że jedyną skargą, o której Manos wie, jest ta złożona przez Ann West, i nigdy nie otrzymał 150 raportów ani żadnych informacji dotyczących innych rzekomych skarg (zapewne nie istnieją, tak samo jak owe anonimy, bo jak to się w Polsce i Europie mówi, anonimowe to są kurtyzany w burdelu).

Wstępne dochodzenie w sprawie zarzutów Ann West, przeprowadzone przez komisję etyki IYNAUS, również „miało poważne braki”, stwierdził zarząd IYNAUS w swoim wpisie na stronie internetowej. Komisja nie przesłuchała ani Ann West, ani Manosa — wbrew swojej wcześniejszej praktyce w przypadku innych skarg – i nie skontaktowała się ze świadkami, którzy się zidentyfikowali (skandaliczny burdel wiadomo z jakich pięciu liter się składa). (Komisja nie poświęciła Manosowi żadnych szczególnych względów ze względu na jego status i pozwoliła obu stronom na przedstawienie swoich racji, powiedział jego rzecznik).

Zarząd stowarzyszenia IYNAUS powiedział również, że prawnicy Manosa wysłali każdemu członkowi list, zastrzegając sobie prawo do wszczęcia postępowania sądowego przeciwko IYNAUS i poszczególnym członkom zarządu, jeśli jakakolwiek część raportu Sargeanta lub podstawowych informacji została wysłana do Iyengara lub upubliczniona. Prawnicy nie odpowiedzieli na telefon z brukowców KQED ani na e-maile z prośbą o komentarz na temat listu. Rzecznik Manosa potwierdził, że wysłali list do każdego członka zarządu IYNAUS.

Wszelkie takie publikacje lub komunikaty byłyby dokonywane przez IYNAUS wyłącznie w celu odwetu na Manosie i celowego wyrządzenia mu dalszej krzywdy” — słusznie, zgodnie z prawem napisali prawnicy. Branża Jogi doświadczyła gwałtownego wzrostu w USA: ponad 36 milionów osób ćwiczyło w całym kraju w 2016 roku, gwałtownie wzrastając z 16,5 miliona w 2004 roku, zgodnie z badaniem Yoga in America. Joga była branżą wartą 16 miliardów dolarów w 2016 roku, gwałtownie wzrastając z 10 miliardów dolarów w 2012 roku. To poważny powód aby dokonać wrogiego przejęcia i usunąć dobrego i światłego lidera, co siły ciemności i zbrodnicza patologia gangsterska zawsze chętnie zrobią.

Pseudośledztwo brukowego i sekciarskiego KQED wykazało, że społeczność Jogi zmagała się z ograniczeniem niewłaściwego zachowania seksualnego i nadużyć w swoich szeregach (co nie jest prawdą). Niektórzy eksperci uważają, że brak nadzoru nad nauczycielami i szkołami – instruktorzy Jogi nie mają licencji w USA, żadna państwowa agencja, taka jak rada lekarska, nie nadzoruje, nie dyscyplinuje ani nie bada ich – przyczynia się do problemów branży doświadczającej eksplozywnego wzrostu, w której dotyk i zaufanie są fundamentalną częścią praktyki. Jest to agresywny atak wiadomych środowisk chorych od dołu tułowia na duchowość wschodnią, na Jogę i Wedantę, nie pierwszy i niestety pewnie nie ostatni w USA, a anonimowe skargi to bredzenia hejterskich szmat internetowych, co znamy z autopsji, także w polskim wydaniu XXI wieku.

Chociaż Manos nie będzie już członkiem IYNAUS, może nadal uczyć Jogi — w Stanach Zjednoczonych nie jest wymagana żadna certyfikacja ani licencja dla instruktorów. Jednak tylko certyfikowani nauczyciele Jogi Iyengara w dobrej kondycji mogą używać znaku towarowego i znaków usługowych „Iyengar Yoga”, powiedziały nowe już władze IYNAUS, przejętego przez antyjogowych nieuków i dewiantów seksualnych, i w tym jest problem szkodzenia Jodze i Guru.

Ramamani Iyengar Memorial Yoga Institute (RIMYI) w Pune w Indiach — macierzysty instytut Iyengar Yoga na całym świecie — wydaje certyfikaty nauczycielskie, a nie IYNAUS. Kiedy nauczyciele opuszczają IYNAUS, RIMYI pozwala nauczycielom zachować swoje certyfikaty i nie jest naruszeniem znaku towarowego Iyengar Yoga, jeśli twierdzą, że wcześniej otrzymali swoje certyfikaty i uczyli się w RIMYI lub u certyfikowanych nauczycieli Iyengara, powiedziały nowe władze przejętego przez szlaje IYNAUS w październiku 2019 roku. Chociaż najlepszy Nauczyciel Jogi Manos zaproponował rezygnację, nie powiedział, że przestanie używać nazwiska Iyengar — chyba że rodzina mu tego zabroni, jak stwierdził zarząd IYNAUS w swoim oświadczeniu, a rzecznik Manosa potwierdził.

Niejaki Remski, szkodliwy społecznie tzw. internetowy czy tam celebrycki „krytyk” kultury Jogi, powiedział, że obawia się, że rezygnacja Manosa sprawi, że dochodzenie IYNAUS stanie się „bezprzedmiotowe” i zastanawiał się, czy organizacja upubliczni wyniki (zarząd IYNAUS poinformował w końcu, że zakończy dochodzenie, a następnie zdecyduje, co zrobić z raportem i ustaleniami). „Myślę, że historia Manosa jest świetnym przykładem całkowitej porażki prywatnych instytucji Jogi w zakresie samoregulacji” — powiedział. Pomimo woli, narzędzi i pieniędzy na przeprowadzenie dochodzenia, „pod koniec dnia facet może po prostu zrezygnować, wymknąć się i powiesić szyld gdzie indziej” — dodał, bardzo zawiedziony, że nie udało się całkiem wyeliminować wspaniałego i doświadczonego Nauczyciela Jogi indyjskiej.

Nie jest jasne, jakie konsekwencje rezygnacja będzie miała dla Manosa. Jego prawnicy stwierdzili, że działania IYNAUS „negatywnie i poważnie wpłynęły na Manosa zarówno na poziomie zawodowym, jak i osobistym”, a dochodzenie „niesie ze sobą potencjalną utratę uczniów i perspektyw zatrudnienia oraz szkody emocjonalne, wizerunkowe, rodzinne i psychologiczne dla Manosa i potencjalne narażenie na pozwy cywilne i karne”. Remski powiedział, że Manos, podobnie jak inni nauczyciele, którzy stanęli w obliczu zarzutów o molestowanie seksualne w USA, może bardziej skupić się na nauczaniu za granicą.

„Może to oznaczać, że jego sponsorowanie lub jego wydarzenia, które są organizowane w Stanach Zjednoczonych, zostaną odrzucone. Jednak jego harmonogram podróży pokazuje, że jest biegły w znajdowaniu gospodarzy w krajach, które w ogóle nie są powiązane z IYNAUS” – powiedział Remski. „Często zdarza się, że w przypadku skandali związanych z nadużyciami w świecie Jogi, zwłaszcza w przypadku nauczycieli najwyższej klasy, którzy podróżowali za granicę, ich popularność lub ich siła społeczna pozostają silne — lub mogą nawet zyskać na sile w krajach, w których medialna penetracja tej historii była niska”. O tym, że oszczercze zarzuty anonimowych szlaji dewianckich nie mają żadnej wartości dowodowej, i każdy zdrowo myślący człowiek potraktuje je jako kurwiszońskie pomówienia, także w USA, jakoś dewiancki Remski nie pomyślał. Pewnie nie przyszło takimu samozwańczemu krytykowi do głowy, że większość ludzi praktykujących Jogę i Wedantę nie wierzy w kłamstwa, bo wolą jednak Prawdę i szukają Prawdy, a ci najlepsi z ludzi poprą ofiarę pomówień i oszczerstw, bo kierują się intuicją, ale wiedzą także, że jak wahadło w ich dłoni pokazuje prawdę w tysiącach innych kwestii, i sprawdzą czy Manos molestował – i wychodzi, że jest niewinną ofiarą brukowych pomówień dokonanych przez bardzo złych ludzi.

Pod koniec lat 80-tych XX wieku, kiedy po raz pierwszy pojawiły się brukowe oskarżenia o molestowanie seksualne Manosa, kobieta, która agresywnie oskarżyła go o obmacywanie jej w 1986 roku, rzekomo napisała do liderów Jogi Iyengara w Kalifornii, po tym jak dowiedziała się, że weźmie udział w zbliżającej się konwencji w 1990 roku w San Diego. Bonnie Anthony, przewodnicząca komitetu koordynacyjnego konwencji, rzekomo odpowiedziała w liście z 7 maja 1990 roku, mówiąc, że jest „gotowa dać mu jeszcze jedną szansę”. Anthony zauważyła również, że B.K.S. Iyengar napisał do niej w liście z 14 kwietnia: „Bez wątpienia Manouso popełnił błąd… Obiecał mi, że się zmieni, a ja dałam mu szansę. Jeśli się poprawi, zyska uczucie. Jeśli nie, straci (sic) uczucie swoich życzliwych, jak i moje, jak suche liście… Niesłuszne jest grabienie i krzywdzenie kogoś, kto chce się poprawić. Jeśli usłyszę ponownie, że się nie poprawił, będzie dla mnie zamknięty na zawsze”. Nikt niestety nie sprawdził ani kwestii istnienia ani wiarygodności tych rzekomych listów, jeśli istnieją, a przecież badanie grafologiczne, nawet zlecone prywatnie, to nie jest nic trudnego, i już byłby dowód, a nie pomówienie mówieniem o jakiś rzekomych listach, co do których nie ma nawet dowodów, że istnieją (na komputerze można wszystko, ale laboratoria kryminalistyczne sprawdzą dokładnie kiedy i gdzie był wyprodukowany papier na jakim napisano list).

Organizacja IYNAUS poinformowała we wrześniu, że nie złożono przeciwko niemu żadnych skarg dotyczących rzekomego niewłaściwego dotykania uczennic przez Manosa (ani absurdalnych zarzutów, że miał stosunki seksualne z uczennicami) od 1 stycznia 1992 roku do 1 stycznia 2018 roku (Ann West złożyła skargę przeciwko Manosowi w marcu 2018 roku, jednak trzeba pamiętać, że jest to osoba mściwa, która za młodu przegrała z konkurencją swoją walkę o zdobycie serca Manosa – i wszystko na temat). Komisja ds. etyki oddzielnie stwierdziła, że ​​w 2014 roku złożono przeciwko niemu skargę za rzekome „używanie niewłaściwego języka o konotacjach seksualnych podczas zajęć”, a rzekomo B.K.S. Iyengar poprosił go o przeprosiny za używanie „niewłaściwego i obraźliwego języka”. Typowe zjawisko w USA, że przyjdzie jakaś prostytucka celebrytka z silikonem w tyłku, wypina swój prostytucki tyłeczek w sposób nieodpowiedni do zajęć Jogi, a potem ma jeszcze prestensje jak usłyszy, że ma schować swój silikon i nie wypinać pośladków w ordynarny sposób. Joga to nie burdel kalifornijski proszę pań z karierą celebryckiego prostytuctwa latarnianego! Takie historie zaczęły się wraz z ekspancją kościoła satanistycznego, laveyanizmu i jego agendy seksualnego dewianctwa w postaci połączonych sił wszelkich rodzajów dewiacji i dziwactw seksualnych, w tym takich jak szczynopilstwo czy koprofagia czyli kałożerstwo (potocznie wylizanie dupy, jak mawia się w Polsce).

Oskarżenia przeciwko Manosowi, które rzekomo otrzymał B.K.S. Iyengar – dotyczące niewłaściwego zachowania seksualnego, które rozpoczęło się w latach 80-tych XX wieku – przybrały dwie formy: stosunki seksualne z uczennicami poza zajęciami i niewłaściwe dotykanie uczennic w klasie, zgodnie z listem z 12 września 2018 roku do członków, prezesa IYNAUS Carpentera, to chyba z opóźnieniem o około 40 lat – w Polsce totalne przedawnienie, a w Szwecji za wyciąganie spraw zakończonych z przed 15 lat już można iść do więzienia, to nie we wszystkich krajach można bezkarnie snuć insynuacje i pomówienia z powodu czegoś, czego na pewno już żaden świadek nawet nie pamięta, bo wszyscy świadkowie umarli. No sorki, ale na takie pomówienia, to prosimy dowody w formie śladów DNA z gwałtu. Oskarżenia czy bardziej plugawe rzygowiny dewianckich oszczerstw zostały wysunięte rzekomo przed powstaniem IYNAUS, powiedział Carpenter, zauważając, że powołano komisję w celu ich zbadania, gdzie rzekomo: „Manos przyznał się do stosunków seksualnych ze swoimi kobietami (był wtedy młody i miał dziewczyny zanim się ożenił), ale zaprzeczył oskarżeniom o niewłaściwe i niedozwolone dotykanie na zajęciach i warsztatach”. I co to ma być? Oskarżenie czy pomówienie przez szkodnika, który chce zająć miejsce niekwestionowanego mistrza na całe USA i Kanadę oraz resztę świata?

W następstwie historii i pod naciskiem brukowego KQED we wrześniu 2018 roku, ruch IYNAUS dokonał również przeglądu swoich zasad i procedur dotyczących niewłaściwego zachowania seksualnego i teraz publicznie poinformuje, czy nauczyciel został zawieszony z powodu naruszeń etyki, i będzie wymagać od wszystkich nauczycieli i niektórych innych osób wzięcia udziału w kursach mających na celu zapobieganie niewłaściwemu zachowaniu seksualnemu, chociaż zmiana paradygmatów i narzucanie swojej wizji takowych przez wiadome lobby nie upoważnia do karania z tego powodu za coś domniemanego i niepotwierdzonego z przed trzydziestu czy czterdziestu lat, a do tego bez prawomocnego wyroku sądowego o dowodowej wiarygodności. Prawo bowiem nie działa wstecz, o czym zboczone lobby zupełnie zapomina w swoim amoku niszczenia Jogi, Wedanty i wszelkiej dobroczynnej duchowości.

Manouso Manos ciągle zapraszany jako doświadczony Nauczyciel i Mistrz Jogi

Jesteśmy zaszczyceni mogąc powitać pana Manouso Manosa w Grand Rapids w stanie Michigan. Manouso Manos jest wieloletnim starszym uczniem i nauczycielem na poziomie mistrzowskim, szkolonym przez Shrī B.K.S. Iyengara przez cztery dekady i uhonorowanym certyfikatem Advanced Senior Teacher. Dzięki ponad 45-letniej nauce i praktyce Manouso przekazuje głęboki wgląd i zrozumienie jogi Iyengara z autentycznością i precyzją. Metodyczny w swoim nauczaniu, kładzie solidne fundamenty i stopniowo udoskonala każdą z asan. Łącząc poczucie humoru, filozoficzny wgląd i wrażliwość, jego dynamiczny i wymagający styl nauczania przenosi jego uczniów poza ich postrzegane ograniczenia. – pisze Light of Yoga Institute w kolejnych latach zapraszając niekwestionowanego mistrza Jogi na kolejne warsztaty wielodniowe, i nikt się nawet nie przejmuje głupkowatymi oszczerstwami ze strony chorego na zboczenia seksualne lobby i jakiejś jednej Anny, co całą młodość przepracowała w burdelu, a potem jej zaloty zostały odrzucone przez Manoso jako niestosowne, ponieważ miał (i nadal ma) żonę. I jakoś żona cały czas wspiera męża przeciwko oszczercom, a to jest chyba najlepszy dowód na to, że oszczerstwa i pomówienia ze strony dewianctwa nie mają pokrycia w rzeczywistości. O co zatem ten cały dym? Wojan demonów ciemności przeciwko Światłu Jogi? Aby najlepsi nie uczyli i nie rządzili, aby w Jodze syfiarze i brudasy z kryminalnych środowisk burdelowych władzę mogli przejąć? Takich pytań trzeba postawić wiele, aż syfiarze robiący aferki wokół Jogi, starszych nauczycieli i mistrzów, Guru, znikną na wieki, tak jak zniknęli wrogowie Króla Joginów, Śri Rama Ćandra, w czym dzielnie uczestniczył Hanuman, prawdziwy uczeń Hatha Jogi i Kalaripayat.

Yoga Connections Pisze w 2020 roku:

Manouso Manos i Patricia Walden to najstarsi nauczyciele metody Iyengara w Stanach Zjednoczonych. Ich wkład w rozpowszechnianie wspaniałej pracy BKS Iyengara w Stanach Zjednoczonych i za granicą jest integralną częścią utrzymania integralności ogromnej mądrości, jaką Joga ma nam wszystkim do zaoferowania. Joga ma wiele definicji, o czym poświadczą Patricia i Manouso, jednak wszystkie definicje prowadzą do jednego podstawowego pojęcia: samorealizacji czy ściślej według Jogi, Self-Realization czyli do Urzeczywistnienia Jaźni-Duszy (Self z dużej litery to Jaźń, Dusza). Niezależnie od tego, czy ta realizacja pochodzi z nauki radzenia sobie z przewlekłym bólem pleców, jak w historii Manouso, czy z uświadomienia sobie mądrości w swoim sercu i umyśle, do czego Patricia nawiązuje w tej dyskusji. Metoda Iyengara w Stanach Zjednoczonych zaczyna się od świadomości ciała poprzez asany. Jednak wielu wie, że istnieje osiem gałęzi w ścieżce Asztanga (8-gałęziowej) Jogi w stylu Iyengara. Pierwsza i druga gałąź są behawioralne. Są to odwieczne zasady dotyczące tego, jak postępować na poziomie osobistym i społecznym, oparte na naturalnych prawach istnienia. Zanim będzie mogła nastąpić jakakolwiek ewolucja od naszego podstawowego stanu ludzkiego, musi nastąpić inwolucja. Najpierw musimy zrozumieć, co przyniesie jasność umysłu, ciała i ducha, aby przenieść nas na następny poziom świadomości.

Trzecia gałąź to nauka mechaniki dziesięciu układów w naszym ciele poprzez Asanę, co w sanskrycie oznacza Siedzenie. Zaczynając od najbardziej widocznych części: ramion i nóg, metoda Iyengara wchodzi coraz głębiej w krainę czarów fizycznego, mentalnego i skoncentrowanego na Sercu Ja, w Jaźń Serce. Od peryferii do rdzenia i z powrotem. Asana lub Siedzenie to praktyka mająca na celu wspieranie świadomości (cittam)) i udoskonalenie funkcjonowania wszystkich układów w ciele, tak aby można było siedzieć w spokojnej medytacji (dhjanam), aby nadal poruszać się do bardziej zaawansowanych poziomów świadomości. Przebudzenie. Oświecenie. To trwające podróże, ostateczne cele, które rzucają światło na naszą wrodzoną mądrość i ignorancję (czytaj nieświadomość, awidjam) w równym stopniu. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy materią i nie-materią, jesteśmy jednocześnie wadliwi i doskonali. To jarzmo naszej egzystencji, by być zapładnianym naszymi własnymi, nieskończonymi zasobami. Zapraszamy na warsztaty z Manouso Manosem i Patrycją Walden!

Joginka Nina Gones z Abode of Yoga w 2019 pisze:

Zwykle nie mam czasu na żadne zajęcia online, ale szukając tego planu zajęć, znalazłem list od Manouso z 8 marca tego roku do wszystkich jego uczniów, w którym szczegółowo opisał swoje odejście z IYNAUS z powodu strasznych oskarżeń pod jego adresem. Jestem zszokowana tym, jak ktokolwiek, a zwłaszcza osoba, która choć raz wzięła udział w jego lekcji, może napisać tak obrzydliwe bzdury o największym Guru stulecia. Oczywiste jest, że ci oskarżyciele po prostu zazdrościli niewiarygodnego talentu Manouso, jego niesamowitej zdolności pomagania ludziom i faktu, że jest bardzo szczerym i wrażliwym człowiekiem, który pomaga swoim uczniom lepiej niż lekarze. Jestem uczniem Manouso od lat i setki tysięcy uczniów jest zdecydowanie zdenerwowanych z powodu tych szalonych oskarżeń i nierealistycznych skarg, które sprawiają, że on i wszyscy jego uczniowie Jogi cierpią emocjonalnie, myśląc o tym niesprawiedliwym i niepokojącym oskarżeniu zamiast myśleć o zdrowiu, wewnętrznym spokoju i samodoskonaleniu. Manouso wkłada całą swoją energię w poprawę zdrowia psychicznego i fizycznego ludzi, a jednocześnie ludzie tacy jak ci obrzydliwi oskarżyciele decydują się zdyskredytować tak wielki talent z powodu kłamstw.

Manouso ma wielkie serce, bardzo łagodną duszę, niesamowitą pozytywną energię i świetne podejście do wszystkich ludzi wokół siebie. Posiada wybitną wiedzę na temat praktyki Jogi, filozofii i anatomii człowieka. Nie wierzę, że jakikolwiek śledczy dziennikarz lub organizacja przy zdrowych zmysłach może tak mówić o osobie o kryształowej reputacji i wielkiej miłości do swoich uczniów i do wszystkich ludzi.

To wstyd, że żyjemy w czasach, w których tak wiele okropnych rzeczy przytrafia się kobietom, które nie potrafią mówić, ale jednocześnie kobiety nie powinny mieć prawa do tworzenia oskarżeń, które są po prostu nieprawdziwe. Manouso uczy od dziesięcioleci i ma wielką miłość i szacunek do Jogi, Iyengara i nauk. Nigdy nie zaryzykowałby tego wszystkiego, aby obmacywać niewinnych uczniów. Każdy, kto go spotkał, rozumie, że te oskarżenia muszą być fałszywe. On rzeczywiście demonstruje ruchy i fizycznie dostosowuje i koryguje uczniów, ale nigdy w sposób, który sugerują te obleśne kobiety. Każda klasa, którą prowadzi, jest pełna. Z pewnością, gdyby w klasie było blisko 100 uczniów, większość byłaby świadkiem takich czynów i zgłosiłaby się do sądu. Zastanawiam się, dlaczego nie wszyscy to zrobili, a może nie ma takich świadków. Zastanawiam się, dlaczego jego klasy były tak pełne i kochane przez tak wielu, przez tysiące uczniów przez lata. Z pewnością, gdyby wiele osób było świadkami tak nieprzyzwoitego zachowania przez lata, wszyscy przestaliby uczęszczać na zajęcia. Proszę, zastanówcie się, dlaczego to się nie wydarzyło. To ogromna strata, że ​​Manouso Manos nie jest członkiem i wspaniałym liderem organizacji IYNAUS, która się skompromitowała w oczach milionów ludzi ćwiczących Jogę w USA. Członkowie tej organizacji powinni pamiętać o podstawach etyki i zobaczyć, że ta sytuacja jest podstawowym zakłóceniem tej samej etyki, którą starają się podtrzymywać. Jeśli ktoś wie, jak pomóc w tej sytuacji, proszę zadzwonić do mnie pod numer… – pisze Nina G w 2019 roku…

Patrząc na głupkowate notatki o Manouso, chciałbym tylko dodać: Jest niezwykle mądry, ma kryształowy umysł i jest bardzo wrażliwym geniuszem, który ratuje ludziom życie duchowe i zdrowie fizyczne. Jeśli nie masz intelektualnej równości z Manouso, nie doradzaj mu, z czego nie jesteś zadowolona, po prostu się wycofaj, PROSZĘ! Sama stworzyłeś to negatywne doświadczenie dla siebie jako urojenie. Manouso pomógł mi poprawić moje zdrowie w sposób, w jaki nie potrafili lekarze.

Alicia Devenport z San Francisko pisze:

Mam ogromną miłość i szacunek dla Manouso. Uczę się u niego od czasu do czasu od około 12 lat. Ma wielkie serce i precyzję jak brzytwa w swoim nauczaniu. Jestem osobą, która również lubi zajęcia Jogi flow, jestem dość łagodna, uczyłam się Jogi Iyengara u kilku innych nauczycieli, ale nie jestem zagorzałą zwolenniczką. Mimo to, podczas gdy niektórzy mogą nazwać ten styl jogi bojownikiem i źle go przedstawić, uważam, że wykonywanie pozycji jest bardzo ważne. Byłam u Manouso w czasie naciągniętych mięśni, bólu pleców, przez który nie mogłam się nawet pochylić do przodu, zawrotów głowy, problemów z nadgarstkiem i w czasie ciąży, a on spotykał się ze mną dokładnie tam, gdzie byłam za każdym razem i zajmował się problemem/obecnym stanem fizycznym dzięki swojej uwadze i instrukcjom. Widziałam osoby na wózkach inwalidzkich na jego zajęciach, osoby z poważnymi schorzeniami i urazami, a on zawsze wspaniale się nimi opiekuje. Jego uwaga wydaje się być wszędzie naraz.

Była jedna klasa, na której przypadkowo upuściłam drewnianą cegłę na palec u nogi i natychmiast paznokieć zaczął robić się fioletowy, a ja zemdlałam z bólu i szoku. Ocknęłam się, a on siedział tuż obok mnie (prowadząc resztę klasy swoim głosem, żeby nikt się na mnie nie gapił) i w pojedynkę zajął się moim strachem/szokiem/emocjami, odsunął mnie na bok i poprosił swojego głównego asystenta, żeby ułożył mnie w kilku pozycjach regeneracyjnych, żeby mnie uspokoić i zaopiekować się mną. Cała sprawa została przeprowadzona tak szybko i ze współczuciem.

Rozumiem, że Manouso jest człowiekiem – nie idealizuję go. Wiem, że jest intensywny, podnosi rubaszny głos i może być odpychający dla niektórych zaburzonych osób, ale dla mnie, kiedy w to wchodzę, jest skupiony na sercu i zaangażowaniu. Jego styl nie jest dla każdego, ale jeśli potrafisz się z nim pogodzić, to dobra, które tam są, są bezcenne. Myślę, że jako istoty ludzkie możemy być tak nieświadomi naszych ciał, a jego intensywność, jego głos, jego upór w wykonywaniu póz dokładnie poprawnie, popychanie nas poza nasze postrzegane ograniczenia, wszystko to służy większej świadomości i zdrowiu ciała i umysłu. Czuję się taka smutna, gdy czytam obrzydliwie negatywne recenzje na jego temat i ostatnie chamskie wręcz negatywne artykuły prasowe na jego temat. Rozumiem, że oskarżenia są dla wielu wyzwalające, i to z dobrego powodu, a być może popełnił jakieś błędy w przeszłości, na co nie ma dowodów. Nie znam wszystkich faktów. Myślę również, że to wymknęło się spod kontroli i zaszło za daleko. Doceniam i zgadzam się z recenzją Niny, którą cały czas widzę na zajęciach. Całkowicie pomija to, gdzie jest jego serce i jakie jest jego zaangażowanie w kontynuowanie nauk BKS Iyengara i służenie ludziom. Miewam przerwy w uczęszczaniu na jego zajęcia z powodu harmonogramu i kiedykolwiek mam przerwę, myślę o tym, jak bardzo będę żałować, że nie poszłam na jego zajęcia, gdy już nie będzie uczył. To perełka wśród instruktorów Jogi.

Fałszywe oskarżenia

Oskarżenia w raporcie są fałszywe, a wnioski błędne” – powiedział prawnik rzecznik Manosa, który nie chciał podać swojego nazwiska, bo dziennikarze wiedzieli do kogo dzwonią. „Nigdy nie dopuścił się żadnych nieodpowiednich seksualnie dostosowań ani zachowań wobec uczniów. Raport pokazuje, że rzekome „śledztwo” było dalekie od uczciwości i bezstronności” i w rzeczywistości jest spreparowanym oszczerstwem„. „Wszelkie zarzuty brukowej prasy uznać należy za wymysły osób o zaburzonej psychicze, gdyż nie przedstawiły żadnych dowodów, a pomówienia opierają się na niemożliwych do zidentyfikowania i przesłuchania anonimach„. Obrona w USA ma prawo przesłuchać każdego świadka i obejrzeć każdy dowód, zatem mamy do czynienia z plugawymi pomówieniami bez przedstawienia dowódów winy, której nie ma, co jest prawnie oczywiste. Mamy zatem brutalny hejt dziennikarskich brukowców i osób zainteresowanych usunięciem Manosa z zajmowane w Jodze Iyengara stanowiska (wrogie przejęcie, atak polityczny lub ideologiczny na lidera Jogi celem zniszczenia szkoły Jogi). Nie ma żadnej sprawy sądowej o rzekome molestowanie, nie ma aresztu za rzekome napaści seksualne, nie ma żadnych dowodów winy, jakie ktokolwiek mógłby przedstawić prokuraturze! Tylko bełkotliwy jazgot emocjonalnie demonicznej bandy zwyrodnialców, którzy zwalczają Jogę i nienawidzą duchowości wschodniej…

Jak to się w Polsce mówi potocznie o aferkach politycznych: „pierdolenie kotka przy pomocy młotka” albo inaczej czyli „jak wydymać prezesa ze stołka robiąc z niego matołka„, „dymanie konkurencji w zadek„, „wrogie przejęcie firmy„. Tak pięknie wspomniana „kobieca energia” pokazuje się jako obrzydliwy syfilis oszczerstw, pomówień i agresywnego niszczenia człowieka z powodu ogłupienia feministycznego i wyznawania mrocznych zboczeń seksualnych (w śród Queries czy Queer w USA jest także pedofilia). Jaki może być z tego karman dla Ameryki? Chyba ogień z nieba czyli rakiety atomowe to gówno w końcu spalą, nie ważne już kto je wystrzeli, ale na pewno słusznie będzie, ponowne zniszczenie zbocznej Atlantydy.

I pamiętajmy, że Rita Lewis-Manos prowadzi ciągle zajęcia swoim mężem Manouso Manosem w ich studiu w San Francisco. I jakoś nikt jej nie przesłuchał, co powie o prostytutkach i dewiantkach antyjogicznych, które kłamliwe oszczerstwa na temat jej męża produkują poprzez jakiś medialny brukowy szmatławiec o zerowej wiarygodności.

Manos może kontynuować i kontynuuje nauczanie Jogi w San Francisco pod nowym, skróconym szyldem swojej szkoły „The Abode of Yoga” (dawniej The Abode of Iyengar Yoga). Może kontynuować nauczanie za pośrednictwem niezależnych gospodarzy i także w krajach, w których może polegać na uczciwości zagranicznych studentów, którzy pragną otrzymać część jego geniuszu. Oszczercy mogą się polizać jęzorem po swoich zboczonych narządach którymi produkowali kłamliwe oskarżenia, a Joga nadal będzie się opierać na Prawdzie, nie na zmyślonych przez zboczków pomówieniach. Świniaki takie jak Donna Farhi, które dołączyły do plugawych oszczerstw powinny być z Jogi wykopane na zawsze z zakazem wstępu. Karman i tak odpłaci takiej pięknem za nadobne czyli trafi gdzie jej miejsce, do rynsztoka jak wielu oszczerców innych Guru i Nauczycieli Duchowych – o czym obszernie pisze już w Puranach, w opowieściach Puran. A Manoso zorganizował pod koniec 2019 roku kurs instruktorów Jogi pod własnym nowym szyldem i zgłosiło się z całego świata 15 tysięcy chętnych osób, a do tego około 80 procent instruktorów IYNAUS odeszło razem z Manosem…

KOMENTARZ PORTALU PISANEGO PRZEZ DUŻE „H”:

W XXI wieku coraz częściej pojawiają się osoby nachalnie szkalujące i oczerniające Jogę lub Liderów Jogi na Zachodzie, szczególnie w patologicznych USA i UK oraz Kanadzie, ze swoimi urojeniami i chorymi zmyśleniami oraz absurdalną nadwrażliwością urojeniową na temat Jogi i kultury duchowej Wschodu. Musimy zwrócić uwagę na pewne zjawiska jakie za tym stoją lub stać mogą, zjawiska znane psychiatrii klinicznej jak i pradawnej ajurwedzie, i z tego powodu prosimy owe kategorie złych i bardzo zdegenerowanych osób pilnie do psychiatry na leczenie się udać lub wysyłać przymusowo, na leczenie długoterminowe, zamknięte, zamiast robienia syfu wokół Jogi i jej wspaniałych liderów. Jednym z kryminalnych zjawisk są tak zwane afery robione w celu wrogiego przejęcia firmy, klubu, instytucji, stowarzyszenia, fundacji, a nawet partii politycznych. Afera ma za zadanie usunąć lidera, prezesa, aby ktoś inny mógł zająć jego miejsce, zwykle ktoś, kto ma silną żądzę władzy ale nie zostaje dopuszczony do głosu z braku kwalifikacji, a w ten sposób, to kilka różnych organizacji widzieliśmy już przejętych przez ludzi niekompetentnych w danej branży.

Przyczyny emocjonalne i urojeniowe: psychiatria zarówno ajurwedyjska jak i zachodnia doskonale zna agresywne formy zaburzeń urojeniowych wobec liderów, przywódców, osób znanych, prominentnych, od których doznały pacjentki odrzucenia (80-90 procent zaburzeń stwierdza się u kobiet). Lider jakowyś, w tym instruktor lub mistrz Jogi, nie wziął jakiejś do łóżka bo ma żonę albo nikogo nie szuka i nie chce bo woli samotność i ascezę, to toksyczne zauroczenie miłosne zamienia się u pacjentki w nienawistną agresję polegającą m.in. na obraźliwym i dyskredytującym pomawianiu (obrabianiu tyłka, plotkowaniu ze zmyśleniami) z urojonymi treściami o charakterze seksualnym i przemocowym. W Jogasutrach mamy nawet dwa rodzaje insynuacji i oszczerstw wspomniane, Vikalpa i Viparyaya. Jest to medycznie rodzaj paranoidu, osobowości toksycznej oraz czesto paranoi pieniaczej z rysem urojeń psychoseksualnych lub erotomanii, zatem rodzaj obłędu, rodzaj psychozy lub zachowań psychotycznych. Dla tych osób u psychiatrów miejsce na pewno się znajdzie, terapie pomogą w znacznym stopniu, a leczyć trzeba z tak zwanego toksycznego zakochania bez wzajemności oraz syndromu odrzucenia przez lidera grupy. Nakłada się na to toksyczne zjawisko yuppies i grupies, także dobrze znane psychologii, psychiatrii i psychopatologii.

Erotomania to generalnie zaburzenie psychiczne, a osoby cierpiące na erotomanię cechuje stan toksycznego zakochania, współwystępuje z wieloma psychozami oraz zaburzeniami osobowości. Nie jest to jednak zwykłe zakochanie, gdyż pacjenci tacy, w większości pacjentki, wierzą, że są z wzajemnością zakochani lub są w związku z inną osobą, najczęściej są to osoby znane, sławne, o wyższym statusie społecznym, liderzy w grupie. Pacjent taki czy częściej pacjentka wierzy, że jego czy jej wyimaginowany wielbiciel pokazuje swój stosunek do niego za pomocą specjalnych znaków, tajnych sygnałów, telepatii czy zakodowanych w mediach wiadomości. Trudno zwalczyć to zaburzenie: nawet jeśli domniemany kochanek bezpośrednio lub publicznie mówi „nie”, wówczas pacjent-erotoman czy pacjentka-erotomanka (to częstsze zjawisko jak z anoreksją) interpretuje to jako część tajnej strategii, która ma być niezrozumiała dla społeczeństwa. Erotomanki po dłuższym okresie, często wielu lat oskarżają obiekt uwielbienia o rozmaite czyny, o gwałty, o molestowanie, o wykorzystanie, manipulacje emocjonalne, o przemoc, znęcanie etc. Charakterystyczne jest, że dla takich pomówień nie ma realnych dowodów materialnych, nawet poszlakowych, jedynie histeryczne występy medialne i nic więcej. Wychodzi, że jak obiekt westchnień jej nie chciał, to się znęcał. Wszelkie wyroki sądowe na podstawie samych pomówień, bez dostarczenia materialnych dowodów i badania psychiatrycznego oskarżycielek są w takim wypadku wyrokami wadliwymi i głęboko niesprawiedliwymi, patologicznie szkodliwymi społecznie. Powinny takie osoby być badane wariografem, pod hipnozą oraz metodami psychotronicznymi (radiestezyjnymi przez kilka nieznających się rabdomantów), powinny być ich zeznania oceniane przez solidnych psychologów klinicznych oraz psychiatrów, celem wykluczenia oszczerstw z powodu chęci zemsty motywowanej urojeniami i zaburzeniami seksualnymi, w tym erotomanią oraz dewiacjami!

My w Jodze tradycyjnej, trochę medycyny Ajurwedy jak i Akademickiej też musimy znać, o kontuzjach, także o kontuzjach głowy, a nie tylko stawów coś umieć, i wiemy gdzie jest miejsce tych i podobnych bestii psychotycznie szczerzących kły do liderów, nie tylko jogicznych zresztą, co ich nie chcieli i nie wpuścili do sfery prywatnej, często dlatego, że zachowywały się toksycznie w grupie. Yuppieski gruppieski chore psychicznie, z toksycznymi roszczeniami, z zaburzonymi emocjami, potrafią nawet zamordować z powodu swoich patologicznych urojeń, tak ta paranoja pieniacza jest niebezpieczna! O innych jeszcze zaburzeniach, bo jest ich znacznie więcej i ich szkodliwych występkach przy innej okazji, a temat wrogich przejęć z opłaconymi fałszywymi oskarżycielkami seksualnymi, często prostytutkami, to bardzo długi temat do opisania, z solidnymi przykładami.

Asany Psa w Jodze Iyengara namiętnie ćwiczyć należy, to Prawda, ale nie szczekać i nie warczeć swoimi obrażonymi i zawiedzionymi emocjami z okolic pachwiny, że nie udało się uwieść czy tam wyrwać i owinąć wokół palca jakiegoś lidera, uwieść przywódcy organami z okolic czakry muladhary, zatem nie szczekać i nie warczeć na boskich Guru, na Mistrzów, Aczarjów ani świętych Ryszich, dzięki którym Joga i tradycja Jogi istnieje, a także linie przekazu licznych Guru dla których zawsze wdzięczność, cześć i chwała, z pokłonem do Ziemi jak naucza Joga od swego początku. Przypominamy, że słowo „Guru”, tak w Jodze jak w Wedancie jest świętym słowem, a zarazem mantrą, jedną z kilku najważniejszych mantr wedyjskich, jak Om, Hamsah (Sau-Ham), Gayatri, a kto znieważa to święte słowo, złego karmana przez siedem do siedemdziesiąt siedem wcieleń doświadczać będzie. Którzy Guru znieważają, oszczerstwami kalają, podróż przez siedem piekieł rozpoczynają! Nie zawsze jest łatwo ocenić i osądzić kto jest Guru, a kto oszustem, ale za prawdziwego Guru prawo karmana karze surowo, wyjazd do Naraka Loki na samo dno. Samo słowo Guru (Mistrz i Przewodnik Duchowy w Jodze i szkołach Wedanty) musi być wymawiane i pisane ze czcią, tak z kultową, nabożną czcią (nie pytać wiecej).

Warto jeszcze pamiętać jakie typy osób zwalczają ideał Guru, Inicjację w Jogę (Dikszę), a i uczenie się Jogi od Guru, a nawet ogólnie Autorytety, bo są to te same szkodliwe typy osobowości, co są bardzo problematyczne na innych polach społecznych, w tym w związkach, jak psychopaci i psychopatki, socjopaci i socjopatki, osoby narcystyczne, chorobliwie egotyczne i ksobne, zboczone rozmaitymi dewiacjami, zaburzone paranoicznie, w tym z osobowością paranoiczną, paranoidy, a także z psychozą paranoiczną (ten ostatni gatunek to często także krzykliwy chrześcijański inkwizytor antyjogowy). Ajurweda i Joga zna tą patologię zwalczającą Jogę, Guru, Dikszę i generalnie wszystko co jest dobre i nie daje się oszukać środowiskom satanicznym, prostytuckim i dewianckim na Zachodzie.

Mamy nadzieję, że wystarczy Komentarza, aby wyrobić sobie pogląd jaki charakter najczęściej mają pomówienia i oszczercze zarzuty oparte jedynie na osobistej demagogii emocjonalnej, które nie są poparte materialnymi dowodami, i dlaczego w zdecydowanej większości wypadków, 80-90%, należy je ignorować, dokładnie sprawdzać i badać pomawiaczy aż się zdradzą jaki to zmyślony interes mają w pomawianiu i sianiu oszczerstw wobec Jogi i jej Nauczycieli…

(Jeśli pojawi się coś istotnego, jak chociażby skierowanie sprawy do prokuratury czy przesłuchanie przed sądem, dodamy fakty, zatem cierpliwie czekamy na dalszy ciąg tej insynuacyjnej historii hejtowania mistrza Jogi Iyengara przez zboczone świrki)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *